Rewolucja we flocie LOT-u?
Reklama
Flotę LOT-u czekają rewolucyjne zmiany - wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarł także Pasazer.com. Polski przewoźnik planuje wymienić flotę 30 Embraerów 170/175/195 na nowe (i używane) Boeingi 737-800NG.
To diametralny zwrot w polityce flotowej polskiego przewoźnika. Do tej pory przewoźnik realizował politykę zastępowania wszystkich Boeingów 737 brazylijskimi Embraerami.
Oficjalnego potwierdzenia tej informacji możemy spodziewać się po zatwierdzeniu planu restrukturyzacji przez Ministra Skarbu Państwa. Cała operacja, według medialnych doniesień, może kosztować przewoźnika nawet 250 mln zł. To kary, które należy wypłacić leasingodawcom za zerwanie umowy.
Planowana wymiana Embraerów na Boeingi wydaje się być dobrym posunięciem, gdyż pozwoli na zwiększenie oferowania na trasach europejskich. Jest to o tyle ważne, że docelowo posiadając we flocie osiem Dreamlinerów, Boeingi 737 pozwolą na zwiększenie potoków pasażerskich do hubu, a tym samym zapewnią lepsze wypełnienie szerokokadłubowców. Nie należy zapominać także o większej ilości ładunku cargo, który mogą na swój pokład zabrać B737.
Według informacji Dziennika Gazeta Prawna wynika, że LOT może zaoszczędzić na odprawach, gdyż rezygnując z Embraerów, zatrudnionym na ich pokładach pilotom i stewardesom nie będzie ona przysługiwała.
Obecna flota przewoźnika składa się z 40 maszyn: 10 Embraerów 170, 14 E-175, sześciu E-195, czterech Boeingów 737-400, czterech B767-300ER oraz dwóch B787-8 Dreamliner.
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media
Planowana wymiana Embraerów na Boeingi wydaje się być dobrym posunięciem, gdyż pozwoli na zwiększenie oferowania na trasach europejskich. Jest to o tyle ważne, że docelowo posiadając we flocie osiem Dreamlinerów, Boeingi 737 pozwolą na zwiększenie potoków pasażerskich do hubu, a tym samym zapewnią lepsze wypełnienie szerokokadłubowców. Nie należy zapominać także o większej ilości ładunku cargo, który mogą na swój pokład zabrać B737.
Według informacji Dziennika Gazeta Prawna wynika, że LOT może zaoszczędzić na odprawach, gdyż rezygnując z Embraerów, zatrudnionym na ich pokładach pilotom i stewardesom nie będzie ona przysługiwała.
Obecna flota przewoźnika składa się z 40 maszyn: 10 Embraerów 170, 14 E-175, sześciu E-195, czterech Boeingów 737-400, czterech B767-300ER oraz dwóch B787-8 Dreamliner.
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media