Lotnisko Chopina wprowadza Kiss&Fly
Od 2 stycznia przed terminalem warszawskiego Lotniska Chopina na poziomie odlotów za darmo będzie można zatrzymać się tylko na 7 min. Ma to usprawnić ruch.
Reklama
O planach wprowadzenia strefy Kiss&Fly w Warszawie Pasazer.com informował już w listopadzie.
Zgodnie z cennikiem opublikowanym przez lotnisko na Twitterze, pierwsze 7 minut postoju będzie darmowe. Za przekroczenie tego czasu i postój od 7 do 15 min kierowcy zapłacą aż 30 zł. Potem każda kolejna minuta będzie płatna 1 zł.
No dobrze - możemy to oznajmić już oficjalnie: od 2 stycznia przed halą odlotów uruchamiamy strefę Kiss&Fly pic.twitter.com/rU96ZDhuOQ
— Chopin Airport, WAW (@ChopinAirport) 29 grudnia 2016
Taka struktura taryf ma zmusić pasażerów do postoju krótszego niż 7 min. To z kolei ma upłynnić ruch przed terminalem na poziomie odlotów.
Pasażerowie będą przed wjazdem na górny poziom pobierać bilet parkingowy, który przy wyjeździe będzie trzeba wsunąć do czytnika połączonego z automatem płatniczym. Strefa Kiss&Fly będzie obowiązywać na dwóch pasach przy terminalu. Trzeci będzie pasem przelotowym oraz przeznaczonym na dojazd do hoteli lotniskowych. Będzie on także ograniczony szlabanami, ale będzie na nim obowiązywał zakaz zatrzymywania się i postoju.
Co więcej, ten sam samochód będzie mógł wjechać za darmo tyko raz na 30 minut, co ma zapobiec robieniu "nawrotów" przez pasażerów. Samochodów nie będzie można pozostawić przed terminalem bez nadzoru. Osoby, które chcą wysiąść z pojazdu i np. odprawić kogoś do stanowiska check-in, będą musiały skorzystać z parkingów P1 lub P2.
- Strefa Kiss&Fly, którą właśnie wprowadzamy jest sprawdzonym rozwiązaniem stosowanym na wielu lotniskach na świecie. Zapewnia bezpieczeństwo i płynność ruchu przed terminalem, a każdemu kierowcy, który przyjeżdża na lotnisko własnym samochodem, gwarantuje możliwość wygodnego zatrzymania pojazdu tuż przy wejściu do hali odlotów -przekonuje Andrzej Ilków, zastępca dyrektora Lotniska Chopina.
Już wcześniej Lotnisko Chopina wprowadziło ograniczenia w zatrzymywaniu się na dolnym poziomie przylotów. Kierowcy indywidualni nie mogą się tam zatrzymać nawet na chwilę pod rygorem mandatu. Zakaz nie dotyczy jedynie taksówkarzy oraz pojazdów uprawnionych.