UPS zamawia 14 boeingów 747-8F

Zamówienie UPS, które zawiera także opcje na zakup kolejnych 14 maszyn tego typu, odzwierciedla wzrost popytu na przewóz frachtu lotniczego, który spółka zauważa po latach słabego wzrostu.

- Mamy zapotrzebowanie i te samoloty pozwolą nam obsłużyć to zapotrzebowanie zgodnie z harmonogramem - powiedział prezes UPS, David Abney.

Dostawy nowych samolotów, które potrwają trzy lata rozpoczną się w 2017 roku i jak zapowiada UPS, uruchomią kaskadę zmian operacyjnych w siatce przewoźnika. Nowe samoloty trafią na trasy międzynarodowe z Europy do Azji oraz z Europy do USA, podczas gdy starsze maszyny, w tym wcześniejsze wersje boeingów 747 trafią na trasy krajowe w USA. Z zapowiedzi wynika więc, że to nowy boeing 747 zastąpi samolot McDonnell Douglas MD-11F na trasach UPS z Warszawy.

Od 2008 roku ilość frachtu przewożonego przez UPS na trasach międzynarodowych wzrosła o ponad 40 procent a na trasach krajowych w USA o 20 procent, wyjaśnia prezydent amerykańskich operacji, Myron Gray, którego zdaniem wzrost ten uzasadnia dodanie do floty boeingów 747-8F, które mają o 16 proc. większą ładowność niż wcześniejsze wersje boeingów 747.

Nowe zamówienie od UPS to doskonała wiadomość dla Boeinga, którego program 747 przeżywał ostatnio kryzys. Większość linii wolała zamawiać bardziej ekonomiczne, dwusilnikowe maszyny, co powodowało, że przyszłość programu 747 wydawała się niepewna. W tym roku tempo produkcji jumbo-jetów zostało zmniejszone do sześciu maszyn w ciągu roku, a w lipcu producent ogłosił, że może zaprzestać produkcji modelu 747.

W środę, czyli dzień przed ogłoszeniem zamówienia od UPS, Boeing przedstawił prognozy, zgodnie z którymi w ciągu najbliższych 20 lat rynek przewozów cargo będzie rósł w tempie 4,2 procent rocznie. Spowodowane to ma być, zdaniem Boeinga, wzrostem e-handlu oraz rosnącą popularnością przesyłek ekspresowych do Chin.

- Rynki powiązane z Azją będą prowadziły inne międzynarodowe rynki do wzrostu przewozu frachtu lotniczego. - informuje raport Boeinga. Z dokumentu wynika też, że do 2035 roku potrzebnych będzie 550 dużych samolotów towarowych wielkości 747. Zdaniem producenta, zamówienia na ten model samolotu mają wzrosnąć po 2019 roku, kiedy eksploatację będą kończyć starsze maszyny tego typu, gdyż to właśnie towarowa wersja Jumbo ma udogodnienie, którego nie posiadają frachtowce dwusilnikowe dostępne na rynku - podnoszony nos, umożliwiający załadunek większych towarów.

Optymizm UPS odnośnie rozwoju przesyłek lotniczych, który doprowadził do złożenia zamówienia na nowe maszyny, nie jest podzielany przez wielu z inwestorów giełdowych spółki - po ogłoszeniu decyzji wartość akcji spółki notowanej na giełdzie w Nowym Jorku spadła o 1,4 procent do poziomu 107,13 dolarów. Inwestorzy obawiają się, że zakup samolotów pogorszy rachunek przepływów pieniężnych oraz obniży zdolność spółki do odkupienia akcji i wypłaty dywidendy, wyjaśnia analityk Stephens Inc., Jack Atkins w rozmowie z Bloomberg.

Obecna flota UPS składa się z 52 airbusów A300-600F, 13 boeingów 747-400F, 75 boeingów 757-200F, 59 boeingów 767-300F oraz 37 samolotów McDonnell Douglas MD-11F.

fot: Boeing