BBI - nowe lotnisko zachodniej Polski
Od trzech do pięciu godzin w pociągu, potem przesiadka na niesławnym Dworcu Centralnym i pół godziny w autobusie (rozkładowo, bo w praktyce co najmniej drugie tyle w korku na ulicy Żwirki i Wigury), w końcu lotnisko – tak wygląda droga na Okęcie dla pasażerów z największych miast zachodniej Polski: Poznania, Wrocławia i Szczecina. Jedynym szybkim i bezpośrednim...
humbak
2010-10-20 11:51
humbak
A tak na marginesie: Niedługo wszyscy się zaskocza wyglądem Dworca Centralnego. :o)
domos
2010-10-19 10:52
domos
Stenusie, teza inicjująca brzmi raczej, że na warszawskie lotnisko dojeżdża się gorzej, niż do Berlina, co nie znaczy, że fatalnie. Nadal zresztą uważam, że to absolutnie nie jest istotne dla tego tekstu, który raczej miał być prezentacją BBI, a tylko na marginesie stwierdziłem fakt dla większości mieszkańców Polski zachodniej oczywisty, czyli że lepiej lecieć z Berlina, niż z Warszawy.
Co do Brandenburgii, to przegapiłem wcześniej Twój komentarz. Oczywiście, masz rację, że za czasów NRD nie istniał taki land. Mogłem napisać "Brandenburgii, leżącej na terenie dawnego NRD", ale to nie praca historyczna i wydaje mi się, że taka szczegółowość jest po prostu zbędna. A kilka prac o historii Niemiec już w swoim życiu pisałem :)
Co do Brandenburgii, to przegapiłem wcześniej Twój komentarz. Oczywiście, masz rację, że za czasów NRD nie istniał taki land. Mogłem napisać "Brandenburgii, leżącej na terenie dawnego NRD", ale to nie praca historyczna i wydaje mi się, że taka szczegółowość jest po prostu zbędna. A kilka prac o historii Niemiec już w swoim życiu pisałem :)
humbak
2010-10-18 20:56
domosie: A co ma do tego tranzyt z krajówek? Jest dokładnie taki sam jak tranzyt z niekrajówek. :o) Co do dojazdu na Okęcie. Nie tylko nocne autobusy nie stoją w korkach. A całe "zarzuty" powstały tylko i wyłącznie z tego małego powodu, że z tego zrobiłeś tezę inicjującą artykuł, że na warszawskie lotnisko tak fatalnie się dojeżdża, że trzeba przerzucić się na BBI. :o) Cisza natomiast o Brandenburgii, tak na marginesie. :o)
domos
2010-10-18 15:51
przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam na zarzuty. Co do dojazdu na Okęcie: może mam wyjątkowego pecha, a może po prostu prawie zawsze dojeżdżam tam w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego - nocne autobusy faktycznie w korkach nie stoją :) Jednak chyba nie to jest w tym tekście najważniejsze, prawda? Chodziło o to, by pokazać, że z Poznania, Wrocławia, a szczególnie ze Szczecina dużo łatwiej dostać się do Berlina, a niemieckie lotniska aktywnie walczą o pasażerów z zachodniej Polski. W tej chwili też trzeba się przesiadać z pociągu na autobus lub inny pociąg w Berlinie, ale po otwarciu BBI trudno mi znaleźć racjonalny powód, dla którego Polacy z Polski zachodniej chcieliby jeździć/latać do Warszawy, mając "pod ręką" BBI. Chyba że LOT i PPL zaoferują naprawdę dobrą ofertę tranzytów z krajówek.
gral
2010-10-18 14:48
dokładnie tak. po prostu nie widzę sensu w narzekaniach na 200 m do pociągu w Balicach, gdy cała reszta to może 100 m :) a jak trzeba spacerować 2 km wewnątrz lotniska to nikomu z krytykantów balickiej kolejki to nie przeszkadza. to ja się pytam jaka jest różnica? że te 200 m jest na wolnym powietrzu i czasem pogoda daje w kość? bez przesady
mietek
2010-10-18 14:20
mietek
gral: ale idąc Twoim tropem to trzeba by było liczyć odległość od postawienia stopy na tzw. terenie lotniska (przystanek autobusowy lub miejsce wyładowania z samochodu) do siedzenia w samolocie. W takim razie najgorzej jest na Heathrow, bo nawet w T5 po przylocie z Warszawy, zanim znalazłem się w samolocie do LA zrobiłem dobre 2 km;-)))
gral
2010-10-18 14:08
a najbardziej wkurzający jest system dowozu do pociągu z terminalu domestic - skąd przydałby się o wiele bardziej niż z międzynarodowego. otóż wsiadasz do autobusu, podjeżdżasz pod terminal międzynarodowy, czekasz 30 min w autobusie, podjeżdżasz na następny pociąg.
humbak
2010-10-18 13:52
Najbardziej zabawne w Krakowie jest patrzenie jak wszyscy nieuświadomieni wsiadają z kolejki do autobusu, który ich następnie obwozi turystycznie po domestic/krajowy i potem na właściwy terminal, podczas gdy piechotką owe 200m dociera się w kilka minut, kiedy autobus stoi jeszcze na rondzie daleko od terminala. Ale aby każdy doświadczył autobusu w Balicach, to i tak z bramki do samolotu owe 30m autobusem każdy ma przejażdżkę. :o)
gral
2010-10-18 12:27
mietek: te 200 m od terminala w KRK to dużo mniej niż wczoraj musiałem przejść do wyjścia w WAW wysiadając rękawem. i to jeszcze ostro pod górę.
mietek
2010-10-18 09:42
Dokładnie, pociąg na lotnisko Chopina już raczej na pewno będzie za rok, bo wszystko jest w toku, tunel i pociągi. W KRK to jeszcze chyba jest problem, bo stacja jest jakieś dobre 200-300 m od lotniska?
gral: pociąg z Modlina nie da rady jechać przez Okęcie bo tam będzie tylko jeden ślepy tor:)
gral: pociąg z Modlina nie da rady jechać przez Okęcie bo tam będzie tylko jeden ślepy tor:)
madej
2010-10-17 00:29
prace przy kolejce na okęcie są juz bardzo zaawansowane, tunel został juz przykryty i przebito sie do gotowej stacji pod lotniskiem. Całość bedzie gotowa wrzesien/pazdziernik 2011 potem odbiory techniczne tak zeby z nowym rozkładem PKP grudzien 2011 mogły wystartowac pociągi na okęcie, bo pierwsze składy do obsługi tego połączenia tzw bydgoskie "elfy" przyjda w czerwcu 2011. Mają miec siedzenia jak w metrze po bokach wagonu zeby było wiecej miejsca oraz jakies tam specjalne półki na bagaże.
marecki
2010-10-16 23:22
marecki
stenus: wieczorami na przykład powypadały niektóre kursy kolejki, więc w praktyce jeżdzi rzadziej i czasami nieświadomi pasażerowie (zwł. obcokrajowcy) muszą czekać w niej kilkadzisiąt minut na odjazd mimo że wszystko tak jest zorganizowane (autobus, komunikaty), jakby miała wjechać na ten quasi "peron", zabrać paxów i od razu odjechać do miasta.
humbak
2010-10-16 23:12
Ja bym nawet zaryzykował tezę, że Okęcie ma nawet łatwiejszy dojazd do lotniska niż Balice, bowiem co prawda Balice maja kolejkę, ale ona jeździ co 30 min. (a nawet rzadziej czasami). A warszawskie autobusy jeżdżą co chwilę. I nawet w nocy jest bez problemu dojechać/odjechać autobusem z Okęcia.
first
2010-10-16 22:37
Zgadzam się z Wami, że dojazd na Lotnisko Chopina jest łatwy (zdecydowanie najłatwiejszy ze wszystkich lotnisk w Polsce!). Autobusy dojeżdżają tam trzy i kursują bardzo często (np 175 odjeżdza dokładnie co 10 minut). Chyba autor tekstu nigdy w Warszawie nie był:)
humbak
2010-10-16 22:31
driverze: Dlatego też protestuję, że artykuł został napisany z tezą wstępną, jakoby dojazd na Lotnisko Chopina (Okęciem popularnie zwanym) jest jakimś koszmarem. Korzystam z niego bardzo często (nawet nie odlatując) i problemów nie ma.
stenus: Dokładnie. Ilekroć korzystam ze 175, nigdy mnie sytuacja ta nie doprowadzała do jakiejkolwiek nerwowości i zawsze docierałem na lotnisko (lub w drugą stronę) w 20, do max 35 minut (rzadko).
gral
2010-10-16 21:53
mam nadzieję, że ciapong z modlina (ciekawe czy prędzej będzie on czy nowe metro) nie będzie jechał do centrum przez okęcie :)
Kup bilet
Więcej
Anesthesia