Lecimy do stolicy Arabii Saudyjskiej. Impresje z Rijadu

11 czerwca 2024 09:00
Wypad do upalnego Rijadu w Arabii Saudyjskiej jest dobrym pomysłem. Lepiej jednak polecieć tam zimą, gdy temperatury zbliżają się do poziomów odnotowywanych w naszym kraju w lecie.
Reklama
Czy Rijad wart jest dwóch pięciogodzinnych rejsów i wydania ponad 3 tys. zł za bilet LOT-u w dwie strony? Na tak postawione pytanie odpowiedzieć brzmi: to zależy. Stolica Królestwa Arabii Saudyjskiej nie jest bowiem miejscem dla wszystkich z kilku względów.


Przede wszystkim osoby które, źle znoszą wysokie temperatury nie powinny udawać się do Rijadu w lecie. Od czerwca do września temperatury w dzień przekraczają 40 stopni Celsjusza, a w nocy rzadko spadają poniżej 30. W tym roku, na początku czerwca, słupek rtęci dochodził do 48 stopni. „Polskie”, umiarkowane temperatury występują tu wyłącznie w zimie.


Warto jednak podkreślić, że choć taki skwar wydaje się nie do zniesienia, to dzięki bardzo niskiej wilgotności (w lecie ok. 14 proc.) nieprzyzwyczajony do takich warunków organizm zdecydowanie łatwiej toleruje upał w Rijadzie niż w miastach położonych nad Zatoką Perską. Niemniej nieodzownymi towarzyszami każdego odwiedzającego saudyjską stolicę są butelka z wodą i nakrycie głowy.


Kwestia pogody jest niezmiernie istotna, bo ma wpływ na to jak wygląda miasto. Przyjechać do Rijadu w lecie, to jak przyjechać do Jakucka w zimie. Na ulicach widać tylko nielicznych rijadczyków, których obowiązki lub potrzeba zarobku zmuszają do chodzenia po palącym słońcu. Reszta mieszkańców, a jest ich w sumie 7 mln, chowa się w budynkach. Trudno też spotkać jakiekolwiek zwierzęta.


Drugą kwestią, która może odstraszać cześć osób od odwiedzenia Rijadu jest jego odmienność w stosunku do miast europejskich. Można te różnice nazwać egzotyką. Bez wątpienia wizyta w Rijadzie wymaga tolerancji dla czasami całkowicie innych obyczajów i porzucenia obaw wynikających ze stereotypów zwłaszcza, że państwo Saudów się zmienia.


Królestwo Arabii Saudyjskiej jest obecnie w przebudowie. Rządzi nim 39-letni Książe Mohammed bin Salman, który jest premierem, ale jeszcze nie królem. Formalnie władcą jest jego 89-letni ojciec, ale to młody następca tronu pociąga za sznurki. Mohammed jest oskarżany o zlecenie zamordowania dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. Również z korupcją w saudyjskich elitach i nielegalną migracją walczy w brutalny, nieakceptowalny dla Europejczyków sposób.


Młody premier ma jednak i drugie, lepsze oblicze. Jest twórcą planu rozwojowego Wizja 2030. Ten program ma otworzyć Królestwo na świat i zrobić z niego połączenie Dubaju, Kataru i Egiptu. Społeczeństwo saudyjskie, które w 60 proc. składa się z osób poniżej 30 roku życia, zapewne chce zmian i będzie je wspierać. Rok 2030 jest oczywiście terminem umownym, ale Mohammed ma szansę rządzić jeszcze pół wieku i swoją brawurową wizję zrealizować.


Choć dla zwiedzającego Rijad najbardziej widoczne są rozpoczęte olbrzymie budowy m.in wielkiego parku i metra, to najgłośniejsze zmiany zaszły w sferze obyczajowej. Osiem lat temu uprawnienia policji religijnej zostały ograniczone, co spowodowało, że m.in. w galeriach handlowych w Rijadze widać kobiety poruszające się w pojedynkę. Panie pracują w hotelach, sklepach czy na lotnisku i mogą wreszcie prowadzić samochody.


Dzięki tym zmianom Europejczycy w Rijadzie ubierają się dość swobodnie. Mężczyźni mogą chodzić w krótkich spodniach, choć nie jest to strój szanowany przez Saudyjczyków. Z kolei kobiety z Zachodu nie muszą już zakładać specjalnych ubiorów w przestrzeni publicznej. Oczywiście inne zasady obowiązują w trakcie odwiedzin meczetów.


Te przemiany mogą dla Polaków wydawać się mało znaczące, tym bardziej, że nadal widać wiele zakwefionych kobiet w nikabach. Niemniej trzeba pamiętać, że jeszcze kilka lat temu każdy, nawet cudzoziemiec, mógł zostać zatrzymany przez policję religijną z błahego powodu, jak choćby braku odpowiedniego stroju. Dziś takich drastycznych ograniczeń w Rijadzie już nie ma, co musi być ulgą dla dużej części społeczeństwa.


Saudyjczycy starają się przekonać, że Rijad ma wiele do zaoferowania. Stworzyli muzeum narodowe, restaurują zabytki (At-Turaif w Al-Dirija wpisane na listę UNESCO), kończą budowę dzielnicy finansowej, podobnej do paryskiej La Defense i rozwijają infrastrukturę, która ma temu miastu nadać bardziej przyjazny charakter. Zgodnie z Wizją 2030 w Rijadzie mają powstać liczne parki (Green Riyadh) i bulwary (Sports Boulevard).


Saudowie starają się też przekonać do Islamu cudzoziemców. W opowieściach imamów z meczetu Al Rajhi ta religia staje się łagodna i traci wszystkie negatywne cechy przypisywane jej przez ludzi Zachodu. Na terenie Arabii Saudyjskiej znajdują się dwa najświętsze muzułmańskie miasta: Mekka i Medyna. Turystyka religijna przyciąga do Królestwa ponad 1,5 mln wiernych rocznie. Jest to najważniejsza grupa cudzoziemców odwiedzających kraj Saudów. Liczba pozostałych turystów, z braku odpowiednich statystyk, nie jest znana.


Posiadanie najważniejszych miejsc pielgrzymkowych Islamu i przywiązanie mieszkańców do tej religii powoduje, że Arabia Saudyjska sprawia wrażenie bycia muzułmańskim odpowiednikiem Watykanu o powierzchni o ponad pięć milionów razy większej. W obu tych państwach religia pozostaje wszechobecna, a zmiany postępują bardzo wolno.


Kilka polskich biur podróży organizuje kilkudniowe wycieczki objazdowe po Arabii Saudyjskiej. Ich koszt na jedną osobę wynosi ok. 12 tys. zł. Wykonalne są też podróże indywidualne, ale trzeba pamiętać, że Arabia Saudyjska nie jest tanim krajem. W dodatku komunikacja zbiorowa jest nadal w powijakach, a ogromna powierzchnia Królestwa (2,5 mln km kw.) nie ułatwia podróżowania.


Podsumowując wrażenia z podróży do Rijadu wypada stwierdzić, że jest to miasto, które warto odwiedzić. Trzeba jednak być otwartym na odmienność i pragnąć zanurzyć się w zupełnie innej kulturze. Wypad na kilka dni ma sens zwłaszcza, jeśli chcemy wnikliwie zwiedzić muzeum narodowe czy kolebkę dynastii Saudów (At-Turaif) oraz zrobić wypad na pustynię i zobaczyć jak wygląda Kraniec Świata.

Fot.: K.Loga-Sowiński
Reklama

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska
Reklama

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy