Gość Pasażera: Rafał Milczarski (LOT)

Gość Pasażera: Rafał Milczarski (LOT) Milczarski został prezesem LOT-u pod koniec stycznia i dotąd nie udzielał obszernych wywiadów mediom. Pasazer.com publikuje obszerną rozmowę z szefem przewoźnika jako jeden z pierwszych. Z Rafałem Milczarskim podczas szczytu Star Alliance w Zurychu rozmawiał redaktor prowadzący Pasazer.com, Dominik Sipinski. W rozmowie Milczarski zdradza m.in. plany rozwoju floty....
08/06/2016 12:04   
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
lysypiotr76 2016-08-26 18:45   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
Prezes PLL ,, LOT '' Rafał Milczarski przedstawi strategię narodowego przewoźnika na najbliższe lata podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w dniach 6-8 września.
lysypiotr76 2016-06-15 16:36   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
demar - naprawdę wierzysz, że LOT wybierze inne samoloty niż Boeing ?
demar 2016-06-15 10:00   
demar - Profil demar
@gość_f225b: Moim zdaniem pracy dla siódmego i ósmego B787-8 w przyszłym roku nie zabraknie. ICN powinien wystartować jeszcze w tym roku, w przyszłym (2017) prawdopodobnie coś nowego w USA oraz coraz realniej wygląda SZX (lub coś innego w Chinach na południe od PEK). Poza tym należy zwiększać liczbę rotacji (np. do PEK przydałoby się co najmniej 5-6 w tygodniu).

A330-900neo to najlepsza opcja uzupełnienia floty w terminie 3-6 lat (2018 może być jeszcze za wcześnie, ale 2019 i 2020 wyglądają realnie). Zamówienie wystarczy na rok czy dwa wcześniej (flota będzie miała już 8x B787-8), tym bardziej, że dużo sztuk zamówiły firmy leasingowe. Czy 8 sztuk? Ja napisałem o 4-6x, dostawy rozłożone na kilka lat - w konfiguracji nastawionej bardziej na premium i economy to mogłoby mieć sens; w dalszych latach mogłyby obsługiwać np. odległe czartery. Należy też pamiętać o tym, że mniej więcej 6x A330-900neo kosztuje tyle co 5x B787-9, a to spora różnica.

Po roku 2020 zakup B787-10 skonfigurowanego bardziej biznesowo na pewno pomógłby nie tylko odbudować prestiż marki LOT (i marketing), ale zapewniłby wysoki poziom konkurencyjności.

@lysypiotr76: nie martwi mnie fakt amerykańskich samolotów. Uważam, że LOT powinien sięgać po to co najlepsze dla niego, a nie producentów. Ze stajni Airbus warto pomyśleć o A330-900neo oraz A321neo. Nawet A320neo już nie ma aż tak dużej przewagi konkurencyjnej. Natomiast od Boeing B787-10 za 6-8 lat.
gość_f225b 2016-06-10 15:38   
gość_f225b - Profil gość_f225b
marzenie w tym sensie ze mamy 6 maszyn 787 i byl ciagle problem co zrobic 2 ktore zamowilismy, ciagle je przesuwamy....w koncu zapadla decyzja ze bierzemy w 2017 mam nadzieje

zakup 8 330neo to bardzo duzy wydatek trzeba by juz zaczac sie dogadywac na dostawy w 2018.....tylko czy mamy na to srodki ??? na dzis nie ....dlatego to marzenia

ja bardziej licze na zagospodarowanie tych 8 787-8...i zakup srednich 6-12szt to jest realne ....na dzis
gość_e083a 2016-06-09 17:13   
gość_e083a - Profil gość_e083a
@gość_f225b: marzenia? A może plan? Jest napisane o perspektywie 10-15 lat.

Np. taki plan wejścia do floty dla WB:
2017: 2x B787-8
2018: 2x A330-900neo
2019: 1-2x A330-900neo (w sensie jeden lub dwa)
2020: 2x B787-10
2021: 1-2x A330-900neo
2022: 1-2x B787-10
2023: 0-1x A330-900neo, 0-1x B787-10
2024: 1-2x B787-10
2025: 0-1x A330-900neo, 0-1x B787-10
2026: 1-2x B787-10
2027: 1-2x B787-10

Wynik: 8x B787-8, 4-8x A330-900neo, 6-12x B787-10.

Z drugiej strony w 2027 pierwszy B787-8 w LOT-cie (SP-LRA) będzie miał 15 lat.
Trzeba będzie wtedy myśleć o ich następcy - dla mniejszych kierunków lub poza zasięgiem B787-10 być może konieczna będzie wymiana na B787-9.
lysypiotr76 2016-06-09 16:53   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
gość_f9b83 - Lata raz bo większego zainteresowania nie ma na razie. Już samolot jest większy , nawet na kilku portalach pisano że przymierzają się do drugiej rotacji.
demar - liczmy się z tym że to będą jednak amerykańskie samoloty.
Wszyscy chcecie zwiększyć częstotliwość na kierunkach azjatyckich . Ale jak przekonać sąsiadów Rosjan do tego ( czytaj zgody na przelot nad Syberią ).
smok1 2016-06-09 15:44   
smok1 - Profil smok1
@demar: co do destynacji to przede wszystkim atakować Hanedę zamiast Narity. Docelowo NRT ma stać się portem low-costowym a HND - prestiżowym. Oczywiście to nie stanie się zaraz, ale w horyzoncie kilku lat. Kogo w 2020 nie będzie na Handzie, ten się nie będzie liczył. Kwestia prestiżu, a akurat w tym kręgu kulturowym to MA znaczenie.
Jeśli chodzi o kopanie się z sojuszem NH i LH... Jeśli się tego przeskoczyć nie da, to trzeba dołożyć i raz, dwa w tygodniu latać też na KIX i FUK. Mając Tokio (już nie rozważając HND czy NRT) 5x, 2x KIX, 2x FUK można wręcz odpuścić łaszenie się do ANA. Sami przyjdą ;) Podobnie w Korei otwierając oprócz Seulu Busan (PUS) można znacząco zmienić swoją pozycję negocjacyjną z Asianą. Pewnie, te wszystkie kierunki nie otworzą się za darmo, ale mówimy o perspektywie budowania pozycji LO na Dalekim Wschodzie.
gość_f225b 2016-06-09 14:31   
gość_f225b - Profil gość_f225b
demar

ehh marzenia....787-8 mamy i zaraz beda 2 nastepne i gdzie tu miejsce dla 787-10??? czy 330neo???...pewnie nawet nie negocjuja nowych dostaw .....co zrozumiale bo to wystarczy 3 rotacje na daleki wschod plus 3 rotacje za atlantyk plus podwojnie codzienne rotacji np; JFK lub ORG tak jak lata teraz LOT i 1 rezerwa/czartery....przy nie zwiekszonej rotacji do NRT i PEK mozna jeszcze wcisnac Bangkok, Singapour czy Hanoi lub Delhi 2-3 razy w tygodniu, ale to juz walka z 3 z Zatoki pytanie czy warto? ;) na zakupy duzych samolotow o ktorych wspomnailes nie ma kasy po prostu.... chcialbym chociaz plan malych kroczkow, w stylu kolejne 787 w 2018 2019 2020.. po 1 szt i uruchomianiu nowych jak SFO itd....ale na to potrzeba inwestora...

co do leasingu tych 6-8 737/320/cs300 to dziwie sie ze prezes mowil o CS, a nie o innych... wyglada ze maja na stole ciekawa oferte od Bombardiera i moze proboja ja grac z Boeingiem zeby zbic koszty leasingu....bo 738 to majac juz serwis itd. wyglada na najtansza opcje dalszej wspolpracy...ale mowiac o decyzji ktora wplynie na LOT przez lata moze miec na mysli zmiane dostawcy i to bylaby wlasnie "powazna zmiana", gdyby wszedl Bombardier czy Airbus z 6-8 szt to na 10-20 lat odsuneloby Boeinga od dostaw LOT na sredni dystans bo kolejne maszyny beda od tego samego dostawcy, pewnie to bedzie w umowie 6-8 szt w 2017 plus opcje na kolejne lata i leasing dlugookresowy...
zaczyna sie robic ciekawie trzymam kciuki za podjecie decyzji....bo od 2015 LOT czeka na nowe 737/320 i teraz wchodzi do gry CS...bo bez tego ciezko bedzie na zysk w dlugim okresie a to pozwoli na dalszy rozwoj....
vscrew 2016-06-09 11:12   
vscrew - Profil vscrew
Wczoraj rozmawiałem ze znajomymi pilotami z LOTu i wg nich część z nich już jest planowana na symulator 737 i szkolenie w różnicach, zatem 737-800 jest prawie zaklepane....
demar 2016-06-09 09:20   
demar - Profil demar
@malin: łamigłówka trudna, ale trzeba ustawić firmę i flotę nie tyle za rok czy dwa, co za 10 czy 15 lat.
@gość_0ca08: :-) też nie znalazłem odpowiedzi...

Większość wypowiedzi Pana Milczarskiego wskazuje na kontynuację planów Mikosza z lekkimi modyfikacjami, poza sprawą inwestora - tutaj jest zasadnicza różnica. Te same słowa klucze: rentowność, zabezpieczenie cen paliwa, nowe samoloty, itd. Ale ciągle mało konkretów.

To, że trzeba szybko pozyskać 5-7 samolotów typu B737-800 czy A320ceo to nikogo już nie dziwi. Pewnie, że nie muszą być nowe, byle tanie (a w obu przypadkach to możliwe).
Ciągle nie wiemy jak ma wyglądać flota za 10-15 lat, poza tym, że powinna się podwoić (ok. 90 sztuk?).

Czyli jakieś 20-25 WB plus 65-70 mniejszych NB.
Moim zdaniem jest miejsce na 3 typy WB: 8x B787-8, 4-6x A330-900neo i docelowo ponad 6x B787-10. Wszystkie ten sam typ silnika RR; A330neo ze zmniejszoną liczbą miejsc biznes (10-12x) ale większym premium economy (35-42 miejsc), a B787-10 nastawiony na biznes (30-36) i jednocześnie premium economy (35-42).

Dla NB: 10-15x większych A321neo, 15-25x średnich (A320neo/B737-8MAX/CS300) i 20-30x małych (E175/E175E2). Z wyjątkiem B737 wszędzie mógłby być ten sam typ silnika serii PW1000 (chociaż różne jego wersje).

Sprawy rozwoju kierunków dalekich są dość oczywiste na kilka lat w przyszłość.
W Azji: PEK, NRT i ICN - trzeba zwiększać liczbę rotacji, dbać o niższe koszty (przeloty - Rosja!) i umowy z partnerami. Nie ma sensu nowego kierunku jeśli rotacji do tych trzech będzie mniej niż 12-14 w tygodniu. Dopiero potem nieco bardziej południowe kierunki (typu PVG albo nawet SZX/HKG). Im dalej na południe tym gorzej, bo szanse na konkurowanie z Emirates, czy Qatar bez większych WB raczej marne (B787-10 powinien dawać taką nadzieję). Poza tym pozostają do uruchomienia kierunki bliższej nam Azji typu DEL, BOM czy Iran.

W USA pozostaje zwiększenie liczby rotacji oraz do odzyskania zachodnie wybrzeże (LAX/SFO), a na wschodnim zejście na południe (przez IAD, być może aż do MIA/MCO/TPA).
Afrykę (poza rejonem Morza Śródziemnego) i Amerykę Południową na 5-8, a może i 10 lat można sobie odpuścić...
gość_98be0 2016-06-09 09:14   
gość_98be0 - Profil gość_98be0
@greg0303: W sytuacji, gdy LH zablokowała możliwość umowy z ANA, wejście do Seulu dałoby możliwość umowy i dolotów liniami Asiana z Seulu. Wtedy LH i ANA mogłyby nas pocoławać w d... A Incheon to świetne lotnisko jest!
gość_f9b83 2016-06-09 07:32   
gość_f9b83 - Profil gość_f9b83
@lysypiotr, nie porównujemy sytuacji Polski i Wielkiej Brytanii. Emirates do Warszawy lata tylko raz dziennie przy użyciu Boeinga 777, zaś na Wyspach do samego Londynu przylatują 10 razy dziennie, w dodatku przy użyciu większych maszyn. Trudno się dziwić, że zabierają pasażerów narodowym brytyjskim liniom. W przypadku LOT-u, jedyny azjatycki kierunek, który radziłbym odpuścić, jest Bangkok.
pcharasz 2016-06-09 02:20   
pcharasz - Profil pcharasz
gość_0ca08, a skąd taka ciekawa informacja że "na przesiadkach się traci"? :D Bilet z przesiadką sprzedaje się często taniej niż na trasie bezpośredniej, bo jest to swego rodzaju rekompensata dla pasażera. Dlatego często taniej jest z Polski latać inną linią z przesiadką, bo jest to pewna niedogodność i linia musi oferować tańsze bilety by je sprzedać i konkurować z połączeniami bezpośrednimi. Nie oznacza to, że na takich połączeniach się traci. Na pasażerach tranzytowych można zarabiać i często zarabia się na inne sposoby.
pcharasz 2016-06-09 02:18   
pcharasz - Profil pcharasz
Rozróżnijcie Azję Wschodnią od reszty Azji. Tak, linie znad Zatoki są mocne jeżeli chodzi o Azję Południową i Azję Południowo-Wschodnią. Nie są one jednak konkurencyjne w lotach do Azji Wschodniej (Korea/Chiny/Japonia), czyli na rynkach gdzie jest/chce być obecny LOT. Linie chińskie nie są konkurencją dla LOT-u bo mają słabo rozbudowaną siatkę do Europy a na dodatek większość z nich oferuje duży gorszy produkt niż LO, może z wyjątek Cathay który chyba w ogóle sobie Europę odpuścił na rzecz umocnienia się w Azji.
greg0303 2016-06-08 22:34   
greg0303 - Profil greg0303
W strategii LOT-u na Dalekim Wschodzie brakuje umów z partnerami ze Star Alliance: ANA (na razie Lufthansa zablokowała), Air China, Singapore Airlines, Asiana (po rozpoczęciu lotów do Seulu) aby oferować rejsy do większej ilości portów.

Cenowo linie z Zatoki Perskiej zdecydowanie są dużą konkurencją na połączeniach z Europy do Azji i Australii. Wiele pasażerów nadal wybiera tańszą ofertę bez względu na dłuższy czas podróży. Również Finnair i Aeroflot są konkurencyjnymi przewoźnikami dla pasażrów z Polski.
gość_0caf4 2016-06-08 21:53   
gość_0caf4 - Profil gość_0caf4
powrot na trase Warszawa -Hanoi i moze do New Delhi lub Manila
gość_251b0 2016-06-08 21:21   
gość_251b0 - Profil gość_251b0
Jak poczytałęm o pomyśle pojedynczych tras z portów regionalnych to pomyślałem sobie Gdańsk - Berlin Tegel by LOT ;)
gość_4d787 2016-06-08 20:23   
gość_4d787 - Profil gość_4d787
Co myślicie gdyby wprowadzili lot z Warszawy do Manili na Filipinach?
lysypiotr76 2016-06-08 18:34   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
Skoro mówicie że ludzie latają do Azji bezpośrednio , to dlaczego z Londynu większość do Azji lata liniami z nad zatoki ( patrz ilość połączeń Emirates ) . Sam prezes BA przyznał że Azję przegrał z tymi liniami . Jeśli myślicie że LOT wygra to gratuluję poczucia rzeczywistości.
gość_0ca08 2016-06-08 17:32   
gość_0ca08 - Profil gość_0ca08
@pcharasz

na Północny Daleki Wschód najlepszą relację cena/czas/jakość ma Aeroflot i linie chińskie

Po drugie zrozumcie prostą regułę: NA PRZESIADKACH SIĘ TRACI (o ile nie występują nadzwyczajne okoliczności).

Bilet z przesiadką sprzedaje się taniej niż bezpośredni, a przewoźnik musi ponosić większe, w porównaniu do p2p koszty.

Nadzwyczajne okoliczności to np. brak bezpośrednich lotów połączony ze słabą konkurencją. Dlatego Finnair ma szansę latając do drugorzędnych portów w Azji...

Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy