Mocno naciągane nazwy portów lotniczych

Poza Paris-Beauvais jest jeszczs Paris-Vatry, też mocno oddalony.

spotter10 - akurat Newark to mało adekwatny przykład, gdyż do niedawna lotnisko to należało do aglomeracji NYC

No jest jeszcze przykład z drugiej strony.
Jest lotnisko w Gdańsku im. Lecha Wałęsy położone od powstania w całości na terenie Gdańska.
Pasażer.com i inni piszą o lotnisku w Rębiechowie.

spotter10, jakby to miało działać?
nazwa lotniska od nazwy miejscowości? to nie lotnisko Katowice tylko Pyrzowice.
od nazwy powiatu? to byłoby lotnisko Tarnowskie Góry.
w Modlinie w sytuacji nazwy od powiatu byłoby lotnisko Nowy Dwór Mazowiecki.

czy jakiś limit kilometrów? tylko wtedy zawsze ktoś będzie "1 km za daleko". Ile by miało być, dlaczego nie np. 120km?

czy jakaś bardzo skomplikowana procedura wyliczania "punktu ciążenia" lotniska (czyli wtedy lotnisko pod Radomiem było "Radom" ale gdyby lotnisko podobnej aglomeracji jak Warszawa znajdowało się na obszarze mało zurbanizowanym to zostałaby "Warszawa").

może po prostu niech będzie jak jest..
Frankfurt Hahn też z jakiegoś powodu tak trzymają, nie wywalają "Frankfurt" z nazwy. Wizzair i Rynair latają właśnie na lotnisko Frankfurt Hahn.

A moim zdaniem Radom to Radom, Modlin to Modlin, zaś Warszawa to Warszawa. To dodawanie do nazwy dużych miast jest wymysłem tanich linii (FRancy), która by dać niższe ceny zwodziła na początku tym pasażerów. Od samego początku jestem przeciwny takim podwójnym nazwom i EU powinna coś z tym zrobić. Dla wielu osób, które mało podróżują, może to znacząco wprowadzać w błąd.

Lecąc do Nowego Jorku można wybrać 3 lotniska: najbardziej znane JFK, La Gaurdię oraz Newark. Ale zwróćcie uwagę, że nikt nie piszę NYC-Newark. Owszem, to lotnisko też obsługuje poniekąd tą aglomerację, ale znajduje się w innym stanie, innym mieście i nikt tam nie wpadnie na pomysł nazwania go lotniskiem NYC.

W nazwie lotniska powinna się znaleźć tylko 1 nazwa miasta. Którego i jakie kryteria tutaj przyjąć - nie wiem. Jest zbyt wiele zmiennych i jest to zbyt skomplikowane aby na szybko coś powiedzieć. Ale skoro UE potrafiła się zająć krzywizną banana, to czemu nie podówjnym nazewnictwem lotnisk? Zwłaszcza, że to ma znaczenie dla podróżnych.

W przypadku lotniska Szardża to jednak znajduje się on w innym emiracie niż Dubaj (emiraty mają większa samodzielność niż nasze województwa).

co do lotniska w Radomiu to na Służewiec w Warszawie dojedzie się samochodem w 65minut, w to samo miejsce przejazd z lotniska w Modlinie zajmuje tyle samo czasu. Nie mówię, że to "wystarcza" by do lotniska w Radomiu dodawać "Warszawa", z drugiej strony marketingowo byłoby głupie tego nie zrobić, skoro jest to pewien standard nazywania tak lotnisk w pobliżu aglomeracji.