gość_148e9
2016-04-22 13:23
.....dostęp do tak rozbudowanej siatki połączeń.... propaganda sukcesu! Ta linia "narodowa" jest utrzymywana przez wszystkich Polakow za setki miliony. Powinni bardziej sluzyc Polakom, a nie eskperymentowac np w Koszycach. Uwazam, ze np powinni wejsc z polaczeniem do Londynu z Radomia. Tam nie ma Ryanaira, Wizzair. Zero konkurencji.
gość_a5f55
2016-04-22 10:54
Dlaczego z danych 1Q 2016 LOT podaje tylko informację o wzroście liczby pasażerów? Zachęcam również do pochwalenia się wynikiem finansowym netto! ;-)
@lysypiotr76: sedno sprawy. Sztuka nie tyle więcej przewozić, co więcej na tym przewożeniu zarabiać.
A wtedy inne problemy (np. rozwój floty samolotów) też da się sfinansować.
@gość_50884, @gość_50884: Jeszcze nie. Szkoda tak pisać.
gość_9c46b
2016-04-21 20:08
A czy przypadkiem tajemnica tego "sukcesu" nie tkwi w dacie zakończenia działalności przez Eurolot - 1 kwietnia 2015.
LOT przejął maszyny, załogi i trasy obsługiwane przez Eurolot od 1 kwietnia 2015, stąd wielkie wzrosty w porównaniu do pierwszego kwartału 2015 roku.
lysypiotr76
2016-04-21 19:37
Panowie No logiczne (może nie dla wszystkich ? ) że jak otwiera się tyle nowych połączeń to są wzrosty !!!! Ale jakim kosztem Długi rosną a te połączenia nawet pełne nie zawsze przynoszą dochody
gość_98be0
2016-04-21 16:02
Byłem ciekawy, kiedy odezwą się wieczni malkontenci. I nie zawiedli.
gość_50884
2016-04-21 14:26
LOT to trup.
Nie ma juz ratunku, podzieli los Malev, to kwesta czasu.
gość_58faf
2016-04-21 13:11
Bla Bla, i tak LOT jest bankrutem, mogą sobie gadać...
gość_d0ae8
2016-04-21 13:01
Z Połągą się zgadza, jestem tam SAS, ale w przypadku Charkowa OS odleciał.
Pan Kubicki gada bzdury. Do Połągi lata od dawna SAS, którego siatka połączeń jest dużo większa od LO. Gratuluję rozeznania rynku.
O ile dobrze pamiętam, do Charkowa latał niegdyś OS. Zatem i w tym wypadku LO nie jest pierwszy.
gość_92f2f
2016-04-21 10:06
To fakt, latam 3-4 razy w tygodniu i czasem tzw. "tranzyty" na niektórych połączeniach są bardzo zaskakujące - przez Warszawę lata bardzo dużo Skandynawów, sporo Holendrów, nawet do USA ( dość dziwne połączenie AMS-WAW-JFK, ale widać LOT ma mocny tam marketing) i do Pekinu sporo Niemców. Poza tym LOTowskie Atlantyki są wypełnione pasażerami z Europy Srodkowej i Wschodniej, ostatnio do JFK było więcej pasażerów rosyjskojęzycznych niż Polaków. Czyli krok po kroku teoria hubu się rezalizuje.