Europejskie huby rosną o ponad 5 proc.
Największe europejskie lotniska odprawiły w listopadzie br. 63,2 mln pasażerów, o 5,2 proc. więcej niż rok temu. Liderem wzrostu są Manchester, Paryż-Orly i Barcelona, spadki notuje jedynie Stambuł.
Reklama
Największym europejskim lotniskiem niezmiennie pozostaje Londyn-Heathrow. Brytyjski hub w listopadzie zanotował wzrost o 2,5 proc. do 5,72 mln pasażerów. Londyńskie lotnisko z uwagi na ograniczenia infrastrukturalne od dawna nie notuje dużych wzrostów - wynik z listopada jest znacznie lepszy niż letnie, gdy Heathrow było w stagnacji lub nawet odnotowywało niewielkie spadki.
Mimo braku rozwoju, przewaga Heathrow nad kolejnymi hubami jest gigantyczna i w listopadzie wyniosła prawie 900 tys. pasażerów.
Londyn to też wyraźnie największa lotnicza aglomeracja. W listopadzie pięć lotnisk w tym rejonie (Heathrow, Gatwick, Stansted, Luton i City) odprawiło ok. 11,6 mln osób (to szacunek, bo najmniejsze z tych portów City nie podało jeszcze listopadowych statystyk). To o 4,5 mln więcej niż w drugim w tym rankingu Paryżu, choć tam działają jedynie dwa lotniska.
W listopadowym rankingu po wzroście liczby pasażerów o 4,5 proc. drugie miejsce odzyskało główne francuskie lotnisko w Paryżu-CDG. Odprawiło ono 4,83 mln pasażerów. W Paryżu i w Londynie większe wzrosty notują lotniska drugorzędne: Gatwick zwiększyło liczbę pasażerów o 7,3 proc. do 2,82 mln (10. miejsce na kontynencie), a Orly - o 10 proc. do 2,26 mln (11. miejsce).
Na najniższym stopniu podium w ubiegłym miesiącu stanęło lotnisko w Amsterdamie, które odprawiło 4,7 mln pasażerów (wzrost o 8,7 proc.). Tak dużą dynamikę Schiphol zawdzięcza głównie rozwojowi linii niskokosztowych - easyJeta, Ryanaira i Transavii.
Czwarte europejskie lotnisko, czyli Stambuł-Ataturk, jako jedyne wśród 25 liderów zanotowało spadek. W hubie Turkish Airlines odprawiono w listopadzie o 5,2 proc. pasażerów mniej niż rok temu, czyli 4,42 mln.
Dopiero na piątym miejscu znalazło się lotnisko we Frankfurcie. Port odprawił wyraźnie mniej pasażerów niż rywale - tylko 4,14 mln. Stanowiło to jednak i tak wzrost o 4,9 proc. Frankfurt jest bowiem lotniskiem bardziej sezonowym niż pozostałe w czołówce.
Wśród czołowej dziesiątki największy wzrost zanotowało lotnisko w Barcelonie, które odprawiło 3,04 mln pasażerów - o 9,1 proc. więcej niż rok temu. Dało to temu portowi lotniczemu ósmą pozycję na kontynencie. Wśród całej czołowej 25 lotnisk liderem wzrostu jest Manchester (wzrost o 15,3 proc. do 1,7 mln).
Statystyk za listopad nie podały jeszcze lotniska w Moskwie, które znajdują się w drugiej dziesiątce europejskich hubów.
Pod względem ruchu w aglomeracjach za Londynem i Paryżem plasuje się Stambuł. Dwa lotniska w tym mieście odprawiły zapewne ok. 6,5 mln pasażerów w listopadzie - danych nie podało jeszcze lotnisko im. Sabihy Gokcen po azjatyckiej stronie metropolii. Moskwa zajęła zapewne czwarte miejsce. Kolejne miejsca przypadły jednolotniskowym miastom: Amsterdam, Frankfurt i Madryt. Barcelona spadła na dziewiąte miejsce, za Rzym, z uwagi na słaby wynik silnie sezonowego portu w Gironie.
grafiki Dominik Sipinski