tomojadresik
2017-09-25 15:24
Ciekawy artykuł Dominiku i trafny :) Chodź nazywanie Ryanaira dojrzałą linią jest nietrafione wg. mnie - powód ? W EU261 jest również zapis o tym, że w przypadku odwołania rejsu przewoźnik ma obowiązek zapewnić pasażerowi dotarcie na miejsce pierwszym możliwym rejsem. ( Pierwszym ! ) Niestety Ryanair ma w poważaniu takie zapisy i nikt z tym nic nie robi. Jeżeli ma on jeden rejs tygodniowo (strzelam teraz) z Krakowa do Bari i go odwołają to Ryan ma w nosie, że musi dowieść pasażera kolejnym rejsem - nawet z przesiadką ( oddaje kasę na kartę lub zapraszamy za tydzień )
Więc niestety w moim przekonaniu to linia wysoce niedojrzała, która chce ustalać własne zasady i własne międzynarodowe standardy.
Do felietonu wkradło się kilka błędów.
Po pierwsze, żeby uzyskać odszkodowanie w przypadku opóźnienia musi ono wynosić nie mniej niż 3 godziny licząc od czasu planowanego przylotu do portu przeznaczenia.
Po drugie odszkodowanie w wysokości 400 EUR należy się za rejsy o długości od 1500 do 3500 km, a nie 3000. Ponadto 600 EUR należy sie za rejsy powyżej 3500 km, ale tylko poza granicami Wspólnoty, bo w jej granicach obowiązuje limit 400 EUR.
Po trzecie rejsy do UE wykonywane przez przewoźników spoza Unii nie są objęte przepisami rozporządzenia 261/04. Odwołany rejs np. Emirates z Dubaju do Warszawy nie daje możliwosci ubiegania się o odszkodowanie na mocy rozporządzenia 261/04.
Po czwarte usterki techniczne nie stanowią okoliczności nadzwyczajych, ale kolizja z ptakiem już tak.
Wreszcie o ile pasażer zgłaszając się do pośrednika traci część odszkodowania (czasami nawet 50%) to na pewno nie traci czasu. Taką samą ilość czasu będzie, musiał bowiem poświęcić na składanie skargi w linii lotniczej, a jeśli nie otrzyma odpowiedzi albo otrzyma odpowiedź odmowną to po raz kolejny będzie musiał tracić czas na składania wniosku do ULC.
Należy zadbać, żeby pasażer wiedział za co i ile płaci firmie odszkodowawczej, wtedy podejmie świadomą decyzję.
gość_c3df9
2017-09-23 22:17
bosmanlechu: najlepiej zadzwonić do mamy i się rozpłakać.
bosmanlechu
2017-09-23 20:48
No dobrze. Ale konkretnie co mam zrobić, jeśli mi Ryanair odwoła lot? Wiadomo, że następny lot będzie za pare dni, po weekendzie, więc mnie on już nie będzie interesować. Czy mogę sam sobie kupić bilet na inną linię? Nie możecie togo dokładnie opisac???