LOT może wrócić do Newark
Polski przewoźnik rozważa wznowienie lotów do Newark. Miałoby się to stać w 2017 r., po tym, jak LOT odbierze ostatnie dwa zamówione boeingi B787-8 Dreamliner.
Reklama
Jak informuje Forsal.pl taką deklarację złożył w ubiegłym tygodniu Rafał Milczarski, prezes LOT-u. Rejsy z Warszawy do nowojorskiego Newark były już w ofercie polskiego przewoźnika, jednak zostały skasowane w 2012 r. Wtedy linia zasłaniała się chęcią konsolidacji lotów do Nowego Jorku i przeniesieniem wszystkich operacji na największe lotnisko im. J.F. Kennedy'ego.
W przeszłości LOT oferował także bezpośrednie, sezonowe połączenie z Rzeszowa i Krakowa do Newark. Jednakże loty w końcu zawieszono ze względu na ograniczone możliwości flotowe i niezadowalające wyniki sprzedaży w klasie biznesowej. Oba polskie miasta od lat starają się o przywrócenie połączenia argumentując to wysokim popytem ze strony nowojorskich skupisk Polonii.
- Wiemy, że jest popyt na takie loty. Musimy jednak skonfrontować ten scenariusz z naszymi możliwościami flotowymi. Dużo zależy od ustaleń z zarządcą lotniska Newark - powiedział cytowany przez Forsal.pl Adrian Kubicki, p.o. rzecznik prasowy LOT-u.
Port lotniczy Newark to hub linii United Airlines, będącego członkiem sojuszu Star Alliance tak samo jak LOT. Polski przewoźnik prawdopodobnie będzie chciał współpracować z amerykańską linią i zaoferować przesiadki na loty po Stanach Zjednoczonych.
Nie wiadomo czy faktycznie dojdzie do uruchomienia tego połączenia. W przyszłym roku LOT będzie dysponował flotą długodystansową liczącą osiem boeingów B787-8 Dreamliner. W październiku przewoźnik uruchomi loty do Seulu. Nie wykluczone, że w przyszłym roku linia uruchomi loty do chińskiego Shenzen.