Ryanair otwiera bazę w Poznaniu

A teraz zejdzmy na ziemie. Co daje Poznaniowi taka oferta lotow? Nic. Troche ludzi sobie polata na urlop i tyle. Dla miasta jak i dla lotniska korzysci praktycznie zerowe. Kierunki takie jak ta Hiszpania lotnisko widmo to wzbudzanie popytu na sile. Nikomu by nie przyszlo do glowy, by leciec do Castellon gdyby Ryanair nie otworzyl polaczenia. Na takie loty nie ma zapotrzebowania. Ateny? Korzysci dla biznesu znowu zerowe. Juz nie mowiac o tym, ze lotnisko na takich polaczeniach nie zarabia, a co najwyzej wychodzi na zero. Urlopowicze nie wydaja duzo pieniedzy na lotnisku, dusza grosza, by wydawac go na wakacjach a nie na lotnisku. Ruch przylotowy z destynacji takich jak Castellon, Ateny czy Madryt bedzie bardzo maly. Porownajcie oferte z Gdanska, gdzie malo polaczen poludniowych, tak krytykowana sprawa, wladz lotniska nie boli, za to ile zyskow dla portu oraz dla regionu przynosza polaczenia skandynawskie na ktore jest REALNE zapotrzebowanie a nie sztucznie wzbudzane. Emigranci przywoza pieniadze, jest takze ruch przylotowy do Trojmiasta a to korzysci dla branzy turystycznej ale nie tylko dla niej. Tymczasem fani statystyk zachwycaja sie nowymi polaczeniami z Poznania, ktore malo komu sie przydadza (a wygeneruja koszty obslugi dla lotniska!).

Poznań cenowo atrakcyjny dla Berlina? Buahahahaha.

eFJot: A czy gdzieś jest kod ICAO "AMICA" :)

14 lotów dziennie??!! Syrjesli?

eFJot: gratulacje za spostrzegawczość

Dobra wiadomość.
Kilkanaście tysięcy osób rocznie zamiast z Berlina czy z Modlina poleci z Poznania. Ale co też istotne, to że wśród kierunków są stolice państw, czyli Ateny, Madryt, Tel Awiw, Oslo i więcej połączeń do Londynu (choć akurat to jest połączenie typowo pracownicze). Jest dzięki temu szansa na więcej kontaktów biznesowych.
Dodać jeszcze należy, że Wizzair będzie latał do Kijowa.
Natomiast to, czego brakuje najbardziej, to brak Brukseli.
PS: Ciekawe to połączenie do duńskiego Billund... ;) (dla mnie egzotyka, ale może ma potencjał :-) podobnie jak Castellon, czyli Walencja (wschodnie wybrzeże Hiszpanii będzie dobrze obstawione - Girona, Barcelona El-Prat, Castellon, Alicante... szkoda, że nie ma Malagi albo Sewilli

Gratulacje z Lublina!

Dla Poznania strzał w 10: kod ICAO dla lotniska w Castellon to "LECH" :-)

Gratulacja z Krakowa, może w przyszłości FR połączy nasze miasta.

@Marcin14: na tłumy Berlińczyków, którzy polecą z POZ to raczej nie liczę. Liczę natomiast na zauważalną liczbę Wielkopolan (czy też mieszkańców Kuj-Pomu, Zach-Pomu, Lubuskiego, może części Dln-Śl czy Łodzkiego), którzy polecą z POZ zamiast z Berlina.
Szacuje się, że przed brak odpowiedniej siatki POZnaniowi "ucieka" od 800 tys do 1 mln pax rocznie.
Jasne - tymi kilkoma połączeniami nie ściągniemy ani 800 tys, ani nawet 400. Ale 150 czy 200 tys rocznie extra dzięki nim jest jak najbardziej realne. W tym roku być może uda się osiągnąć 1,8 mln, ale za rok 2 bańki pękną bez problemu.

Nareszcie jakieś dobre wiadomości !!! Teraz trzeba iść za ciosem i mocno gonić Wrocław i pozostałe miasta.W tym roku pęknie 2 mln pax.Brawo ! Poznań i Wlkp zacznie w końcu wykorzystywać swój duży potencjał lotniczy.

To powinien być mocny kopniak do przodu dla Poznania. Mam nadzieję, że cenowo będzie bardzo atrakcyjny i wreszcie wkrótce zacznie podbierać klientów z Berlina, a nie na odwrót.

chyba 14 lotow tygodniowo a nie dziennie

Brawo POZnań!
LUZak

Nie chciałbym narzekać, ale dali takie kierunki, jakby chcieli je zaraz zamknąć.

"Co ciekawe, do stolicy Wielkiej Brytanii przewoźnik zaoferuje od października 14 rejsów dziennie."

Tak, to bardzo ciekawe ;-)

Gratulacje. Poznań w końcu się doczekał jakiegoś rozwoju po kilkuletnim zastoju. Mam nadzieję, że Ryanair będzie sukcesywnie rozwijał swoją bazę na lotnisku w Poznaniu.

Następna baza w KTW (mam nadzieję) :-)

gratulację :)

Castellon to chyba jakis zart, przeciez to ciagle lotnisko widmo - za blisko Walencji i Alicante.