Lufthansa Technik zwalnia przez... lepsze silniki
Lufthansa Technik, oddział niemieckiego koncernu zajmujący się naprawą i utrzymaniem technicznym samolotów, zapowiedział zwolnienie 700 z ok. 2 tys. zatrudnianych osób. Powodem jest to, że nowe silniki zbyt rzadko wymagają przeglądu.
Reklama
Program zwolnień będzie jednak powolny - zaplanowano go na pięć do ośmiu lat. Większość odejść ma być dobrowolna (w ramach przechodzenia na wcześniejszą emeryturę), a na program zgodziły się związki zawodowe. Dzięki zastosowaniu elastycznych warunków pracy firma nadal będzie zatrudniać ok. 1,3 tys. osób, w tym 1,1 tys. w zakładach w Hamburgu.
Redukcja personelu jest konieczna, bo nowe typy silników wymagają nawet dwukrotnie rzadszych przeglądów.
Aby skompensować negatywne skutki tej zmiany, Lufthansa podjęła decyzję o zainwestowaniu 80 mln w zakłady obsługi technicznej w Hamburgu. Dzięki modernizacji zakładu liczy na pozyskanie większej liczby kontraktów oraz podniesienie marż na pracach. Inwestycja pozwoli też na rozszerzenie zakresu prac o większą liczbę modeli silników.
W 2015 r. Lufthansa Technik obsługiwała 800 firm i 3,7 tys. samolotów. Spółka 5,1 mld euro przychodów (wzrost o 17,6 proc. w ujęciu rocznym) i 454 mln euro wyniku EBIT (20 proc.).