Nie będzie nowej, oddzielnej strategii lotnictwa
Zamiast nowej strategii rozwoju sieci lotnisk, która zastąpiłaby dokument obowiązujący do 2013 r., Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zamierza jedynie aktualizować i rozwijać szerszą Strategię Rozwoju Transportu.
Reklama
O zamierzeniach resortu powiedział reporterowi Pasazer.com minister Andrzej Adamczyk. Polityk podkreślił, że z uwagi na ewolucję i zmiany na rynku lotniczym, niezbędne będą zmiany w dokumentach strategicznych. Jednak rząd nie planuje opracowywać osobnej strategii rozwoju lotnisk.
Poprzedni taki dokument został przyjęty w 2007 r. i obowiązywał do 2013 r. Program określał krajowy plan budowy lotnisk oraz urządzeń nawigacyjnych. Strategia w założeniu miała doprowadzić do stworzenia spójnego systemu uzupełniających się lotnisk z odpowiednim wyposażeniem oraz usprawnić zarządzanie kontrolą ruchu lotniczego. Dokument był jednak niewiążący dla władz samorządowych.
Branża lotnicza wielokrotnie apelowała o przyjęcie nowego programu rozwoju sieci lotnisk, który określiłby m.in. miejsce Centralnego Portu Komunikacyjnego w całym systemie oraz jego wpływ na inne porty lotnicze.
- Naszą strategią jest Centralny Port Komunikacyjnego - usłyszeliśmy jednak od rozmówcy zbliżonego do kręgów rządowych.
- Decyzja rządu o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego świadczy o tym, że polityka transportowa jest ważna dla tego rządu - dodał w rozmowie z nami minister Andrzej Adamczyk.
Wpisanie strategii lotniczej do obowiązującej do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.) Strategii Rozwoju Transportu z jednej strony umożliwia lepsze skoordynowanie inwestycji i planów lotniskowych z innymi gałęziami transportu. To istotne np. w kontekście planów zintegrowania CPK z nową linią kolejową dużych prędkości. Krytycy zauważają jednak, że decyzja o budowie CPK powinna wynikać ze strategii, a nie na odwrót. Co więcej, brakuje też programu inwestycji w mniejsze, ale równie ważne projekty związane np. z budową urządzeń nawigacyjnych w kraju.