Raport: Polska po Eurolocie

2 marca 2015 09:11
31 komentarzy
Bydgoszcz straci najwięcej na likwidacji Eurolotu. Pomimo wejścia Lufthansy oferowanie w tym porcie lotniczym spadnie latem o ponad 9 proc. W najmniejszym stopniu zmiany odczują pasażerowie podróżujący z Warszawy i Krakowa.
Reklama
Eurolot oferuje obecnie z Bydgoszczy tylko jedną trasę - do Warszawy. Lata na niej jednak z wyjątkowo dużą częstotliwością, bo aż trzy razy dziennie. To właśnie dlatego kujawsko-pomorski port najsilniej w kraju odczuje likwidację polskiej linii lotniczej.

Jak wynika z analizy Pasazer.com, w sezonie letnim 2015 liczba miejsc oferowanych przez przewoźników na lotach z Bydgoszczy spadnie aż o nieco ponad 9 proc. Tygodniowo na lotach regularnych z tego portu lotniczego będzie mogło wylecieć 3 613 osób w porównaniu do 3 972 w sezonie zimowym 2014-15.

Bydgoszcz zanotuje spadek oferowania pomimo tego, że dodatkowy lot do Dublina oraz dwa do Londynu-Stansted doda od końca marca Ryanair. Do portu lotniczego wchodzi też Lufthansa, która zaoferuje cztery loty tygodniowo do Frankfurtu.

To właśnie niemiecki przewoźnik może skorzystać najwięcej na likwidacji Eurolotu. Pozbawiona połączeń do warszawskiego hubu Bydgoszcz zyska nową trasę do centrum przesiadkowego - Frankfurtu. Dlatego można przypuszczać, że spora część pasażerów, którzy do tej pory przez Lotnisko Chopina podróżowali dalej, teraz skorzysta z lotów przez niemiecki hub.

Lublin: Oferowanie nie zmaleje, ale siatka - tak

Na likwidacji Eurolotu dużo straci także Lublin. Już od początku marca przewoźnik przestał obsługiwać loty z tego lotniska do Gdańska i Mediolanu-Malpensy. To oznacza, że w tym miesiącu oferowanie miejsc w Lublinie zmaleje aż o 15,2 proc.

To jednak przejściowy spadek. W sezonie letnim częstotliwość lotów do Lublina zwiększy Lufthansa (z dwóch do trzech w tygodniu), dwa dodatkowe loty doda także Wizz Air (Londyn-Luton), a jeden Ryanair (Londyn-Stansted). To oznacza, że w kwietniu oferowanie w odniesieniu do lutego będzie wyższe o 14,5 proc. Od maja wskaźnik ten wzrośnie nawet do 49,6 proc., bo Wizz Air doda kolejny lot tygodniowo do Oslo-Torp i uruchomi nową trasę do Sztokholmu-Skavsty.


Lublin straci jednak ważne dla portu lotniczego trasy do Mediolanu oraz Gdańska. W pobliżu Mediolanu znajduje się siedziba główna koncernu AgustaWestland, do którego należą zakłady PZL Świdnik.

Rzeszów: Koniec Beauvais, nie będzie Rzymu

Lotnisko w Rzeszowie również bardziej odczuje likwidację Eurolotu poprzez zubożenie siatki połączeń niż zmniejszenie oferowania. Ponieważ z Podkarpacia Eurolot wykonuje obecnie tylko dwa loty w tygodniu do Paryża-Beauvais, utrata tej linii nie odbije się negatywnie na oferowaniu.

W sezonie letnim 2015 r. oferowanie linii lotniczych z i do Rzeszowa wzrośnie o ok. 19,4 proc. w porównaniu do sezonu zimowego. Liczba ta jest przybliżona, ponieważ LOT na połączeniach z Warszawy stosuje wymiennie różne typy samolotów, co uniemożliwia wyliczenie dokładnego oferowania.

Za wzrost odpowiada nowe połączenie Ryanaira do Bristolu, zwiększenie częstotliwości lotów tej linii do Londynu-Stansted, a także większa częstotliwość i nowy, większy typ samolotów na połączeniu Lufthansy do Frankfurtu.

Jednak Rzeszów od sezonu letniego nie będzie miał żadnego połączenia z Francją. Nie wrócą także połączenia do Rzymu, dokąd od końca marca dwa razy w tygodniu latać miał Eurolot.

Kraków: Tradycyjni uzupełnią lukę

Lotnisko w Krakowie traci wraz z likwidacją Eurolotu dwa prestiżowe i ważne dla portu połączenia zagraniczne: do Amsterdamu i Zurychu. Jednak przerwa nie potrwa długo - od 1 maja br. do Szwajcarii poleci linia Swiss, a od 18 maja br. do Holandii - KLM.

Eurolot zastępują zatem przewoźnicy wykorzystujący większe samoloty, dający dostęp do hubów i gwarantujący większą stabilność oraz przewidywalność niż polska linia.


Z kolei trasa krajowa Kraków-Gdańsk ma być jednym z kilku połączeń Eurolotu, które w swoją ofertę włączy LOT. Będzie to jedyne obsługiwane przez polskiego przewoźnika połączenie krajowe z pominięciem Warszawy. Trasa ta zamiast dwa razy dziennie w dni robocze będzie obsługiwana jedynie raz dziennie, za to przez cały tydzień. Pasażerowie będą mogli polecieć na tej trasie jedynie w godzinach popołudniowo-wieczornych, a przy porannych rejsach będą musieli podróżować przez Warszawę.

Wrocław: Strata Zurychu

Wrocławskie lotnisko również nie zanotuje w sezonie letnim zmniejszonego w stosunku do zimy oferowania po utracie czterech lotów tygodniowo, które Eurolot obsługiwał do Zurychu. Pod względem oferowanej liczby miejsc skompensują tę stratę m.in. nowe loty Ryanaira do Alicante czy Gdańska oraz zwiększona częstotliwość połączeń Wizz Aira do Eindhoven.

Dolnośląskie lotnisko straci jednak jedyne bezpośrednie połączenie ze Szwajcarią. To bardziej strata wizerunkowa niż biznesowa.

Gdańsk: Wizz Air chce przejąć ruch

Lotnisko w Gdańsku straci obsługiwane pięć razy w tygodniu połączenia z Amsterdamem (nie licząc rejsów przesiadkowych przez Kraków) oraz dwa razy w tygodniu do Lublina. Z dwóch dziennych lotów do Krakowa w dni robocze pozostanie jeden (7 zamiast 10 lotów tygodniowo, bo trasa będzie obsługiwana również w weekend), obsługiwany przez LOT. Nie będzie także możliwości lotu do Mediolanu-Malpensy przez Lublin.


Zwiększenie oferowanie zapowiedział jednak na konkurencyjnych trasach Wizz Air. Węgierski low-cost od końca marca będzie latał z Gdańska do Eindhoven cztery razy w tygodniu zamiast obecnych trzech. To wprawdzie nie zniweluje likwidacji Eurolotu, ale oferowanie do Holandii spadnie jedynie o 15,5 proc. Trzeba jednak pamiętać, że połączenie do Amsterdamu było nastawione na klientów biznesowych, którzy mogą nie być zainteresowani lotami do Eindhoven.

Wizz Air uruchomi także od końca marca piąty lot tygodniowo do Turku w Finlandii, który ma zastąpić skasowane już na początku lutego cztery tygodniowe loty Eurolotu do Helsinek.

Warszawa: LOT utrzyma większość tras

Z Warszawy Eurolot oferuje pod własną marką obecnie trasy do Bydgoszczy, Stuttgartu, Kiszyniowa, Zagrzebia i Dusseldorfu. Z wyjątkiem dwóch pierwszych trasy przejmie od kwietnia LOT.

Oznacza to, że oferta dla pasażerów ze stolicy nie zmieni się istotnie, chociaż, o czym pisaliśmy wyżej, utrata lotów z Bydgoszczy może wpłynąć na przejęcie roli hubu dla tego miasta przez Frankfurt. Poza zmianami w rozkładzie częstotliwość lotów do stolic Mołdawii i Chorwacji oraz Dusseldorfu zostanie utrzymana na obecnym poziomie.

Flota

Likwidacja większości połączeń Eurolotu oraz przejęcie tras z Warszawy oraz lotów Kraków-Gdańsk przez LOT będą miały wpływ na decyzje flotowe przewoźnika. Z uwagi na narzucone przez Komisję Europejską ograniczenia, LOT nie może zwiększyć łącznego oferowania. To oznacza, że przejęcie niektórych tras wymusi zawieszenie lub zmniejszenie częstotliwości na tych, na których LOT lata obecnie.


LOT do tej pory nie wykorzystywał wszystkich dziesięciu bombardierów Q400 z floty Eurolotu. Właśnie dlatego mniejszy przewoźnik mógł uruchomić własne trasy. Dlatego nie wiadomo, czy LOT zdecyduje się na przejęcie wszystkich turbośmigłowców Eurolotu. Część z nich może wrócić do leasingodawcy.

Niewykluczone, że w celu przejęcia bombardierów LOT zdecyduje się przyspieszyć wycofanie z floty embraerów 170. Samoloty te i tak miały zniknąć z floty polskiej linii, ale z uwagi na likwidację Eurolotu proces ten może zostać przyspieszony.

Podsumowanie

Likwidacja Eurolotu zdecydowanie najbardziej zaboli małe lotniska. W skrajnym przypadku Bydgoszczy oferowanie latem będzie niższe niż zimą, co jest wyjątkowe w lotnictwie. Zwykle na lato przewoźnicy uruchamiają bowiem więcej lotów.

Z tego powodu inne małe porty nie stracą statystycznego oferowania, bo nowe loty skompensują likwidację tras Eurolotu. Jednak w przypadku Lublina i Rzeszowa, możemy mówić o utracie prestiżowych i ważnych z punktu widzenia lotniska i regionu tras. Również Wrocław straci ważną trasę. W nieco lepszej sytuacji jest Gdańsk, a w najlepszej - Kraków, gdzie już wkrótce Eurolot zastąpią znacznie więksi przewoźnicy.

Niewielkie będą zmiany w siatce połączeń z Warszawy. Jednak utrata połączeń z Bydgoszczą, przy równoczesnym wejściu Lufthansy do Frankfurtu, oznacza przegraną w walce o pasażerów tranzytowych z kujawsko-pomorskiego.

fot. Dominik Sipinski, Piotr Bożyk

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_4e40f 2015-03-24 06:46   
gość_4e40f - Profil gość_4e40f
Taka jest cena "dodatniego" (podobno) wyniku finansowego LOTU - teraz inne firmy wokół zapłacą cenę za wyciągnięcie pozostającego w stanie rozkładu LOTU ponad poprzeczkę. Jego strata poszła teraz do Eurolotu, LOTAMSU i innych wokół. Dlatego że nie można było już po raz ósmy z rzędu wykazywać straty i jednocześnie opowiadać prasie głupot że się tę linię "reformuje" i "restrukturyzuje".
gość_96877 2015-03-13 15:34   
gość_96877 - Profil gość_96877
Podsumowując - fajna linia ze zmarnowanym potencjałem. Świetne załogi, Fajny cabin crew, dobry PR, beznadziejny zarząd z nadania partyjnego + nie najlepszy marketing. Szkoda. Lubiłem z nimi latać.
gość_4e40f 2015-03-05 19:14   
gość_4e40f - Profil gość_4e40f
No i co teraz? Upadek, nie ma linii i nie ma winnego? Czy ten który kupił Q400 myśli, że prokurator już nie dokopie się do niego bo K2 zbankrutował?
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy