Na jednej z głównych ulic Nikozji, Ledra, w 2008 r. otwarto piesze przejście graniczne. Pomiędzy granicami znajduje się około 200 metrów strefy buforowej, która nie należy do żadnej ze stron. Polacy posiadający paszport mogą przekroczyć w tym miejscu granicę, jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega, że w razie kłopotów po tureckiej stronie nie będą mogli liczyć na pomoc konsularną. W Nikozji znajduje się także przejście Checkpoint Ledra Palace dla pieszych, rowerów i samochodów oraz Checkpoint Agios Dometios wyłącznie dla samochodów.

Budynek Shakolas znajduje się przy ulicy Ledra. Najłatwiej rozpoznać go po znajdującym się na dole supermarkecie Debenhams. Aby dostać się na taras widokowy na 11. piętrze trzeba kupić bilet i skorzystać z dwóch wind. Z tarasu doskonale widać turecką część Nikozji, w tym Meczet Arabahmeta z XVII w., w którym według wierzeń znajduje się kosmyk włosów proroka. W tle na wzgórzu widać wielką flagę Tureckiej Republiki Cypru Północnego, która przypomina o trwającym konflikcie.

Picie kawy tuż przy chroniących przed pociskami workami z piaskiem i zasiekami to przeżycie o tyle ciekawe, co budzące grozę. Trudno to powtórzyć w innym mieście. Kawiarnia jest jednak w pełni bezpieczna, gdyż znajduje się przy strefie buforowej, oddzielającej od siebie obydwie części miasta. Zresztą cała granica jest spokojna i mimo formalnie trwającego konfliktu, nie dochodzi do wymiany ognia ani ataków.

Na ulicach starego miasta znajdziemy mnóstwo ręcznie robionych, często na oczach turystów, wyrobów. Na targach znajdziemy tkaniny dekoracyjne, hafty, wyroby garncarskie, narodowe stroje czy ręcznie tkane produkty. W Nikozji znajduje się warte odwiedzenia Muzeum Etnograficzne, gdzie znajduje się obszerna kolekcja cypryjskiej sztuki ludowej z XIX i XX w.

Cypr słynie z różnego rodzaju słodyczy - zresztą bardzo słodkich.

Uwagę przyciągają rozwieszone soutzoukos, kojarzące się z długimi, cienkimi woskowymi świeczkami. Są one robione z soku z winogron albo resztek, które pozostały z owoców do produkcji wina. Taki sok podgrzewa się z mąką, cynamonem i wodą różaną. Potem pozostaje już tylko zamoczyć w tym orzechy czy migdały na sznurku. Tak powstają te "winogronowe świeczki". Oprócz tego w Nikozji można kupić przepyszne bloki orzechów czy migdałów w sokach z granatu, kiwi, cytryn czy pomarańczy.

fot. Jakub Bujnik