gość_b70f6
2015-11-27 21:43
ja z kolei leciałem przez Zurych 3 razy z przesiadką 40 min. (non-Schengen - Schengen związane ze zmianą terminala) i za żadnym razem nie zdążyłem na przesiadkę, choć niewiele brakowało. Dałem sobie z tą opcją spokój. Miałem nawet zamiar napisać do Swissa, po co sprzedają bilet na niewykonalną przesiadkę.
Ja lecialem 55 min w jedna strone i 1:15 min w druga bez problemu. Musisz sobie zobaczyc na flightstats numery gatow i od razu isc do pociagu z terminalu AB do E.
gość_be5b0
2015-11-26 10:49
Jesli caly przelot via Zürich jest zawarty w JEDNEJ OFERCIE, to jest to dla Ciebie obojetne! Za logistyke, myslenie, realizacje etc. nie jestes Ty odpowiedzialny. Jesli natomiast kupujesz dwa bilety: do Zürichu i drugi dalej w swiat, to 45 minut na przesiadke w Zürichu jest aktualnie stanowczo za malo!! A niestety w drugim przypadku wszystko spada na Ciebie i Twoje niebywale okrojone mozliwosci w Zürichu!
Affinitor
2015-11-25 12:42
Nie straszcie bez sensu, 45 minut to nie jest duży problem. We FRA rzadko kiedy jest jakakolwiek asysta i tam czasem godzina jest na styk, zwłaszcza gdy samolot staje nie pod rękawem, a na płycie i to daleko od terminala, a na domiar złego autobus dowiezie pod wejście, z którego trzeba się tłuc przez tunel. Ale na większości lotnisk nie ma takich problemów. Poza tym to nie Ryanair, że zamyka gejt i ma wszystkich gdzieś, tutaj lotnisko wie o pasażerach tranzytowych i jeśli wiadomo, że pasażer powinien się wyrobić, to się na niego czeka. W przypadku Swiss często też w samolocie przed lądowaniem stewardessa informuje kto z którego gejtu ma następny lot, a jeśli lot jest opóźniony to jeszcze przed lądowaniem jest informacja kto powinien się spieszyć, bo będą czekać, a kto musi od razu ustalać zmianę lotu. Tak więc bez panikowania. To natomiast z czym przy krókich przesiadkach trzeba się niestety liczyć, zwłaszcza na dużych lotniskach, na których jest bałagan (np. LHR, CDG, BRU) to opóźnienie bagażu. Pasażer zdąża na ostatnią chwilę, ale bagaż już nie zawsze.
W ogóle linie nie powinny sprzedawać żadnych biletów łączonych z czasem przesiadki poniżej godziny. Z doświadczenia wiem, że 45 minut na przesiadkę do USA może być za mało, a nawet jak się uda to najesz się sporo stresu. Wystarczy, że twój pierwszy lot będzie miał nawet 10 minutową obsuwą a może zapomnieć o zdążeniu na kolejny.
gość_257ae
2015-11-21 20:12
Tak, wszyscy maja gleboko gdzies ze sie spieszysz. Nie tylko trzeba doleciec 9a wlasciwie dojechac kolejka) na inny terminal, przejsc kontrole paszportowa (sa kolejki ale mozna poprosic o przepuszczenie poza kolejka pod haslem "my flight is boarding now") no i jeszcze na kierunach do USA sa dodatkowe kontrole bezpieczenstwa.... Lecialem do Dubaju nimi, mimo ze mam status SEN nit sie kompletnie nie przejal (na MUC czy FRA to standard ze masz w takich sytuacje specjalna asyste) a pani przy gacie powiedzial "milo ze Pan tak szybko przybiegl". radze uwazac.
gość_40ee3
2015-11-21 09:15
Powinienes dac rade. Pamietajtylko, ze musisz przejsc z terminala do terminala. Przesiadalem sie tam czasem na szybko (ale tylko na trasie WAW-BCN, BCN-WAW). Klopot w tym, ze w odroznieniu do FRA czy MUC, wszyscy maja gleboko gdzies, ze sie spieszysz... Ale to tylko moje wrazenia.
Jeśli na jednym bilecie, to dla Zurychu jest to ok.
gość_5994e
2015-11-20 23:03
Kupowanie takich przesiadek to głupota.