Poza listopadem, w którym ceny biletów są średnio o 14,2 proc. niższe od średniej całorocznej, tanio można też podróżować w styczniu (ceny niższe o 10 proc. od średniej) i lutym (9 proc.). Najdrożej jest za to w miesiącach letnich - w lipcu bilety kosztują średnio o 15 proc. więcej niż wynosi przeciętna z całego roku, a w sierpniu są tylko minimalnie tańsze (14 proc.). Jednak analitycy Skyscannera zwracają uwagę, że osoby, które chcą udać się na letni urlop mogą zrobić to dużo taniej w czerwcu lub wrześniu - bilety kosztują wtedy tylko o 2-3 proc. więcej od średniej.

Badanie wykazało też, że choć grudzień jako cały miesiąc jest tylko nieznacznie powyżej średniej, to 50. i 51. tydzień roku - czyli okres świąteczny - są bardzo drogie. Bilety kosztują wtedy o 14-17 proc. więcej od całorocznej średniej.

Piki cenowe przypadają jednak nieco inaczej w zależności od kierunku lotu. Co oczywiste, w lipcu i sierpniu najbardziej drożej typowe kierunki "słoneczne".

Do Francji już od kwietnia do końca sierpnia bilety są bardzo drogie. Za to w styczniu i listopadzie mogą kosztować o niemal 20 proc. mniej od średniej. Podróż do Grecji będzie najdroższa w sierpniu (+19 proc. od średniej), za to w listopadzie zapłacimy aż o 25 proc. mniej od średniej. Do Włoch najtaniej polecimy w styczniu i lutym, za to do Hiszpanii w listopadzie i kwietniu. Co ciekawe, czerwcowe loty do Hiszpanii nie odbiegają od całorocznej średniej - to dobry kierunek na wczesnoletnie wakacje.

Nieco inaczej kształtują się ceny dalekich podróży wakacyjnych. Do Tajlandii najdrożej lecieć jest w grudniu, na kolejnych miejscach są standardowe miesiące letnie (lipiec i sierpień). Za to najtańsze bilety do tego kraju możemy kupić na lot w maju lub czerwcu.

Zupełnie inaczej rozkładają się ceny połączeń do Niemiec, gdzie dominuje ruch emigracyjny i biznesowy. Najdrożej jest we wrześniu i czerwcu, najtaniej w grudniu, styczniu i lutym, a lipiec i sierpień nie odbiegają od całorocznej średniej. Wpływ ruchu biznesowego jeszcze wyraźniej widać na przykładzie lotów krajowych w Polsce - bilety są najdroższe w marcu i kwietniu, a lipiec i sierpień to poza listopadem i grudniem najtańsze miesiące.

W rozkładzie cen lotów do i z Wielkiej Brytanii widać duży pik w grudniu, co wynika ze szczególnie dużego ruchu na święta.

Do Stanów Zjednoczonych bilety przez niemal cały rok są poniżej średniej, a statystykę podbija wyjątkowo drogi lipiec - w tym miesiącu za bilet przez Atlantyk zapłacimy aż o 29 proc. więcej od przeciętnej.

Przyjęło się mówić, że im wcześniej kupujemy bilet, tym będzie on tańszy. Badania Skyscanner pokazują jednak, że to nieprawda.

Analitycy rozpoczęli badanie cen 30 tygodni przed datą wylotu. Bilety są wtedy faktycznie tańsze od średniej o 10-12 proc. Taki wskaźnik utrzymuje się do 16 tygodnia przed wylotem. Potem ceny zaczynają... spadać! Najtaniej jest między 8 a 10 tygodniem przed wylotem, czyli ok. dwóch miesięcy przed. Wtedy możemy liczyć na bilety nawet o 17 proc. tańsze od średniej.

Potem jednak ceny zaczynają szybko rosnąć. 4 tygodnie przed wylotem kosztują już tylko 9 proc. mniej od średniej, 2 tygodnie - 5 proc. powyżej średniej, a w tygodniu podróży zapłacimy o nawet 50 proc. więcej od średniego biletu.

Pełna wersja raportu Skyscanner wraz z interaktywnymi infografikami znajdują się na stronie internetowej firmy.

grafiki Skyscanner