Lotnisko w Brukseli wciąż zamknięte
Port lotniczy w Brukseli-Zaventem pozostanie zamknięty co najmniej do jutra (31.3) do popołudnia. Linie Brussels Airlines informują, że nie zmieni się to do piątku. Osoby związane z lotniskiem wskazują, że jest nadzieja na wcześniejsze wznowienie ruchu.
Reklama
Na lotnisku wciąż trwają testy tymczasowej organizacji ruchu pasażerów i struktury chroniącej zniszczoną w zamachu 22 marca strefę odpraw pod względem bezpieczeństwa. Jak poinformował port lotniczy na Twitterze, procedury będą trwały co najmniej do jutra.
The evaluation of the trial is still ongoing and will take at least till tomorrow afternoon. No flights till then.
— Brussels Airport (@BrusselsAirport) 30 marca 2016
Niektóre media sugerują jednak, powołując się na przedstawicieli lotniska, że w godzinach popołudniowych możliwe jest ograniczone przywrócenie ruchu w Brukseli.
Przepustowość terminala ma być jednak ograniczona do około 20 proc. maksymalnej. Przywrócenie pełnych zdolności obsługi pasażerów może potrwać nawet kilka miesięcy.
Na razie loty europejskie linii Brussels Airlines do piątku włącznie są odwołane lub częściowo obsługiwane z portów regionalnych w Liege i Antwerpii. Połączenia długodystansowe spółki w większości się nie odbywają, a pasażerowie podróżują przez Frankfurt (głównie do Afryki) lub Zurych (do Ameryki Północnej). Także większość rejsów innych linii do stolicy Belgii została odwołana.
Dokładne informacje o zmianach można sprawdzić na stronach internetowych linii w podziale na rejsy europejskie i dalekiego zasięgu.
Zmiany dotyczą też rejsów z Polski:
- 31 marca i 1 kwietnia loty Brussels Airlines między Brukselą a Warszawą (SN2555 i SN2559) zostały odwołane
- odwołane zostały też rejsy LOT-u z Warszawy do Brukseli (LO231, LO233 i LO235)
- 1 kwietnia rejs do Krakowa (SN2547) będzie wykonany z Antwerpii
Bez przeszkód działa lotnisko dla linii niskokosztowych w Charleroi na południe od Brukseli. Rejsy Ryanaira i Wizz Aira z polskich lotnisk w tym kierunku powinny odbyć się zgodnie z planem.