Kuba i Iran rozczarowują linie lotnicze

16 marca 2017 08:30
6 komentarzy
Kuba i Iran - dwa nowe rynki, które miały należeć do najbardziej atrakcyjnych dla linii lotniczych w 2017 r., na razie rozczarowują przewoźników. Amerykański linie tną ofertę na Kubę, a europejskie są coraz bardziej sceptyczne wobec potencjału Iranu.
Reklama
Kilka dni temu ultraniskokosztowe linie Frontier Airlines poinformowały, że od 4 czerwca zawieszają trasę z Miami do Hawany. Decyzję o wstrzymaniu rejsów na wyspę podjęły też mniejsze linie Silver Airlines z bazą w Fort Lauderdale, które regionalnymi saabami 340 latają do dziewięciu miast na wyspie. Ten przewoźnik wstrzyma połączenia już 22 kwietnia. Już wcześniej podaż miejsc na Kubę zmniejszyły linie American Airlines i jetBlue.

Amerykańscy przewoźnicy mówią wprost, że powodem jest przeszacowanie popytu na połączenia między Stanami a Kubą. W zeszłym roku, po zniesieniu ograniczeń w lotach między tymi krajami i umożliwieniu obsługi połączeń rozkładowych (wcześniej dozwolone były tylko czartery) podaż miejsc wzrosła ponad czterokrotnie. Przewoźnicy liczyli, że po wznowieniu stosunków dyplomatycznych między Waszyngtonem a Hawaną i rozszerzeniu możliwości podróży Amerykanów na tę wyspę nastąpi boom.

Pierwsze wyniki pokazują jednak, że popyt jest zdecydowanie mniejszy niż oczekiwano. Do tego ekspansja dużych linii, przede wszystkim American Airlines, utrudnia rozwój mniejszym graczom - takim jak Silver Airlines.

Połączenia ze Stanów do Hawany są obsługiwane od listopada 2016 r., a do innych miast na Kubie od sierpnia zeszłego roku. Zgodnie z warunkami zawartego w grudniu 2015 r. porozumienia, tygodniowo linie mogą wykonać do 140 lotów do Hawany i łącznie do 155 lotów do innych miast. Najwięcej zezwoleń otrzymały linie American Airlines, które wykonują jedną czwartą wszystkich połączeń do stolicy Kuby i ponad jedną trzecią do innych miast.

Z rynku płyną sygnały, że podobnie przeszacowany może być popyt na podróże między Iranem a Europą. Po zniesieniu większości sankcji na ten kraj na początku zeszłego roku analitycy spodziewali się szybkiego wzrostu ruchu. W przeciwieństwie do rynku amerykańsko-kubańskiego, opartego głównie na jednostronnyh podróżach VFR (visiting friends and relatives) i turystyce, Iran ma znacznie większy potencjał do dwustronnego ruchu biznesowego. Społeczeństwo to jest znacznie bardziej zamożne niż kubańskie, a szanse na nawiązanie kontaktów handlowych, zamrożonych dotąd przez sankcje, skłaniają do podróży w obydwie strony.

Jednak nieoficjalnie wiadomo, że wypełnienie i marże przewoźników latających do Iranu są obecnie gorsze od prognozowanych. To skłoniło innych przewoźników, w tym LOT, do ponownej oceny potencjału tego rynku. Dlatego, jak wynika z naszych informacji, polski przewoźnik mimo zaawansowanych przygotowań wciąż nie ogłosił oficjalnie połączenia do Teheranu.

Z Unii Europejskiej do Teheranu połączenia wykonują obecnie m.in. Aegean Airlines, Air France, Austrian Airlines, British Airways, Germania, KLM i Alitalia. Dodatkowo Austrian Airlines lata także do Isfahanu, a w planach ma wydłużenie tego połączenia do Szirazu.
Tagi
kuba iran

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
jjemiolo 2017-03-24 20:41   
jjemiolo - Profil jjemiolo
Oba te rynki trudno raczej porownywac, szczegolnie z punktu widzenia potencjalu dla LO. Kuba to okolo 12 milionow i raczej nie za bogatych ludzi, Iran blisko 80 milionow, tez nie liderow w rozwoju ale statystycznie biorac wieksza szansa znalezienia chetnych na podroze wsrod 80 milionow. Ponadto Iran jest blizej niz Kuba. Tym samym potenjalnie Iran jest o wiele bardziej obiecujacy dla LO niz Kuba. Rzecz w tym ze jest tam sporo ograniczen zarowno co do wyjazdow jak tez przyjazdow, inni weszli tam szybciej, oraz Iran ma ambicje rozwoju wlasnych linii bo znaja wlasny potencjal. Teraz Iran dla LO bylby wiekszym ryzykiem niz szereg innych potencjalnych rynkow gdzie moglby wejsc juz, przykladowo India. Ale za dwa-trzy lata dlaczego nie. Ironicznie, jakkolwiek sadze ze Iran ma wiekszy potencjal niz Kuba, LO tej zimy robi regularne czartery do dwoch punktow na Kubie: Varadero (VRA) i Coco Coyo (CCC).
LS9 2017-03-19 12:54   
LS9 - Profil LS9
W Polsce nie ma masowej imigracji lub emigracji z Iranu. Wiadomo, ze nie ma duzej wymiany handlowej z Iranem. Duzo lini tam lata a pozatym mowi sie ze chyba sami maja pomysl na rozkecenie swojej lini lotniczej. Nie ma co sie spieszyc a pozniej wozic powietrze lub latac ze strata!
gość_77ecf 2017-03-16 12:37   
gość_77ecf - Profil gość_77ecf
No proszę, a jeszcze kilka tygodni temu tutejsi spece od wszystkiego twierdzili, ze Iran to przyszłość i Lot powinien tam latać ze 20 razy dziennie i zarabiać.
A co do Kuby - jednak owoc zakazany smakuje inaczej, wiec jak go upowszechnia to się szybko nudzi. Poza tym poza zapewne niezbyt wielkim ruchem emigrantów kubanskich, ruch turystyczny nie bedzie się dramatycznie zmieniał. Infrastruktura kubańska jest ograniczona i nie przyjmie znacznie wiecej turystów niż robi to obecnie.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy