Mieszkańcy okolic Heathrow za rozbudową
Dominik Sipiński
Niemal połowa mieszkańców okolic lotniska Londyn-Heathrow opowiedziała się w sondażu za rozbudową portu lotniczego. 32 proc. było przeciwnych, reszta nie ma zdania. Aż 59 proc. przepytanych pozytywnie odbiera obecność lotniska.
Reklama
Badanie zostało przeprowadzone przez niezależną agencję badań opinii Populus wśród mieszkańców zachodniego Londynu, Spelthorne, Slough i Windsoru. Łącznie metodą telefoniczną zapytano o zdanie 9670 osób w 9 okręgach wyborczych.
Spośród nich 49 proc. wyraziło poparcie dla rozbudowy Heathrow o planowany trzeci pas startowy. 32 proc. jest temu przeciwnych.
Badanie pokazało też, że 25 proc. mieszkańców chętniej zagłosuje w kolejnych wyborach na posła z danego okręgu (w Wielkiej Brytanii funkcjonują jednomandatowe okręgi wyborcze), który popiera rozbudowę. O 8 punktów proc. mniej zadeklarowało głosowanie na posła sprzeciwiającego się inwestycji. Jedynym okręgiem wyborczym z przewagą przeciwników rozbudowy był Richmond Park.
Największe poparcie dla rozbudowy wyrazili mieszkańcy okręgu Slough (60 proc.). Najwięcej przeciwników było w Richmond Park (45 proc.), a niezdecydowanych w Hammersmith (24 proc.).
Badanie pokazało też, że 59 proc. przepytanych ma pozytywne odczucia związane z Heathrow, a tylko 6 proc. negatywne. Aż 34 proc. nie miało wyraźnej opinii.
Nie zapadła jeszcze decyzja o rozbudowie Heathrow o trzeci pas startowy. Nowe inwestycje w Londynie są jednak niezbędne, bo w stolicy Wielkiej Brytanii zaczyna brakować przepustowości. Wiadomo już, że nie powstanie forsowane przez burmistrza Londynu Borisa Johnsona nowe lotnisko na sztucznej wyspie w ujściu Tamizy. Choć rozbudowa Heathrow jest najbardziej prawdopodobna, w grę wchodzi również budowa nowej drogi startowej na Gatwick.
gość
marcowy
jsg
kidloco
krzysiekl