Spełnili marzenia niepełnosprawnych
Reklama
Dzięki linii Eurolot grupa osób niepełnosprawnych mogła spełnić marzenie i polecieć na jednodniową wycieczkę z Wrocławia do Gdańska.
Eurolot zasponsorował przelot z Wrocławia do Gdańska i z powrotem niepełnosprawnym uczestnikom Warsztatu Terapii Zajęciowej w Polkowicach. Wycieczka była podzielona na dwie części - pierwsza odbyła się we wtorek (2.08), a druga w czwartek (4.08). W pierwszym terminie poleciało 11 osób niepełnosprawnych i 3 opiekunów, zaś w drugim - 12 osób niepełnosprawnych oraz kadra terapeutyczna.
Warsztat Terapii Zajęciowej w Polkowicach, który powstał przy stowarzyszeniu "Żyć Godnie", liczy 30 podopiecznych. Są to osoby przede wszystkim z upośledzeniem umysłowym, ale również z upośledzeniem sprzężonym.
We wtorek (2.08) uczestników wycieczki przywitał Jacek Balcer, dyrektor ds. marketingu Eurolot, któremu w ramach podziękowania został wręczony drewniany model turbośmigłowego samolotu z logo firmy, ręcznie wykonany przez podopiecznych warsztatu w Polkowicach. Pomimo wczesnej godziny radości nie było końca.
W poranny rejs o godzinie 8:10 na trasie Wrocław - Gdańsk udaliśmy się na pokładzie samolotu ATR-42 (SP-EDH), przed którym wykonano pamiątkowe zdjęcie uczestników warsztatu. Na potrzeby tego lotu personel pokładowy został zwiększony z dwóch do trzech osób.
- Zostałam wyznaczona jako osoba specjalnie dla tej grupy. Jest to nowe doświadczenie w moim życiu jako dodatkowy członek załogi poza minimalnym składem. Grupa jest bardzo sympatyczna, bardzo dobrze mi się pracowało. Otwartość naszej załogi została nagrodzona oklaskami i własnoręcznie zrobionym upominkiem. Jest mi bardzo, bardzo miło - powiedziała nam Julita Kacprowicz, instruktor personelu pokładowego.
Po wylądowaniu w Gdańsku na grupę czekała niespodzianka - mogli oni obejrzeć kokpit i osobiście poznać kapitana Łukasza Pawlaka i pierwszego oficera Gromosława Wróbla. Na miejscu grupa miała zagwarantowanego przewodnika po Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Podczas jednodniowej wycieczki niepełnosprawni odwiedzili muzea i zamki, a piękna pogoda zachęciła do wizyty na plaży. Lot powrotny do Wrocławia zaplanowany był na godzinę 18:30.
- W myśl rehabilitacji społecznej przyszedł pomysł lotu samolotem. Jest to bardzo znaczące, a wręcz priorytet, ponieważ pozwala to nam znieść izolację osób niepełnosprawnych ze środowiskiem społecznym. Na przelot samolotem przygotowywaliśmy się około 2 lata. Dopiero firma Eurolot wyszła naprzeciw osobom niepełnosprawnym i za darmo umożliwiła nam wykonanie tego lotu - powiedziała Edyta Pędzisz, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej.
- Dzięki tej firmie nasi uczestnicy mogli zrealizować swoje marzenie. Jesteśmy firmie Eurolot bardzo wdzięczni i mamy do niej ogromny szacunek. Już widzę u moich podopiecznych przełamanie barier w społeczeństwie - oni już sami sobie udowodnili, że my możemy, potrafimy i damy radę. Jest to świetny przełom w rehabilitacji i ogromny sukces firmy Eurolot, jeśli chodzi o pokonywanie granic wśród osób niepełnosprawnych, zwłaszcza z upośledzeniem umysłowym - dodała.
Linii Eurolot gratulujemy bardzo dobrej decyzji i jednocześnie zachęcamy innych przewoźników do angażowania się w podobne inicjatywy w przyszłości.
Emilia Barska
Fot. Emilia Barska
Eurolot zasponsorował przelot z Wrocławia do Gdańska i z powrotem niepełnosprawnym uczestnikom Warsztatu Terapii Zajęciowej w Polkowicach. Wycieczka była podzielona na dwie części - pierwsza odbyła się we wtorek (2.08), a druga w czwartek (4.08). W pierwszym terminie poleciało 11 osób niepełnosprawnych i 3 opiekunów, zaś w drugim - 12 osób niepełnosprawnych oraz kadra terapeutyczna.
Warsztat Terapii Zajęciowej w Polkowicach, który powstał przy stowarzyszeniu "Żyć Godnie", liczy 30 podopiecznych. Są to osoby przede wszystkim z upośledzeniem umysłowym, ale również z upośledzeniem sprzężonym.
We wtorek (2.08) uczestników wycieczki przywitał Jacek Balcer, dyrektor ds. marketingu Eurolot, któremu w ramach podziękowania został wręczony drewniany model turbośmigłowego samolotu z logo firmy, ręcznie wykonany przez podopiecznych warsztatu w Polkowicach. Pomimo wczesnej godziny radości nie było końca.
W poranny rejs o godzinie 8:10 na trasie Wrocław - Gdańsk udaliśmy się na pokładzie samolotu ATR-42 (SP-EDH), przed którym wykonano pamiątkowe zdjęcie uczestników warsztatu. Na potrzeby tego lotu personel pokładowy został zwiększony z dwóch do trzech osób.
- Zostałam wyznaczona jako osoba specjalnie dla tej grupy. Jest to nowe doświadczenie w moim życiu jako dodatkowy członek załogi poza minimalnym składem. Grupa jest bardzo sympatyczna, bardzo dobrze mi się pracowało. Otwartość naszej załogi została nagrodzona oklaskami i własnoręcznie zrobionym upominkiem. Jest mi bardzo, bardzo miło - powiedziała nam Julita Kacprowicz, instruktor personelu pokładowego.
Po wylądowaniu w Gdańsku na grupę czekała niespodzianka - mogli oni obejrzeć kokpit i osobiście poznać kapitana Łukasza Pawlaka i pierwszego oficera Gromosława Wróbla. Na miejscu grupa miała zagwarantowanego przewodnika po Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Podczas jednodniowej wycieczki niepełnosprawni odwiedzili muzea i zamki, a piękna pogoda zachęciła do wizyty na plaży. Lot powrotny do Wrocławia zaplanowany był na godzinę 18:30.
- W myśl rehabilitacji społecznej przyszedł pomysł lotu samolotem. Jest to bardzo znaczące, a wręcz priorytet, ponieważ pozwala to nam znieść izolację osób niepełnosprawnych ze środowiskiem społecznym. Na przelot samolotem przygotowywaliśmy się około 2 lata. Dopiero firma Eurolot wyszła naprzeciw osobom niepełnosprawnym i za darmo umożliwiła nam wykonanie tego lotu - powiedziała Edyta Pędzisz, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej.
- Dzięki tej firmie nasi uczestnicy mogli zrealizować swoje marzenie. Jesteśmy firmie Eurolot bardzo wdzięczni i mamy do niej ogromny szacunek. Już widzę u moich podopiecznych przełamanie barier w społeczeństwie - oni już sami sobie udowodnili, że my możemy, potrafimy i damy radę. Jest to świetny przełom w rehabilitacji i ogromny sukces firmy Eurolot, jeśli chodzi o pokonywanie granic wśród osób niepełnosprawnych, zwłaszcza z upośledzeniem umysłowym - dodała.
Linii Eurolot gratulujemy bardzo dobrej decyzji i jednocześnie zachęcamy innych przewoźników do angażowania się w podobne inicjatywy w przyszłości.
Emilia Barska
Fot. Emilia Barska