Marcin14
2017-07-12 17:21
Podobno na NYO zapotrzebowanie jest mimo wszystko słabe, ale EIN czy DTM na pewno znalazłby wielu chętnych. Z CPH trudno wyczuć - kiedy było połączenie, miało naprawdę marne wyniki. Częściowo też dlatego, że SAS ma dużo słabszą ofertę z CPH niż LH ze swoich hubów przez TXL.
Marcin14
2017-07-12 17:10
Do takiego wniosku skłoniły mnie liczby w statystykach SZZ. Kiedy było połączenie SZZ-KRK w 2012 i 2013 roku, miało około 2000 pasażerów miesięcznie w każdą stronę. To jest 11 pełnych B767 czyli jakieś 3 rotacje w tygodniu. Jasne, że konkurencja jest duża (głównie LOT i kolej), ale własny samochód totalnie przegrywa. Małopolanie jeżdżą nad morze w lecie, a Pomorzanie (Zachodni) raczej odwiedzają Małopolskę (Karpaty) w zimie, więc wszystko się jako tako balansuje, zresztą to chyba byłaby tylko gdzieś jedna trzecia podróżujących.
lysypiotr76
2017-07-12 16:36
Marcin14- Mogę się mylić, ale potencjał tej trasy ,,na dziś" nie jest zbyt duży. Zapełnienie maszyn FR mogłoby być trudne, zwłaszcza poza sezonem. A jeśli dojdzie połączenie Heringsdorf - Kraków ( pewnie czytałeś artykuł na pasażer.com) to nawet w sezonie może być różnie :-)
gość_f50ad
2017-07-12 16:33
CPH, NYO, DTM lub EIN potrzebne od zaraz!
Marcin14
2017-07-12 15:19
Moim zdaniem Ryanair powinien zacząć się poważnie zastanawiać nad KRK-SZZ 3-4 razy w tygodniu od wiosny 2018, a LOT/Wizz Air nad Lwowem lub Kijowem ze Szczecina 2 razy w tygodniu. Te kierunki powinny być już teraz jak złoto. Na innych się nie znam, ale te są dla mnie oczywiste.
gość_4df2e
2017-07-12 14:04
To się nazywa podawanie statystyk. Brawo.