krzysiekl
2024-01-29 12:15
To jest normalne że hubowe porty lotnicze premiują ruch tranzytowy, gdyż to rynek na którym jest bardzo duża konkurencja (pasaer może lecieć przez różne lotniska) taki pasażer może także generować niższe koszt a wyższe wpływy (nie korzysta z odprawy na lotnisku, natomiast w trakcie oczekiwania na lot chętniej skorzysta z dostępnych na lotnisku punktów handlowych niż pasażer rozpoczynający podróż w Warszawie)
Alternatywa to zrezygnujmy z ruchu tranzytowego i rozwijajmy tylko p2p, co oznacza de facto rezygnację z obsługi przewoźników którzy mogliby chcieć mieć swój hub w Warszawie (obecnie LOT, który przestałby istnieć). Jest to zrozumiałe, że Enter Air chciałby mieć mniejszą konkurencję ;)
Za absurdalne uważam hasło, że teraz huby nie mają sensu bo można lecieć bezpośrednio. Rynek lotniczy się powiększa, jest miejsce na jedno i drugie. Nie zawsze jest bezpośrednie połączenie na danej trasie w danym dniu o danej porze i do tego nie zawsze bezpośrednie jest najtańsze (często przeciwnie, bezpośrednie może być droższe).
Warszawa JEST na trasie wielu połączeń "tranzytowych" jak choćby Bliski Wschód, Bałkany, część Afryki - Skandynawia, Ameryka Północna czy też kraje Bałtyckie.
Przenoszenie hubu LOTu z Warszawy do Katowic to dopiero byłby absurd (choć dla mnie byłoby to dobre), ale Warszawa i ogólnie Polska na tym stracą.