Lufthansa nawiązuje współpracę z Etihad
Przejęcie części floty airberlin oraz nawiązanie współpracy code-share na czterech trasach - tak wygląda początek współpracy Lufthansy z Etihad Aviation Group, największym udziałowcem airberlin.
Reklama
Lufthansa Group i Etihad Aviation Group sfinalizowały dziś (16.12) umowę o wynajmie 38 airbusów z rodziny A320, należącym do airberlin, liniom Eurowings i Austrian Airlines. Etihad jest największym udziałowcem airberlin (ma 29 proc. akcji), z kolei Eurowings i Austrian Airlines w całości należą do Lufthansy.
33 maszyny w wariantach A320 i A319 trafią do Eurowings, a pozostałe pięć A320 do Austrian Airlines. Umowa została podpisana na sześć lat i zacznie obowiązywać od lutego 2017 r. Samoloty zostały wynajęte w ramach umowy wet-lease, czyli z obecnymi załogami.
Przewoźnicy zawarli też umowę code-share. Zacznie ona obowiązywać stycznia 2017 r., o ile zgodzą się na nią urzędy lotnicze.
Zgodnie z umową kod "LH" pojawi się na lotach Etihad Airways realizowanych z Abu Zabi do Monachium i Frankfurtu. Obydwa te połączenia są obsługiwane dwa razy dziennie.
Z kolei kod "EY" zostanie nałożony na rejsy Lufthansy z Frankfurtu do Rio de Janeiro i Bogoty.
- Dla Etihad Aviation Group rynek niemiecki od dawna była strategiczny, a nowa relacja z Lufthansą jest kolejnym krokiem na drodze do bycia wiodącą grupą lotniczą w Europie. Lufthansa cieszy się dużym szacunkiem na całym świecie i dlatego jestem bardzo zadowolony z przyszłej współpracy z myślą o naszych pasażerach. Dla Etihad Airways jest jasne, że Lufthansa jest podobnie ukierunkowaną organizacją, z którą możemy skutecznie i wspólnie rozwijać biznes -powiedział James Hogan, prezes Etihad Aviation Group.
- Cieszymy się na partnerstwo z Etihad Aviation Group. Umowa wet-lease z airberlin wesprze rozwój Eurowings Group. Porozumienie code-share pomiędzy Lufthansą a Etihad zapewni naszym pasażerom więcej korzyści i uzupełni funkcjonowanie siatek połączeń obu linii. Będziemy rozważać potencjalne rozszerzenie współpracy w innych obszarach - powiedział Carsten Spohr, prezes Lufthansy.
Żaden z prezesów nie odniósł się w komunikacie prasowym do tego, czy ewentualne "wspólne rozwijanie biznesu" mogłoby objąć inwestycję kapitałową Etihad w akcje Lufthansa Group. Jedną z osób, która uważa to za prawdopodobne, jest prezes Ryanaira, Michael O'Leary.
- W ciągu najbliższych pięciu lat największą zmianą będzie restrukturyzacja wielkich grup lotniczych. Wszystkie trzy (Lufthansa, IAG i Air France-KLM) będą do tego czasu miały dużych akcjonariuszy z rejonu Zatoki Perskiej. Qatar Airways już ma 20 proc. w IAG, Etihad i Emirates kupią udziały w Lufthansie i AF-KLM - mówił O'Leary w rozmowie z Pasazer.com w sierpniu br.
Lufthansa obecnie jest notowana na giełdzie we Frankfurcie. 100 proc. akcji spółki jest w obrocie, a akcjonariat jest rozproszony. Największym udziałowcem (9,7 proc. akcji) jest fundusz Templeton. Po ogłoszeniu współpracy z Etihad kurs akcji niemieckiej grupy wzrósł o 0,6 proc.