Dreamliner LOT-u uszkodzony w Toronto
Boeing 787-8 Dreamliner LOT-u został uszkodzony na lotnisku w Kanadzie przez parkującego obok boeinga 767 linii Air Canada Rouge. Incydent był niegroźny dla pasażerów, ale naprawa samolotu może potrwać.
Reklama
Do incydentu doszło wczoraj (5.08), gdy na stanowisko postojowe przy terminalu lotniska w Toronto podjeżdżał boeing 767-300ER linii Air Canada Rouge, który przyleciał z Punta Cana. Lewą końcówką skrzydła, tzw. wingletem, samolot zahaczył o końcówkę prawego skrzydła LOT-owskiego boeinga, który niedługo wcześniej zatrzymał się przy terminalu po przylocie z Warszawy.
Incydent był niegroźny dla pasażerów - nikt nie odniósł obrażeń. Jednak winglet kanadyjskiego boeinga mocno uszkodził skrzydło Dreamlinera LOT-u. W efekcie rejs powrotny do Warszawy o numerze LO46 został odwołany.
Air Canada Rouge #B767 hits #LOT #B787 #Dreamliner #wingtip at #Toronto Airport #yyz #winglet #accident #aviation #avgeek #aircanadarouge pic.twitter.com/M5yGwUy98T
— Piotr Bożyk (@PiotrBozyk) August 6, 2017
Uszkodzony został boeing o numerach rejestracyjnych SP-LRC.
Skrzydła boeingów 787 Dreamliner są wykonane w całości z kompozytów, co powoduje, że wymiana tylko fragmentu skrzydła jest znacznie bardziej skomplikowana niż w starszych maszynach. Na razie nie wiadomo, jak długo SP-LRC będzie musiał pozostać w Toronto.
LOT od początku sierpnia nie dysponuje już zapasowym Dreamlinerem, ponieważ zakończył się wynajem boeinga 767 od linii EuroAtlantic Airways, który obsługiwał rejsy do Newark. Siatka połączeń w szczycie sezonu letniego jest możliwa do obsłużenia siedmioma Dreamlinerami, ale tylko przy niemal idealnej punktualności, niezawodności i wydajności samolotów.