Recenzja: Executive Lounge w Gdańsku
Port lotniczy w Gdańsku może poszczycić się salonem biznesowym na naprawdę europejskim poziomie. Na korzystających z niego pasażerów czeka dużo przestrzeni oraz niezły wybór napojów i przekąsek.
Reklama
Executive Lounge na gdańskim lotnisku znajduje się w hali odlotów za kontrolą bezpieczeństwa, na pierwszym piętrze terminala, na jego wschodnim skraju. Poczekalnia jest otwarta codziennie w godzinach od 5:00 do 21:00.
Wstęp do poczekalni mają pasażerowie o wysokich statusach w programach lojalnościowych (Star Alliance Gold oraz oneworld Gold) a także podróżni klas biznes niektórych przewoźników należących do Star Alliance (m.in. LOT, Lufthansa). Należy pamiętać, że nastąpiła zmiana zasad dostępu do saloniku dla pasażerów latających SAS-em. Dla osób z biletami tego przewoźnika gdańskie lotnisko przygotowało jednak specjalną promocję.
Honorowane są także specjalne zaproszenia. Każdy pasażer z wymienionej grupy może wejść do poczekalni z jedną osobą towarzyszącą. Skorzystać z niej mogą także dzieci. Zgodnie z polityką lotniska, umożliwia ono również dostęp do poczekalni biznesowej także za opłatą 100 zł. Przyjmowane są płatności wyłącznie kartą.
Dodatkowo Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy oferuje usługę VIP, na którą składa się m.in. dowóz limuzyną do samolotu, szybkie przejście przez kontrolę bezpieczeństwa oraz wejście do Executive Lounge. Jej koszt to 300 zł za jednego pasażera i 200 zł za każdą dodatkową osobę.
Poczekalnia jest stosunkowo duża. Usytuowany jest zaraz za strefą handlową. Zasadniczo podzielono go na trzy części: barową, wypoczynkową i biznesową. Z jednej strony rozciąga się widok na halę odlotów w terminalu przed kontrolą bezpieczeństwa, z drugiej przez okna widoczny jest parking.
W części barowej wydzielono stanowisko samoobsługowe, w którym dostępne są słodkie i słone przekąski. Ich wybór jest bardzo zróżnicowany. Promowane są przede wszystkim polskie marki słodyczy (m.in. batoniki Grześki, Pawełki czy krakersy i inne wyroby Krakusa).
W lodówkach wystawiono z kolei zimne napoje, soki i kanapki. Można z nich korzystać bez ograniczeń. Zestaw jest niezwykle różnorodny, a wszystko wygląda bardzo apetycznie i świeżo. Piwosze z pewnością skorzystają z bogatego zestawu tego typu trunków - w Executive Lounge oferowane są lokalne piwa rzemieślnicze. Istnieje także możliwość samodzielnego przyrządzenia kawy lub herbaty. Służą do tego dwa ekspresy ciśnieniowe ustawione przy lodówkach.
Na barze ustawiono ponadto kosz ze świeżymi owocami i paterę pełną muffinów. Dostępne są także mocniejsze alkohole i koktajle - są one przygotowywane przez pracownika Executive Lounge. Godny podkreślenia jest szeroki ich wybór oraz wysoka jakość dostępnych trunków. W ofercie są m.in. różne wódki smakowe, kilka rodzajów szkockiej whisky, irlandzkiej whiskey i amerykańskiego burbona, likiery, wermuty oraz tequille.
Największa jest część wypoczynkowa. Wyposażono ją w eleganckie, nowoczesne meble. Dominują kolory ciemne - głównie czernie i brązy. Mimo to w poczekalni za sprawą dobrego doświetlenia elektrycznego oraz dużych okien jest jasno. Sofy i pufy obite skórą są wygodne.
W głównej przestrzeni zamontowano także telewizory i tablice informujące o odlotach i przylotach.
Pasażerowie odwiedzający Executive Lounge na gdańskim lotnisku mogą także skorzystać z bezpłatnej prasy polskiej i międzynarodowej, a także broszur informacyjnych o regionie.
Dla gości biznesowych przeznaczono także niewielką, wydzieloną strefę biurową. Są tutaj wygodne stoły i krzesła, komputery podłączone do internetu oraz drukarka. Dla posiadających własne urządzenia przenośne przygotowano wydzielone stanowisko. Internet na lotnisku im. L. Wałęsy jest bezpłatny i działa bardzo sprawnie.
Dobre wrażenie robi także przestronna i schludna toaleta. Znajdują się w nich także automaty do czyszczenia butów.
Executive Lounge w Gdańsku należy ocenić bardzo pozytywnie. Świetne wrażenie robi duży wybór przekąsek, kanapek, napoi i alkoholi. Panuje ład i porządek, a obsługa jest niezwykle fachowa, uśmiechnięta i przyjazna. W godzinach szczytu w poczekalni bywa jednak dość tłoczno. Jednak dzięki niezłemu zaplanowaniu przestrzeni każdy pasażer może komfortowo oczekiwać na lot.
fot. Mirosław Pachowicz