Historia linii Eurowings jest dość skomplikowana jak na spółkę założoną w 1993 r. Firma powstała z połączenia dwóch regionalnych przewoźników, NFD i RFG, z Norymbergi i Dortmundu. Początkowo obsługiwała loty regionalne ATR-ami, potem także odrzutowymi BAe Avro i airbusami A320. W 1997 r. Eurowings założyły markę niskokosztową Germanwings. Od 2002 r. była to osobna linia w pełni należąca do Eurowings.

W 2001 r. Lufthansa Group kupiła 25 proc. akcji firmy, trzy lata później zwiększyła udział do 2004 r. Eurowings stało się wtedy jednym z regionalnych podwykonawców połączeń Lufthansy. Linia latała m.in. do polskich portów regionalnych pod marką Lufthansa Regional.

Eurowings - informacje praktyczne

W 2005 r. Lufthansa przejęła kontrolę nad Eurowings, a w 2011 r. wykupiła wszystkie akcje firmy. W 2008 r. koncern odkupił też od Eurowings linię Germawings. W miarę zmiany strategii Lufthansa Group stopniowo coraz więcej tras europejskich startujących z innych miast niż Frankfurt czy Monachium było przenoszonych pod szyld Germanwings. Tym samym Eurowings, latające jako Lufthansa Regional, miało coraz mniej pracy. Ostatecznie w 2014 r. Lufthansa skasowała wszystkie własne trasy spoza hubów, przenosząc je do Germanwings.

Równocześnie koncern zadecydował o tym, że Eurowings stanie się niskokosztowym filarem grupy. Linia miała zastąpić swoje bombardiery CRJ-900 airbusami A320. Początkowo Eurowings latał wtedy dla Germanwings, ale docelowo marki te miały zostać połączone. Plany te przyspieszyły po katastrofie lotu 4U 9525. Marka Germanwings zniknęła jesienią 2015 r. i zostały zastąpione przez Eurowings. W lutym 2017 r. firma przekazała do linii Lufthansa CityLine ostatniego bombardiera CRJ-900, ostatecznie wycofując się z obsługi rejsów regionalnych dla Lufthansy i stając się przewoźnikiem niskokosztowym. Od 2017 r. Eurowings jest wyróżniane w ramach Lufthansa Group jako osobna firma.

Linia od jesieni 2015 r. obsługuje także niskokosztowe loty dalekodystansowe z Kolonii/Bonn. Ma też austriacki certyfikat operatora lotniczego. W 2016 r. spółka przewiozła 18,4 mln pasażerów, miała 2,06 mld euro przychodów i 177 mln euro zysku EBITDA.

Rezerwacja i odprawa

Odprawić możemy się on-line na stronię internetowej, tradycyjnie przy stanowiskach check-in na lotnisku lub za pomocą aplikacji mobilnej. My skorzystaliśmy z tego ostatniego sposobu.

Podczas odprawy można wybrać miejsca na wszystkie etapy podróży. Za miejsca z przodu oraz z większą przestrzenią na nogi trzeba dopłacić. Za zwykłe miejsca nic nie płacimy. Po wybraniu miejsc i dokonaniu odprawy otrzymujemy mobilną kartę pokładową, którą możemy odebrać mailem, SMS-em lub w aplikacji Wallet (tylko dla iOS). Cały czas możemy korzystać także z karty dostępnej w aplikacji przewoźnika.

Na pokładzie

Około dwóch godzin przed lotem otrzymaliśmy w aplikacji Eurowings powiadomienie push z numerem gate'u. To bardzo wygodne rozwiązanie. Będąc już po odprawie, kierujemy się bezpośrednio do kontroli bezpieczeństwa. Warto jednak dla bezpieczeństwa zweryfikować numer gate'u z tablicami informacyjnymi na lotnisku.

Po drodzę mijamy tradycyjne stanowiska odprawy, które w Warszawie mieszczą się w hali A, przy stanowiskach 125-126.

W Warszawie boarding do samolotu odbywa się za pomocą rękawa.

Podróżujemy w taryfie Basic tylko z bagażem podręcznym o maksymalnych wymiarach 55 x 40 x 23 i maksymalnej wadze 8 kilogramów. Dodatkowo do tego możemy zabrać torebkę, mały plecak lub torbę na laptop.

Boarding rozpoczyna się punktualnie. Załoga podaje komunikaty w języku niemieckim oraz angielskim.

W airbusach A320 Eurowings zamontowano 174 fotele typu slim, czyli o cienkim oparciu. To nieco mniej niż maksymalna dopuszczalna liczba w tym modelu samolotu, czyli 180. Fotele mają standardową dla tego modelu szerokość 18 cali. Odstęp między fotelami to również standardowe 30 cali (ok. 76 cm). Z uwagi na niewielkie rozmiary samego oparcia, przestrzeni na nogi jest jednak nieco więcej niż w maszynach innych linii. W rzędach przy wyjściach ewakuacyjnych oraz trzech pierwszych, przeznaczonych dla taryfy Best, odstęp między rzędami to 32 cale.

Tylna część obudowy foteli jest plastikowa i ma dwa schowki - siatkowy w dolnej części oparcia i sztywną kieszeń w górnej części. Ta górna jest przeznaczona przede wszystkim na instrukcję bezpieczeństwa i materiały przewoźnika, ale można tam też schować laptopa czy książkę. Rozkładany stolik jest duży i umożliwia wygodną pracę. Na pokładzie nie ma Wi-Fi ani gniazdek sieciowych.

Wypełnienie na porannym locie do Düsseldorfu jest bardzo duże. Samolot jest prawie pełny. Pasażerów do Eurowings z pewnością przyciąga "sieciowa" oferta linii z Lufthansa Group w stosunkowo niskich cenach.

W taryfie Basic, możemy odpłatnie skorzystać z posiłków i napojów z karty Wings Bistro. Są one bezpłatne dla osób z biletami w taryfie Best. Natomiast w taryfie Smart przysługuje nam w cenie biletu przekąska przygotowana przez linie oraz mały napój bezalkoholowy (pozostałe posiłki też są płatne).

Ceny za napoję gazowane czy herbatę i kawę to 2,5 euro. Za wodę zapłacimy już 3 euro, a za wodę kokosową 4 euro. Przekąski w formie kanapek i sandwiczy zakupimy za 4,90 euro.

Możemy również skorzystać z tzw. Meal Deal, gdzie na przykład za kanapkę i kawę zapłacimy 6,5 euro. W ofercie są też zestawy z przekąskami, w których za kawę i ciastko zapłacimy 5 euro. Tyle samo zapłacimy za zestaw z czipsami i piwem. Na pokładzie również dostępny jest alkohol. Za małe piwo zapłacimy 3 euro, natomiast za wino lub prosecco 4,90 euro.

Dusseldorf, w którym lądujemy po spokojnym locie, to główna baza przewoźnika i największe centrum transferowe w jego siatce. Warto podkreślić, że mimo niskokosztowego produktu, Eurowings umożliwia gwarantowane przesiadki nie tylko na własne loty, ale także w obrębie całej Lufthansa Group.

Centrum transferowe Eurowings i Lufthansy znajduje się przy wyjściach numer 40 i 42. Tam możemy się odprawić na dalsze loty lub po prostu uzyskać informacje na temat następnego lotu.

Nasz kolejny lot odbędzie się poza strefą Schengen, a więc czeka nas kontrola paszportowa. Dobrze w zakupy duty free zaopatrzyć się przed kontrola paszportową, gdyż w strefie non-Schengen znajduje się jedynie bistro z napojami i przekąskami.

W Dusseldorfie boarding samolotów Eurowings często ma miejsce z wykorzystaniem autobusu. To czasem opóźnia odloty i jest zdecydowanie mniej komfortowe.

Na lotnisku w Manchesterze musimy przejść kontrolę paszportową, która wiąże się często z długimi kolejkami. Dopiero tuż przed stanowiskami kontroli kolejka rozdziela się na stanowiska automatyczne, gdzie odprawa przebiega znacznie szybciej, i tradycyjne. Z kontroli automatycznej mogą skorzystać wszyscy pasażerowie posiadający paszport biometryczny i mający więcej niż 12 lat.

Ocena

fot. Jakub Bujnik