Kenya Airways otrzyma ogromne wsparcie finansowe od rządu

@gość_f9d43
Zapomniałeś dodać, że spółki córki sprzedano państwowym podmiotom
( różnego rodzaju Funduszom Rozwoju Przemysłu albo Regionu albo Czegoś tam).
A z kolei te spółki zbankrutowały bo LOT wypowiedział im umowy.
LOT stworzył kolejne spółki : ))
I dalej jest co sprzedawać albo tworzyć PGL.Jedyna spółka sprzedana za pieniądze to LOT Catering.

A ja się pytam co na to Bruksela? Kenya Airways lata do europy, a wiele europejskich linii lata do Kenii, to jest oczywista dystrorsja konkurencji! Sankcje, pytania prejudycjalne gdzie?

Tajemnicą nie jest, że Mikoszowi nie udało się rozwalić układów i układzików w Kenya Air, w LO też nie miał łatwo, w sumie gdyby uwzględnić całą pomoc to LO nadal nie był by rentowny.
Okęcie obniżyło mu opłaty.
Kredyt zamieniono na kapitał.
Część strat wrzucono w eurolot.
Spółki córki sprzedano państwowym podmiotom.
Czarter samolotów rządowi.
Pracownicy budżetówki zaczęli częściej latać i to w biznesie.
Nordica kupiona za bezcen, gdyby policzyć opłaty za nocowanie w Sztokholmie to była to bardziej oszczędność i staje się teraz drugim eurolotem wrzucania tam kosztów.

Można się posunąć o tezę, że Polak potrafi bo wszystko zgodnie z prawem i kilka mld w LO wpakowano.
Więcej tam zabiegów PRowych niż faktycznego biznesu

Związko-pasożyty zawodowe rozwalą wszystko gdzie ich się dopuści do koryta. Dlatego nic nie powinno być państwową własnością, a za szkody związkowcy powinni odpowiadać z własnej kieszeni. Problemem nie jest zrzeszanie się pracowników w związki by ich głos był słyszalny. Problemem są molochy związkowe kierowane przez zawodowych podjudzaczy, których jedynym celem jest wyssanie z firm jak najwięcej do własnej kieszeni. Szkodzą oni i firmom i pracownikom. LOT jest najlepszym przykładem czym się kończy się dopuszczanie do głosu pani, która nie umie nawet dobrze kawy nalać do kubka na pokładzie, a do zarządzania firmą się pcha

A czy to nie tam przypadkiem ostatnie lata rządził wybitny specjalista Mikosz? :)
Proponuje by Kenijczycy zatrudnili teraz jeszcze większa pociechę czyli Milczarskiego :))))
Wszyscy ci nasi wybitni menadżerowie to tylko potrafią na stołku siedzieć który trzyma Państwo. Bez tej kroplówki to na normalnych rynkowych zasadach obaj ci Panowie zostaliby pogonieni już po pół roku.

No to się Mikosz popisał...

Mikosz to „fantastyczny” menager, pogrążył Lot, poradził sobie też z Kenya Airways.