BMI baby: Andrzej P. Kobielski

6 lutego 2008 20:08
86 komentarzy
Reklama
Dzięki niemu za parę dni na polskim niebie pojawią się samoloty BMI baby - "linii z małymi cenami". On też był jednym z założycieli polskiego taniego przewoźnika - linii lotniczej Centralwings. O tym jak doszło do pojawienia się BMI baby na polskim niebie, o wcześniejszej przygodzie z Centralwings oraz planach ekspansji brytyjskiej linii na kolejnych polskich lotniskach opowie Andrzej P. Kobielski - dyrektor siatki połączeń BMI baby w rozmowie z Pawłem Cybulakiem.

Pasazer.com: Pracował Pan wcześniej w Centralwings. Czym się Pan tam zajmował, a czym zajmuje się Pan teraz w BMI baby?

Andrzej P. Kobielski: To prawda, natomiast żeby ująć to nieco precyzyjniej, oprócz faktu, iż pracowałem w Centralwings byłem jednym z jego założycieli w 2004 r. Odpowiedzialny wówczas byłem za siatkę połączeń i zarządzanie wpływami. Moja rola w BMI baby jest zbliżona z nazwy stanowiska (Head of Network Planning and Revenue Management) natomiast różni się skalą przedsięwzięcia, no i niezaprzeczalnie rynek jest nieco bardziej wymagający.

Pasazer.com: Co zdecydowało o Pana przejściu do BMI baby?

Andrzej P. Kobielski: Bardzo spodobała mi się kultura korporacyjna BMI baby i model biznesowy tej firmy. Ponadto nie ulega wątpliwości, że Wielka Brytania to kolebka europejskiego rynku przewoźników niskokosztowych. Propozycję przejścia do BMI baby potraktowałem jako niecodzienne wyzwanie oraz swojego rodzaju szkołę biznesu lotniczego - trudno było odmówić, jeśli mogę tak to ująć.

Pasazer.com: Czyli wejście BMI baby do Polski to Pana zasługa, w końcu to Pan odpowiedzialny jest za siatkę połączeń tej linii?

Andrzej P. Kobielski: Faktycznie jest to moje "dziecko", wśród dwunastu nowych połączeń, które udało mi się otworzyć od momentu objęcia stanowiska w BMI baby, sześć z nich to połączenia do Polski. Cieszy mnie natomiast fakt, iż bookingi są już w chwili obecnej imponujące.

Pasazer.com: BMI baby inauguruje w lutym aż pięć nowych połączeń z Polski. Dlaczego akurat teraz linia zdecydowała się wejść na Polski rynek? Skąd to nagłe zainteresowanie BMI baby Polską?

Andrzej P. Kobielski: Rzeczywiście w ciągu ostatnich lat BMI baby rozwijało swą działalność na wielu rynkach Europy, włączając w to naszych południowych sąsiadów, natomiast pomysł na Polskę pojawił się chyba w momencie gdy objąłem moje obecne stanowisko.

Pasazer.com: Niedawno BMIbaby zaprezentowało polską wersję jezykową swojej strony internetowej. Czy to oznacza poważniejsze plany rozwoju BMI baby w Polsce?

Andrzej P. Kobielski: Polacy podróżujący samolotami to dobrzy i wierni klienci, ale z drugiej strony także wymagający. W mojej ocenie Polska strona internetowa, to jeden z warunków dobrej komunikacji pomiędzy linią lotniczą i pasażerami.

Pasazer.com: Polski rynek przewozów pasażerskich jest coraz bardziej nasycony i wydawałoby się że podzielony już pomiędzy działających na nim przewoźników. Wydawałoby się też, że każdy znalazł już tutaj swoją pozycję. Gdzie swoje miejsce widzi BMI baby?

Andrzej P. Kobielski: Polacy są nowatorscy i jak już wspominałem, wymagającym oraz świadomym klientem. Rynek być może jest do pewnego stopnia podzielony, natomiast polski pasażer nie do końca zadawala sie tym, co kiedyś uchodziło za luksus i szuka nowych opcji i rozwiązań. Sądzę, że BMI baby już znalazło swoje miejsce na polskim niebie, a nie należy zapominać, że jesteśmy największym przewoźnikiem w Anglii Środkowej i Walii, co dodatkowo daje Polsce możliwość zdobycia ruchu przychodzącego.

Pasazer.com: Kiedy zobaczymy samoloty BMI baby na kolejnych polskich lotniskach?

Andrzej P. Kobielski: To jedynie kwestia czasu, choć myślę, że sześć nowych połączeń otwartych w ciągu ostatnich kilku miesięcy to przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę fakt, iż do niedawna niewiele osób znało naszego niewielkiego ludzika, czyli "tiny", namalowanego na kadłubie samolotu i sterze kierunku.

Pasazer.com: Do jakiego klienta BMI baby kieruje swoją ofertę?

Andrzej P. Kobielski: Nie adresujemy swojej oferty do wybranej grupy podrożujących. Po prostu dbamy o pasażera, o punktualność lotów i przejrzystość rozkładów. Sprzedając miejsca w samolocie po bardzo atrakcyjnych cenach nawet blisko daty wylotu, numerujemy siedzenia i np. umożliwiamy korzystanie z business lounge. To pasażer decyduje, czy leci z nami w podróż biznesową czy na wakacje z rodziną. Wszyscy mają zapewniony dostęp do tego samego poziomu usług. Do tego pragnę nadmienić, iż nadal trwa nabór na polsko-języczny personel pokładowy. Przed kilkoma dniami skrzydła BMI baby w naszej siedzibie w Nottingham (East Midlands) odebrała pierwsza grupa polskich stewardess i stewardów.

Pasazer.com: - W BMI baby funkcjonuje program BMI's frequent flyers, to chyba rzadkość w tanich liniach lotniczych?

Andrzej P. Kobielski: Tak jak wsponiałem kilka lat temu na jednej z konferencji. Granica między przewoźnikami low cost i tradycyjnymi będzie się do pewnego stopnia zacierać. Ponieważ coraz więcej pasażerów biznesowych decyduje się na podróż z BMI baby, dla ich wygody wprowadziliśmy program frequent flyer. Dla przykładu, zbierając mile w podroży służbowej do Amsterdamu, mogą je zamienić na przelot na wakacje na Majorkę. Decyzja jest w rękach klienta, my mu dajemy możliwość wyboru.

Pasazer.com: W 2007 roku linia przewiozla 5 milionów pasażerów. W 2008 roku planuje wzrost o pół miliona. Ilu pasażerów BMI baby przewiezie na trasach z/do Polski w 2008 roku?

Andrzej P. Kobielski: Juz teraz wiemy, że rok 2008 będzie rokiem kiedy odnotujemy nawet większy niż 10% wzrost przewozów. Cieszy mnie fakt, iż połączenia pomiędzy Polską i Wielką Brytanią przyczynią się do rozwoju BMI baby. Oczekuję, iż w roku 2008 przewieziemy ponad 200 000 pasażerów pomiędzy Polską i UK. Jednak warto też nadać tej liczbie nieco inny charakter. Dzięki ofercie BMI baby pojawiła się bowiem teraz możliwość dotarcia w ciągu dwóch godzin do miasta Robina Hooda - Nottingham, do shakespearowskiego Stradford-upon-Avon. Niewiele więcej czasu trzeba by dotrzeć do wyjątkowej Walii (Cardiff), gdzie nie tylko miłośnicy przyrody, ale i sportu - takiego jak windsurfing, rugby czy piłka nożna, znajdą dla siebie miejsce. Cieszę się, że w ciągu tak krótkiego czasu od rozpoczęcia sprzedaży, już ponad 70 tysięcy Polaków i Brytyjczyków zdecydowało się na podróż z BMI baby pomiędzy oboma krajami. Życząc miłych doznań na pokładach samolotów BMI baby, zapraszam wszystkich gości portalu www.pasazer.com do odwiedzenia naszej strony internetowej.

Pasazer.com: Dziękuję za rozmowę.

Andrzej P. Kobielski - Head of Network Planning and Revenue Management BMI Baby. Odpowiada za całość siatki połączeń BMI baby i za politykę cenową przewoźnika. W 1997 roku rozpoczął pracę w dziale sprzedaży PLL LOT w departamencie czarterów. W 2001 roku został menedżerem działu strategii i planowania, a rok później menedżerem działu planowania i marketingu. Jako jeden z współzalożycieli linii w 2004 został dyrektorem siatki połączeń i zarządzania wpływami Centralwings. Odpowiadał również za działalność czarterową linii lotniczej. Od 2007 roku pracuje w BMI baby.

Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej oraz Politechniki Berlińskiej gdzie specjalizował się w zarządzaniu liniami lotniczymi. Ukończył studia podyplomowe z zarządzania bezpieczeństwem i ryzykiem. Mówi biegle czterema językami (angielski, niemiecki, czeski i rosyjski). Ma 37 lat. Lubi muzykę klasyczną i pop, żeglarstwo i góry.

BMI baby to utworzona w styczniu 2002 tania linia lotnicza zależna od BMI British Midland. Właścicielami linii są: 50 procent należy do Sir Michael'a Bishop'a, 30 procent do Lufthansy, a 20 procent do SAS. Spółka ma 4 bazy na terenie Wielkiej Brytanii. Linia BMI baby posiada w swojej flocie 21 samolotów Boeing 737-300 i 500. Posiada cztery bazy operacyjne: Manchester, East Midlands, Birmingham i Cardiff. Średnia wieku samolotów przewoźnika wynosi 11 lat.

Paweł Cybulak

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
aynis 2008-02-08 08:15   
aynis - Profil aynis
Dzień dobry :) W FR sprzedają teraz bilety od 2,5 funtów - promocja trwa do 11 lutego na loty od 23 lutego do 30 kwietnia.
marqoos_pl 2008-02-08 01:28   
marqoos_pl - Profil marqoos_pl
tez uciekam spac... dobrej nocy... niech sie Wam wszystkim przysnia bilety za 1 zl na dowolnej trasie w dowolnym terminie... (i przypadkiem zeby sie to nie zmienilo w koszmar, ze akurat macie 0,50 pln na karcie, hehe)
hamburg 2008-02-08 01:24   
hamburg - Profil hamburg
ja tez...dobranoc ;-)
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy