Carpatair jednak nie wróci do Lublina
Rumuński przewoźnik lotniczy Carpatair jednak nie wznowi od początku sezonu letniego połączeń do Rzymu-Fiumicino. Linia stawia na obsługę czarterów i leasingu ACMI oraz rezygnuje z lotów regularnych.
Reklama
Ze strony Carpatair w ogóle zniknęła możliwość rezerwacji biletów na jakichkolwiek trasach.
Jak informują nas Czytelnicy poprzez platformę "Daj znać", linia rozsyła już do pasażerów wiadomości e-mail z informacją o odwołaniu lotów.
Carpatair miał wznowić loty pomiędzy Lublinem a Rzymem od 30 marca br. Rejsy miały być obsługiwane dwa razy w tygodniu. Carpatair latał już na tej trasie od końca kwietnia 2014 r. do października ub. r.
To nie jedyne złe wieści dla Lublina. Od kwietnia br. lotnisko straci też rejsy wykonywane przez Eurolot, który tego dnia zakończy działalność. Eurolot obecnie lata z Lublina do Mediolanu i Gdańska. Tras tych nie przejmie LOT, jak wynika z systemu rezerwacyjnego, co oznacza, że ostatni raz bombardier Q400 w barwach Eurolotu pojawi się w Lublinie 29 marca.
- Port Lotniczy Lublin czyni starania, by pozyskać możliwie największą liczbę rozkładowych połączeń lotniczych. Prowadzimy rozmowy również w sprawie tras dotychczas obsługiwanych przez Eurolot - mówi portalowi Pasazer.com Piotr R. Jankowski, rzecznik prasowy lubelskiego lotniska. - Decyzja Eurolotu była spodziewana, ale nagła, co powoduje dodatkowe utrudnienia - liczyliśmy na to, że borykający sie z kłopotami Eurolot będzie jednak obsługiwał trasy przynajmniej do końca sezonu letniego.