Bagażowy w Changi podmieniał przewieszki na walizkach
Pracownik lotniska Changi w Singapurze celowo podmieniał przewieszki bagażowe na walizkach, wysyłając je w złe miejsca. Teraz grozi mu za to rok więzienia, informuje “Straits Times”.
Reklama
Oskarżony pracownik sortowni, Tay Boon Keh, został oskarżony o celową zamianę przewieszek bagażowych w 286 przypadkach. Po raz pierwszy wysłał walizki w złe miejsca 8 listopada ubiegłego roku, a swoją działalność kontynuował każdego dnia przez kolejne trzy miesiące, utrzymuje oskarżenie.
Po raz pierwszy Tay zamienił przewieszkę na bagażu, który miał udać się do Penang w Malezji z przewieszką innej walizki. W ciągu następnych trzech miesięcy pracownik sortowni wysyłał w inne miejsca walizki, które miały udać się do Hongkongu, Manili i Londynu.
Podczas rozprawy Tay nie wyjaśnił motywy swojego działania. Jeżeli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara roku więzienia lub grzywna za każdy z zarzutów.
Władze portu lotniczego Singapur Changi w rozmowie z “Straits Times” utrzymują, że działalność Tay jest odosobnionym przypadkiem i nie ma mowy o naruszeniu bezpieczeństwa lotniska.
Działalność nieuczciwego bagażowego dotknęła pasażerów Singapore Airlines, SilkAir oraz Lufthansy.
fot. Changi Group, Tomasz Śniedziewski