Ryanair broni berlińskiego lotniska Tegel
Ryanair zamierza zaangażować się w kampanię "Berlin braucht Tegel". Jej celem jest utrzymanie otwartego lotniska Tegel, głównego portu lotniczego w stolicy Niemiec, nawet po otwarciu lotniska im. Willy'ego Brandta.
Reklama
Poparcie dla kampanii "Berlin braucht Tegel" (dosł. "Berlinowi jest potrzebne [lotnisko] Tegel") wyraził w wywiadzie dla lokalnej gazety B.Z. Kenny Jacobs, wiceprezes Ryanaira ds. marketingu. Poza oficjalnym wsparciem przewoźnik zamierza też na kartach pokładowych osób odlatujących ze stolicy Niemiec umieszczać informacje o akcji.
Akcja "Berlin braucht Tegel" została zainicjowana przez lokalnych polityków partii liberalnej FDP. Chcą oni, aby lotnisko Tegel - obecnie główny port lotniczy stolicy Niemiec - pozostało czynne po planowanym na 2018 r. otwarciu portu lotniczego im. Willy'ego Brandta.
Według aktywistów taka decyzja jest koniecznością, bo nowe lotnisko będzie miało w chwili oddania zbyt małą przepustowość. Terminal lotniska im. Willy'ego Brandta może rocznie obsłużyć 27 mln pasażerów, a w 2016 r. porty Tegel i Schonefeld łącznie obsłużyły 32,9 mln osób. Z tego powodu władze Berlina już potwierdziły, że po otwarciu nowego portu czynny pozostanie terminal Schonefeld, który dzieli infrastrukturę lotniczą z nowym portem. Tegel według deklaracji ma jednak zostać zamknięte.
Kampania "Berlin braucht Tegel" zwraca także uwagę na bezpieczeństwo (jedno z lotnisk może przejąć ruch np. podczas awarii pasa na drugim), zalety dla ruchu drogowego (dzięki istnieniu dwóch portów ruch dojazdowy rozkłada się bardziej równomiernie) oraz konkurencję lotnisk, która wpływa na niższe ceny.
Przeciwnicy utrzymania lotniska Tegel podkreślają z kolei, że port jest położony blisko centrum miasta, w gęsto zabudowanym terenie, a terminal i infrastruktura lotnicza są mało nowoczesne.
Wsparcie ze strony Ryanaira, który w zeszłym roku był jednym z głównych przewoźników odpowiadających za ponad 35-proc. wzrost ruchu w porcie Schonefeld, z pewnością przełoży się na popularność kampanii.
Lotnisko im. Willy'ego Brandta miało zostać otwarte już w 2011 r., ale wiadomo, że nie nastąpi to przed przyszłym rokiem. Wielu ekspertów wątpi w realność podawanego obecnie terminu z uwagi na bardzo szeroki zakres poprawek, które należy wprowadzić do konstrukcji terminala.