Jaja i kawa podstawą hotelowych śniadań
Niemal co czwarty gość hotelowy nie wyobraża sobie śniadania bez jajek, zaś prawie co trzeci klient uważa, że najważniejszym składnikiem śniadania jest kawa. Po mięso na śniadanie zdecydowanie częściej sięgają mężczyźni.
Reklama
Aż
88 proc. klientów polskich hoteli je na śniadania jaja. To
najpopularniejszy produkt na hotelowych stołach – wynika z badania
HRS.
58
proc. respondentów badania je na śniadanie w hotelu parówki lub
kiełbaski, sałatki wybiera 57 proc., kanapki - 56 proc., naleśniki
- 36 proc., a jogurty - 35,5 proc. Co dziesiąty badany gość
hotelowy aktualnie jest na określonej diecie. Pośród ankietowanych
3 proc. rezygnuje z mięsa, tyle samo unika glutenu i
odżywia się zgodnie z jadłospisem wegańskim.
Branża
reaguje na te potrzeby -
obecność wegańskich odpowiedników w menu śniadaniowych
potwierdza 71 proc. badanych hotelarzy. 70 proc. ankietowanych
deklaruje, że w ich hotelu dostępne są produkty dla osób
nietolerujących glutenu, natomiast 65 proc. respondentów
zapewnia o możliwości spożycia w ich obiekcie produktów bez
laktozy.
Jaja
to nie tylko najpopularniejszy produkt, ale też najbardziej
oczekiwany. Niemal co czwarty z badanych gości hotelowych nie
wyobraża sobie śniadania bez jajek, zaś 30
proc. ankietowanych klientów hoteli uznało, że najważniejszym
składnikiem śniadania jest kawa.
Najczęściej
goście mogą liczyć na kawę z ekspresu ciśnieniowego – serwuje
ją ponad połowa hotelarzy.
Zdecydowana
większość ankietowanych może za to obejść się rano bez musli i
owoców. Tylko 1 proc. badanych uznaje płatki za najważniejszy
składnik hotelowego śniadania, a ok. 2 proc. za
najistotniejszy element posiłku uważa owoce.
Przeprowadzone
badanie pokazuje ogromną potrzebę zróżnicowania śniadaniowego
menu w hotelach. Goście najbardziej doceniają właśnie tę cechę
oferowanych przez obsługę posiłków, a jednocześnie tej
właściwości najczęściej im brakuje. Aż 35 proc. badanych
mówi bowiem o powtarzalności posiłków. Co trzeci badany hotelarz
zadeklarował, że menu śniadaniowe w ich hotelach zmienia się
przynajmniej raz w miesiącu.
Za
najczęstszą przyczynę zmiany śniadaniowego menu hotelarze uznają
sezonowość produktów - tak odpowiedziała blisko połowa
ankietowanych. W dalszej kolejności ważne są: potrzeba
urozmaicania oferty i preferencje gości.
Klientom
przeszkadza także niska jakość produktów - co czwarty badany
podkreśla, że bardziej liczy się dla niego lub jej jakość niż
liczba składników. Ankietowani cenią sobie również wygodę,
którą zapewnia jedzenie śniadania w hotelu.
Aż
33 proc. badanych za dużą zaletę uważa brak konieczności
angażowania się w przygotowanie posiłku. Najważniejsze w
podejściu obsługi hotelowej dla gości jest natomiast reagowanie na
ich bieżące potrzeby np. dokładanie dań - w ten sposób
odpowiedziało 63 proc. ankietowanych.
Badanie
wykazało też, że między klientami występują duże różnice w
zależności od płci. Po mięso (parówki lub kiełbaski) sięgają
dwukrotnie częściej mężczyźni.
Ponad
jedna trzecia ankietowanych hotelarzy przypomina sobie sytuację, w
której klienci zgłaszają sugestie dotyczące zmiany
jadłospisu. Najczęściej brakuje im produktów ekologicznych,
bezglutenowych lub różnorodności składników. Aż 74
proc. ankietowanych zadeklarowało, że hotel, który
reprezentują, oferuje regionalne wyroby. 83 proc. hotelarzy
potwierdziło, że w ich hotelu istnieje możliwość przygotowania
śniadania pod indywidualne zamówienie. 94 proc. ankietowanych
przedstawicieli branży hotelarskiej zadeklarowało, że podczas
śniadania rodzice mogą podać dzieciom przyniesione przez siebie
produkty.
Od
poniedziałku do piątku goście hotelowi najczęściej jedzą
śniadania między godz. 7 a 9, a w weekendy między 8 a 10. Aż 64
proc. badanych hotelarzy deklaruje możliwość zjedzenia śniadania
w obiekcie przez 2–3 godziny. Ponad 60 proc. badanych hotelarzy
zapewnia o opcji weekendowej – wydłużonym śniadaniu. 87 proc.
wszystkich gości hotelowych decyduje się na opcję ze śniadaniem.
14 proc. ceny wynajmu standardowego dwuosobowego pokoju stanowi
cena śniadania. Ok. 5 proc. gości je śniadania w swoich
pokojach.
Śniadanie
hotelowe zwykle liczy od 20 do 40 produktów. Przygotowuje je zwykle
jeden lub dwóch. Obsługa bufetu liczy natomiast najczęściej
maksymalnie cztery osoby.
Badanie
HRS zostało przeprowadzone online z wykorzystaniem dwóch osobnych
kwestionariuszy. Pierwsza grupa respondentów składała się z osób,
które w ciągu ostatnich 12 miesięcy przebywały w polskim hotelu
i jadły w nim śniadanie. Ankietę przeznaczoną dla
konsumentów wypełniły 764 osoby. Pytania dotyczące obsługi
zostały skierowane do hotelarzy – w tym przypadku przy próbie
celowej na pytania kwestionariusza odpowiedziało aż 269 osób.
Badanie
trwało od 18 października do 8 listopada 2016 r.
57 proc. ankietowanych klientów stanowili
pracujący mężczyźni w wieku od 34 do 41 lat. Wśród respondentów
z branży hotelarskiej kwestionariusz wypełniali najczęściej
dyrektorzy hoteli - 41 proc. Niemal co trzeci ankietowany
hotelarz pracował w obiekcie znajdującym się w mieście
powyżej 500 tys. mieszkańców.
fot. Dominik Sipinski