LOT: SP-LPC w dobrym stanie

8 listopada 2011 20:14
19 komentarzy
Reklama
- Czy to ten sam samolot, który lądował bez podwozia? – pytali z niedowierzaniem dziennikarze, których LOT zaprosił na specjalną konferencję prasową w bazie technicznej LOT AMS. Zniszczenia wydają się niewielkie, a już w sobotę do Hanoi poleci samolot pozyskany w tymczasowym zastępstwie. Naprawa nie powinna potrwać dłużej niż dwa miesiące.

Uszkodzenia widoczne na Boeingu 767-300ER o znakach SP-LPC są zaskakująco małe. Spalone pokrywy silników i tylna część kadłuba to najwyraźniej widoczne skutki awaryjnego lądowania na brzuchu, które odbyło się równo tydzień temu (1.11). Na najbardziej zniszczony wygląda prawy silnik, wyprodukowany przez zakłady GE model CF6-80CB6.

Obecnie do "Papa Charliego" dostęp ma jedynie Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Marcin Piróg, prezes LOT-u, mając samolot za plecami, podkreślał jednak, że obsługa techniczna w Locie jest na najwyższym poziomie i nie ma mowy o żadnych niedopatrzeniach.

- Chciałbym zapewnić, że LOT jest bezpieczny i że wszystkie przeglądy są wykonywane prawidłowo. Nasi pasażerowie mogą czuć się absolutnie bezpiecznie – powiedział Piróg.

Samolot, który 1 listopada lądował na Okęciu bez podwozia, przeszedł ostatni generalny przegląd techniczny w kwietniu br. Takie sprawdzenie wykonuje się co dwa lata. 13 sierpnia na okresowym przeglądzie została przeprowadzona próba awaryjnego wypuszczenia podwozia i była ona udana.



Awaryjne lądowanie bez wysuniętego podwozia było pierwszym takim zdarzeniem w historii eksploatacji typu Boeing 767 na całym świecie. Jak powiedział nam jeden z pilotów, sytuacja ta była tak nieprawdopodobna, że nie wchodziła nawet w zakres standardowego ćwiczenia symulatorowego. Podczas szkolenia piloci uczą się jedynie awaryjnego wypuszczania i przyziemiania z wysuniętą np. tylko jedną golenią.

- Ze wstępnych analiz Boeinga i LOT AMS-u szacujemy, że remont potrwa maksymalnie dwa miesiące, ale zależy to od dostępności części. Uszkodzone są głównie poszycia, a to są części rzadko się psujące, więc i trudno dostępne do wymiany – powiedział nam Tomasz Balcerzak, członek zarządu ds. operacyjnych LOT-u.



Obecnie we flocie LOT-u pozostały cztery samoloty typu Boeing 767-300ER. Mimo ograniczonej floty dalekiego zasięgu przewoźnik nie dokonał żadnych cięć w rejsach do Ameryki Płn. i Hanoi. Jak powiedział nam Leszek Chorzewski, rzecznik PLL LOT, pozyskanie zastępstwa za SP-LPC jest jednak konieczne, gdyż jeden z latających Boeingów 767 wkrótce musi trafić na przegląd.

- W zastępstwie pozyskamy samolot tego samego typu i w podobnej konfiguracji, ale z lepszym wyposażeniem wnętrza. Będzie on miał indywidualny system rozrywki w locie. Prowadzimy negocjacje z trzema liniami – powiedział Balcerzak. Decyzja może być ogłoszona już jutro.



Zastępczy Boeing 767-300ER będzie pozyskany w formule wet-lease, czyli z załogą właściciela. Będą na nim latać nieliczne LOT-owskie stewardessy, głównie ze względów wizerunkowych oraz komunikacji z pasażerami w języku polskim. Formuła dry-lease, czyli wynajmu samego samolotu bez załogi, jest opłacalna jedynie na okres dłuższy niż trzy miesiące, a ponadto dłużej trwa wdrożenie takiego samolotu na rejsy.

Jak udało nam się dowiedzieć, samolot może przylecieć do Polski już w piątek. W sobotę nowa maszyna ma lecieć do Hanoi. Zastępczy samolot będzie wykorzystywany jedynie na trasach do Hanoi i Kanady, gdyż loty do Stanów Zjednoczonych wymagają specjalnych zezwoleń. Leasing potrwa do momentu przywrócenia SP-LPC do lotów.



LOT nie może w tej chwili ujawnić szacowanych kosztów naprawy. Będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy PKBWL udostępni samolot przewoźnikowi i przedstawicielom Boeinga. Wtedy też poznamy planowany czas wymiany uszkodzonych części.

Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gosc_01c1e 2011-11-11 11:35   
gosc_01c1e - Profil gosc_01c1e
Jednak LPC nie chciałabym się przelecieć po tym poślizgu na brzuchu. No i nie wiem czy będzie wielu chętnych, szczególnie jeśli mu regów nie przemalują. A nawet jeśli jasne będzie który to...
Już widzę to podniecenie wśród pax: "szanowni państwo, witamy na pokładzie, mają państwo okazję polecieć samolotem posadzonym bez podwozia przez cpt. Wronę. życzymy miłej i bezpiecznej podróży". Hehhh będzie piekło :P
mietek 2011-11-10 11:16   
mietek - Profil mietek
Ja też czytałem, że to będzie B767 Aerosvitu.
gosc_23057 2011-11-09 21:15   
gosc_23057 - Profil gosc_23057
Ooo, ciekawe czy biały czy w nowym malowaniu :) Czytając kiedyś reportaż z lotu ich 767 to największą atrakcją systemu rozrywkowego był... kompas wskazujący Mekkę. (Maszyna opisywana to ex. Royal Brunei Airlines, państwo islamskie).
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy