Nie 3 a 26 bomb na lotnisku Chopina!

Na terenie warszawskiego lotniska Chopina znaleziono 26 bomb a nie 3 jak wcześniej informowaliśmy. Pochodzą z czasów II wojny światowej i są to najprawdopodobniej bomby zapalające. Informację tę przekazał dowódca wezwanego na miejsce patrolu saperskiego. Z Warszawy do Nowego Dworu Mazowieckiego wyruszył popołudniu konwój, który przewiezie bomby na miejsce zdetonowania.

- Znaleziono 17 bomb po 150-200 kg i 10 bomb pięćdziesięciokilogramowych. Sposób konstrukcji bomb pozwala przypuszczać, że są to pociski ćwiczebne, rutynowo zakłada się wersję bardziej niebezpieczną. Jednak ani bomby ćwiczebne, ani zapalające nie stwarzają dużego zagrożenia wybuchem - powiedział dowódca patrolu saperskiego st. sierż. Tomasz Kubiak. - W środę z samego rana saperzy zajmą się niszczeniem bomb. Odbędzie się to na terenie 5. Ośrodka Przechowywania Sprzętu w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie służy mój patrol - dodał.

Bomby znaleziono na terenie budowanej stacji kolejowej, około 500 metrów od terminala. Port funkcjonował normalnie, dojazd do lotniska odbywał się bez również utrudnień. W celu zapewnienia bezpieczeństwa ewakuowano wszystkich gości pobliskiego hotelu.