solokhumbu
2015-03-25 17:04
Mietek: zgoda: It/Esp/Gr SĄ tańsze od Izraela. Ale nawet tam da się znaleźć coś w rozsądniejszych cenach. Ja do południowego (tego od strony Jaffy) krańca plaży miałem z miejsca zawaterowania może 10, może 12 minut, więc OK (choć akurat na plaży byłem tylko na spacerze, nie plażuję :P - podałem tylko po to, abyś wiedział +/- gdzie spałem - jakby na uboczu dzielnicy Neve Tzedek.
Owszem - hummus był za jakieś 18 czy 19 ILS (cirka 5 Eur), ale full obiad to koszt kilkukrotnie wyższy...
To bodaj drugi (po Jaonii) najdroższy kraj Azji. Niestety... Pomijam oczywiście zupełnie inny temat, jakim jest apartheid wobec Palestyńczyków :(
@solokhumbu: no nie wiem: piwo w barze to kurde minimum z 15-18 zł:( Toż to w Irlandii można taniej dostać:) Ja akurat hotel miałem opłacony ale te takie w okolicy plaży to minimum 150 USD za noc. Może bardziej na mnie zadziałał szok, bo nie wiedzieć czemu spodziewałem się, że nie będzie aż tak drogo. Jak dla mnie to Hiszpania, Włochy czy Francja tańsze są niż Izrael.
solokhumbu
2015-03-25 12:03
@mietek: może nie rożej, ale porównywalnie drogo. Wyjście do knajpy to >20 Eur, ale z drugiej strony można sobie zjeść coś na targu / w budce z shawarmą. Pytanie tylko, czy o to chodzi w podróży?
Zakwaterowanie? ja spałem za ok. 14 Eur, więc myślę, że cena nie powala. Hummus w Jaffie - ok. 5 Eur za uczciwą porcję... Nie są to więc ceny typu Ukraina / Bośnia / Macedonia, ale z drugij stronny: (jeszcze?) nie Norwegia :)
Tel Awiw jest spoko tylko strasznie drogi niestety. Jest drożej niż w większości miast Europy zachodniej.
gość_49cbe
2015-03-22 19:41
Ten kraj jest swój dla swoich.
gość_76488
2015-03-22 18:37
Pierwszy raz do Izraela przyjechałem z Egiptu, po niemal roku spędzonym w Kairze. Zmęczony egipską egzotyką, w Izraelu poczułem się jak w Europie. Ten kraj da się lubić. Jednocześnie jest egzotyczny i swój. Więcej o tym:
zobacz link