LOT: Od Los Angeles po Singapur. Dawno temu

LOT: Od Los Angeles po Singapur. Dawno temu W 44-letniej historii rejsów long-haul obsługiwanych przez Polskie Linie Lotnicze LOT można odnotować ponad 16 regularnych połączeń rejsowych oraz czarterowych i niezliczone czartery nieregularne wykonywanych na wszystkie sześć kontynentów. Przez flotę polskiego przewoźnika przewinęło się łącznie dziewięć typów samolotów...
24/06/2016 09:43   
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
kovalio 2016-06-30 07:37   
kovalio - Profil kovalio
Na liście wypożyczonych samolotów brakuje Lockheed L-1011 "Tristar".
gość_055dd 2016-06-28 21:02   
gość_055dd - Profil gość_055dd
Ostatni raz lecialem LOTem z EWR. Zamkneli trase, latam Lufthansa. Ciekawe czy podliczyli, ilu klientow stracili. Od tego czasu bylem juz w Polsce kilkanascie razy, podobnie zona, dzieci, dalsza rodzina, znajomi. Pawel Wozniak
lysypiotr76 2016-06-26 12:27   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
kitsune - LO ma pewne zalety tzn. niskie koszty operacyjne w porównaniu do europejskich gigantów ( nawet nie rozumiem dlaczego bilety są droższe ) , oraz niezłe położenie geograficzne Warszawy np. porównując ją z wielkimi europejskimi hubami. I na tym kończą się plusy narodowego przewożnika. Największy minus to zbyt mała flota na kierunki azjatyckie . Nawet kolejne dwa Dreamlinery niewiele pomogą. Rotacje 3 x tygodniu to nie jest propozycja dla biznesu. A na większą nie ma co liczyć ( jak wspomniałem brak samolotów i niechęć Rosjan by wydać zgodę na loty przez Syberię) i co ważne tam trzeba znależć partnera , a wielkie chińskie linie raczej LOT traktują jak małego brzdąca i wolą umowy z europejskimi gigantami. Poza tym pełna oferta w Azji to nie tylko Chiny, ale również kluczowe kraje takie jak Japonia , Korea czy Indie. Sądzę że będąc osamotnionymi nie za długo te połączenia się utrzymają . Wręcz zaryzykuję tezę , że nigdy żaden kierunek nie przyniesie zysków.
usuniety 2016-06-26 05:32   
usuniety - Profil usuniety
lysypiotr76 - - Jeżeli pytasz o moją opinię, to moim zdaniem to, o czym lubimy dyskutować na tym forum czyli nowe kierunki, ma niewielkie znaczenie w porównaniu do jakości zarządzania linią lotniczą. Oczywiście, nie można otwierać kierunków z góry skazanych na niepowodzenie jak Tokio o czym zresztą pisałem w momencie gdy to połączenie ruszyło, jednak wiara że otworzymy loty do miejsca X i wtedy wszystko będzie dobrze, to duże uproszczenie. Gdy firma jest dobrze zarządzana to taki trafiony kierunek jest wisienką na torcie, jednak bez wcześniejszej poprawy funkcjonowania firmy emocjonowanie się kierunkami przypomina mi stawianie na konia podczas gonitw - emocjonujące i dające frajdę ale trwałego zysku to na tym się nie zbuduje. Niestety problemem PLL LOT jest to, że management jak i corporate culture zatrzymały się na poziomie wspomnianych w artykule Iłów 62, podczas gdy mamy czas Boeingów 787. Podczas gdy do linii lotniczych wkraczają rozwiązania Big Data to w PLL LOT zarządzanie kosztami sterowane jest do tej pory ręcznie i "na oko". Poza tym sam sama ekonomia skali nie daje PLL LOT szans na konkurowanie. Nie chcę się nad tym rozwodzić bo nie ma tutaj na to miejsca, ale ogólnie chcę zaznaczyć, że aby wróżyć przyszłość lotu to musimy przyjrzeć się sytuacji wewnątrz spółki a nie proponowanym kierunkom.

Aby bezpośrednio odpowiedzieć na Twoje pytanie - oczywiście że w Azji można zrobić pieniądze, ale wymaga to dużej pracy i dużego zaangażowania oraz zaoferowania produktu nie tylko dorównującego standardom azjatyckim ale przewyższającego te standardy. Ponownie przypomnę czasy, gdy otwarto połączenie LOT do Tokio i to co ja wtedy napisałem o tym połączeniu nazywano bełkotem - wtedy liczni obrońcy LOT zaklinali się, że standard produktu LOT jest wysoki a tylko garstka osób zauważyła, że może i jest wysoki, ale aby go w pełni ocenić trzeba by było porównać do standardu oferowanego w Azji. Tu chyba tkwi problem - brakuje nam porównania i obiektywizmu. Tak jak w tym artykule - owszem, sam artykuł doskonale się czyta, LOT latał w przeszłości do wielu kierunków, sporo osób czytając ten artykuł czuje dumę, ale wystarczy odszukać filmiki youtube z wizyt Iłów 62 w Anchorage i przeczytać komentarze by dowiedzieć się, że lokalni mieszkańcy traktowali te wizyty jako ciekawostkę i coś dziwacznego a nie jak możliwą, równorzędną konkurencję. Ostatecznie większość z tych połączeń zaistniała niezwykle krótko i w historii spółki ma status ciekawostki a nie siły napędzającej trwały rozwój.
Gdybym więc miał coś doradzać PLL LOT, to radziłbym aby trzymać się Chin, gdyż na tamtym rynku nasz produkt wypada przyzwoicie i istnieje spory potencjał, jednocześnie stale ów produkt ulepszając - na przykład w związku z tym, że w Chinach obsługa konsumencka to rzecz nowa, jej jakość często pozostawia sporo do życzenia, stąd pasażerowie z Chin zniosą humory naszych stewek. Natomiast przyzwyczajeni są do dobrej dostępności do multimediów, stąd też warto rozbudować IFE i jak najszybciej zaoferować bezprzewodowy internet na pokładzie. Co zaś do ekspansji do kierunków takich jak Japonia, Korea czy Singapur - tutaj mierzyłbym siły na zamiary.
gość_9bbf0 2016-06-25 23:11   
gość_9bbf0 - Profil gość_9bbf0
Na Bliski Wschód LOT latał też, jakoś koło 2003, do Basry.
gość_45aa0 2016-06-25 22:17   
gość_45aa0 - Profil gość_45aa0
"Polski przewoźnik był pierwszą linią w Europie Środkowo-Wschodniej wykorzystującą samoloty produkcji amerykańskiej."

To chyba nieprawda. Rumunski Tarom juz wczesniej mial np 707
lysypiotr76 2016-06-25 14:28   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
kitsune - Żyjesz i latasz po Azji . Obserwujesz tamten rynek na bieżąco . Jak myślisz , czy obranie kierunku azjatyckiego przez LOT to dobry wybór? Bo ja mówiąc szczerze jestem sceptyczny . Bardziej wolałbym kierunek atlantycki.
jjemiolo 2016-06-25 13:28   
jjemiolo - Profil jjemiolo
O ile dobrze pamietam piersze regularne Lott WAW-JFK mialy miedzyladowania w AMS. SNN byl pozniej. Jesli traktujemy Bliski Wschod jako daleki zasieg to LO latal do DXB, AUH, SHJ, KWI jak tez krótko do BAH z miedzyladowaniami w ATH, BEY lub DAM w roznych sezonach rozkladowych. Mozna tez chyba zaliczyc BGW obslugiwany przed konfliktem w Zatoce Perskiej. W kategorii planowanych tras, nawet z opracowanym rozkladem, byly rowniez dawno, dawno, KHI (przez ATH i BGW) na IL-18(!) oraz ACC (!). Moj byly kolega z pracy podrozowal czarterem LO do SYD przez VVO i GUM.
usuniety 2016-06-25 12:35   
usuniety - Profil usuniety
Widać, że LOT zawsze był lepszy w otwieraniu nowych kierunków niż w ich utrzymywaniu.
kidloco 2016-06-24 21:02   
kidloco - Profil kidloco
Zdjęcie przedstawiające 767 z dziwnym, turkusowym malowaniem to nie "767 w starym malowaniu" tylko 767 wyleasingowane od Air New Zealand!
pcharasz 2016-06-24 18:52   
pcharasz - Profil pcharasz
Do autora: czy aby na pewno uwzględniono wszystkie połączenia? Np. w rozkładzie z 1989 połączenie do Dubaju było wykonywane ze stopem w Abu Dhabi, na który to odcinek (Warszawa-Abu Dhabi) też sprzedawano bilety. Wydaje mi się, że kiedyś też były przez pewien czas oferowane loty do Kuwejtu.
lysypiotr76 2016-06-24 18:09   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
wroord - Tak ogólnie część tych kierunków LOT mógłby przywrócić jak dostanie kolejne dwa Dreamlinery . Już bez międzylądowań porty jak LAX czy Singapur i Delhi .Pożyjemy , zobaczymy.
lysypiotr76 2016-06-24 18:07   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
wroord - LOT w 2014 już Dreamlinerem wykonał swój najdłuższy lot w historii firmy . To ponad 12 tys. km !!! Z Warszawy do Chile . Lot trwał 14,5 godz. zobacz link
gość_7d9ba 2016-06-24 16:59   
gość_7d9ba - Profil gość_7d9ba
wroord - czy tych marynarzy było aż tylu i rotacja była tak duża, że faktycznie stanowili oni bazę do otwierania połączeń?
gość_5d84d 2016-06-24 16:14   
gość_5d84d - Profil gość_5d84d
Dobry tekst, ale zabrakło chociaż wzmianki o Tu-154M, które też odegrały ważną rolę na przełomie lat 80/90
wroord 2016-06-24 14:48   
wroord - Profil wroord
LOT w dawnych czasach wozil marynarzy na wymiany zalogi do polskich statkow na dalekich morzach, wiec obslugiwal czarteramy na Alaske do Rio i innych egzotycznych miejsc. Dla tych co maja czas ciekawy filmik z obslugi i startu w Anchorage na Alasce

zobacz link
gość_30e96 2016-06-24 13:26   
gość_30e96 - Profil gość_30e96
Ten niebieskawy B767 to jest samolot Air New Zealand, a nie stare malowanie LOTu ;)
gość_7d9ba 2016-06-24 12:44   
gość_7d9ba - Profil gość_7d9ba
Skąd tyle połączeń do dalekiej Azji w tamtych czasach?
Do kogo były one skierowane?
Zawsze mnie to zastanawiało, że obecnie bardzo trudno jest zapełnić samolot na takich kierunkach, a w tamtych trudnych czasach były regularne połączenia.
gość_77069 2016-06-24 12:44   
gość_77069 - Profil gość_77069
W Lot w okolicach 2004 roku, nie pamietam dokładnie, latał też wynajęty Tristar, min do Toronto
vscrew 2016-06-24 11:39   
vscrew - Profil vscrew
Warto dodać, że DC10 były leasingowane od Malaysia Airlines, z malezyjskimi pilotami!
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy