Sprostowanie dotyczące Portu Lotniczego Łódź
Cześć, witam wszystkich w nowym roku :)
Jak być może niektórzy użytkownicy pamiętają, pojawiłem się na pasazer.com jako Tygrysek z informacjami o lotnisku w Łodzi. To była moja pierwsza informacja podana dalej nie anonimowo (ten wpis został usunięty, tak jaki pierwsze konto, ze względu na dużą liczbę zgłoszeń, wtedy założyłem nowe, aktualne konto, Tygrysek2).
Pisałem w nim, że Adria Airways ma zamiar zredukować liczbę lotów z Łodzi (co jak widać było prawdą), a docelowo całkiem zamknąć loty. Mówiłem wtedy, że baza zostanie przeniesiona do Lublina lub Bydgoszczy i rzeczywiście takie były pogłoski. Dodałem jednak, że Adria wciąż waha się co do LCJ, gdyż ich wyniki w tym porcie wahają się, obłożenie raz jest świetne, ponad połowa, a raz poniżej 30%. Na razie Adria zostaje w Łodzi, ale zredukowała liczbę lotów. Nadal jednak nie wiadomo, co zrobi Adria, są oni podobno związani z LCJ umowami, więc nie mogą od tak się wycofać (nie chodzi jednak o dopłaty, których Łódź niestety nie daje).
Drugą rzeczą, którą właśnie najbardziej chcę sprostować, to kwestia Ryanair, również w Łodzi. Wielu użytkowników zarzucało mi, że zmieniłem zdanie o tym, słusznie, bo tak się stało.
Na przełomie lata i jesieni pisałem, żer Ryanair chce otworzyć nowe loty w 2016 głównie z WMI, POZ i LCJ. Podtrzymuje te informacje co do WMI i POZ, ale nie do LCJ. Sytuacja tam bardzo się zmieniła, pisałem o tym na forum w moich "wróżbach". Niestety, ale lotnisko w Łodzi czeka słaby rok, nie powrócą loty do Rygge, mało prawdopodobne aby dali coś innego. Adria znów utnie loty jeszcze w 2016, CSA natomiast do końca roku wycofa się zupełnie (chcociaż nie zbankrutuje). Okazało się, że sztucznie budowany optymizm przez bazę linii regularnej upada, a port lotniczy w Łodzi znów zanotuje spadki pasażerów w 2016.
Wkrótce posypią się cięcia lotów z innych polskich lotnisk.
Komentowanie dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników.