Słaby funt napędza brytyjski handel duty free

Jak tłumaczy Global Blue, w ubiegłym roku handlowcy w Wielkiej Brytanii zwiększali sprzedaż korzystając na tym, że osłabiająca się po Brexicie brytyjska waluta zachęcała obcokrajowców do większych zakupów. Ubiegłoroczny dwucyfrowy wzrost sprzedaży nastąpił po tym, gdy w 2015 r., czyli jeszcze przed podjęciem decyzji o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, odnotowano 2 proc. wzrostu, a w 2014 r. - spowolnienie.

W ubiegłym roku wartość średniej sumy wydawanej podczas pojedynczej transakcji wzrosła o 11 proc. Podobnie jak w poprzednich latach, najwięcej pieniędzy wydawali obywatele krajów Bliskiego Wschodu: Katarczycy wydawali średnio prawie 1,7 tys. funtów podczas pojedynczej transakcji, a obywatele Arabii Saudyjskiej średnio 1049 funtów. Niewiele mniej, bo 1023 funtów, wydawali obywatele Tajlandii.

Największy, 23-proc. wzrost zakupów odnotowano w grudniu, kiedy to klienci z Ameryki oraz Azji korzystali z bardzo atrakcyjnego kursu wymiany walut oraz świątecznych wyprzedaży. W tym miesiącu wzrosła także liczba transakcji dokonywanych przez klientów z rynków, które historycznie nie wydawały na zakupy wielkich sum pieniędzy, takich jak Tajwan. Pomimo, że wydatki Tajwańczyków odpowiadają jedynie 1 proc. łącznych wydatków duty free, to w grudniu 2016 roku Tajwańczycy wydali o 177 proc. więcej pieniędzy niż w grudniu 2015 r. Osoby z Hongkongu wydały 5 proc. spośród łącznych wydatków, co stanowiło wzrost o 115 proc. w skali roku.

Grupą odwiedzających, która miała największy udział w sumie zakupów byli Chińczycy, którzy w grudniu 2016 r. wydali 46 proc. więcej pieniędzy niż rok wcześniej. Druga największa grupa odwiedzających pod względem wydatków, obywatele USA, w grudniu wydała o 77 proc. pieniędzy więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Łącznie w 2016 r. najbardziej wzrosły wydatki Tajwańczyków (o 42 proc.) oraz Amerykanów (o 40 proc.).

- Osłabiający się funt otworzył możliwości szerszej grupie podróżnych, którzy wykorzystując korzystny dla nich kurs wymiany walut mogli odwiedzić Wielką Brytanię i korzystać z zakupów oraz rozrywek. Ta dostępność była bezcenna i głosowanie w sprawie Brexitu było bez wątpienia głównym czynnikiem wzrostu branży w 2016 roku, jednak podczas gdy z radością przyjmujemy ten nagły wzrost obrotów, to na ciągle nie znamy długofalowych następstw tej decyzji - powiedział Gordon Clark, dyrektor zarządzający Global Blue w Wielkiej Brytanii i Irlandii.