Emirates: 514 mln dolarów zysku w I półroczu 2014
Piotr Bożyk
Grupa Emirates (EK) ogłosiła swoje wyniki finansowe za pierwsze półrocze 2014
r., które wskazują na stabilny wzrost i rozwój pomimo
niesprzyjających warunków globalnych.
Reklama
Przychody grupy Emirates w pierwszych sześciu miesiącach roku
podatkowego 2014-2015 wyniosły 12,9 mld USD (42,8 mld PLN), o 12 proc.
więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku, kiedy wyniosły 11,5 mld
USD (39,5 mld PLN).
Zysk netto grupy EK wzrósł do poziomu 607 mln USD (2,04 mld PLN), co stanowi wzrost o 1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Stan środków finansowych grupy EK na dzień 30 września 2014 r. wynosił 4,4 mld USD (14,5 mld PLN) w porównaniu z 5,2 mld USD (17,5 mld PLN) pod koniec marca 2014 r. Powyższe liczby stanowią odzwierciedlenie bieżących inwestycji, przede wszystkim w nowe samoloty i inne projekty infrastrukturalne związane z liniami Emirates.
– Jako największy przewoźnik na lotnisku w Dubaju (DXB) ponieśliśmy największe straty w wyniku trwających 80 dni prac modernizacyjnych pasa startowego. Byliśmy jednak na to przygotowani i opracowaliśmy staranne plany w celu ograniczenia do minimum strat operacyjnych i handlowych poniesionych zarówno przez Emirates, jak i dnata. O powodzeniu tych planów świadczy nasz ogólny wzrost w pierwszym półroczu – powiedział Ahmed bin Saeed Al Maktoum, prezes zarządu grupy Emirates.
– To właśnie te zagrożenia zewnętrzne, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani bezpośrednio kontrolować – globalna stagnacja gospodarcza, wybuch epidemii Eboli, wahania kursów walut czy konflikty na tle religijnym – mogą zaprzepaścić nasze wysiłki i plany. Problemy te rzutują negatywnie na lotnictwo komercyjne i podróże. Dlatego rozwijając się musimy przede wszystkim zachować elastyczność. Umiejętność szybkiego dostosowywania się i reagowania zadecyduje o naszych przyszłych wynikach - dodał Al Maktoum.
W ostatnim półroczu powiększył się zespół grupy Emirates, a całkowita liczba pracowników wzrosła o 5 proc. do 79 tys. osób w porównaniu z końcem marca 2014 r.
Linie Emirates
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy obecnego roku podatkowego linie Emirates pozyskały 13 szerokokadłubowych samolotów – sześć Airbusów A380 i siedem Boeingów B777-300ER, w tym setnego B77W we flocie. Do końca marca 2015 r. flotę zasili kolejnych 11 maszyn. Ponadto Emirates rozszerzyły sieć połączeń uruchamiając loty do czterech nowych miast – Abudży, Chicago, Oslo i Brukseli.
W pierwszej połowie roku podatkowego 2014-15 zysk netto linii wyniósł 514 mln USD (1,73 mld PLN), o 8 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym. Emirates odnotowywały także stały wzrost zarówno pod względem zdolności przewozowej, jak i faktycznych przewozów. Zdolność przewozowa mierzona wg liczby dostępnych miejsc przypadających na kilometr (Available Seat Kilometres, ASKM) wzrosła o 6,5 proc., natomiast przepływ pasażerów mierzony według przychodu z pasażerokilometra (Revenue Passenger Kilometres, RPKM) zwiększył się o 9,8 proc.
Do 81,5 proc. wzrósł również średni współczynnik wypełnienia miejsc (Passenger Seat Factor), w porównaniu z zeszłorocznym poziomem 79,2 proc. Od 1 kwietnia do 30 września 2014 r. linie Emirates przewiozły 23,3 mln pasażerów, o 8,4 proc. więcej w porównaniu z identycznym okresem w zeszłym roku. Wielkość przewiezionego ładunku wzrosła o 5,4 proc., co stanowi niebywały wzrost i wyśmienity rezultat na tle obecnych tendencji rynkowych.
Przychód linii Emirates, w tym inne przychody operacyjne, w wysokości 12 mld USD (39,5 mld PLN) zwiększył się o 11 proc. w porównaniu z odnotowanym w zeszłym roku przychodem na poziomie 10,8 mld USD (35 mld PLN), co stanowi odzwierciedlenie wysokiego popytu na usługi pasażerskie i cargo.
dnata
Wpływy dnata na arenie międzynarodowej rosły dzięki inwestycjom w infrastrukturę i usługi obejmujące obecnie 38 państw. Przychód dnata, w tym inne przychody operacyjne, wyniósł 1,2 mld USD (4,6 mld PLN) w porównaniu z 1 mld USD (3,3 mld PLN) w zeszłym roku. Całkowity zysk dnata spadł o 26 proc. do 92 mln USD (310 mln PLN). Przyczyniło się do tego wiele czynników, m.in. modernizacja pasa startowego na lotnisku w Dubaju, w trakcie której dnata obsługiwała mniejszą liczbę samolotów, jak również koszty związane z przygotowaniem i uruchomieniem obsługi naziemnej na lotnisku Dubaj World Central (DWC).
Obsługa lotniskowa w dalszym ciągu generowała największą część przychodu dnata – 388 mln USD (1,2 mld PLN), co stanowi wzrost o 3 proc. w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym. Liczba samolotów obsłużonych przez dnata spadła o 1 proc. do 140,5 tys.
Znacząco, bo o 15 proc., wzrósł udział obsługi cateringu pokładowego w całkowitych przychodach dnata – do 280 mln USD (990 mln PLN). W pierwszej połowie roku podatkowego firma dostarczyła 24,7 mln posiłków, o 10 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.
Usługi turystyczne przyniosły dnata 238 mln USD (785 mln PLN), o 161 proc. więcej niż w tym samym okresie rok temu. Oferta turystyczna została rozszerzona wraz z przejęciem brytyjskiej spółki Gold Metal, co przyczyniło się do znaczącego wzrostu rzeczywistej sprzedaży netto usług turystycznych o 29 proc. do 1 mld USD (3,3 mld PLN).
Także usługi cargo dnata przyniosły przychód większy o 18 proc. – 175 mln USD (577 mln PLN) – w wyniku zwiększonej pojemności samolotów o 3 proc., tj. do 835 979 ton.
Fot. Piotr Bożyk
Zysk netto grupy EK wzrósł do poziomu 607 mln USD (2,04 mld PLN), co stanowi wzrost o 1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Stan środków finansowych grupy EK na dzień 30 września 2014 r. wynosił 4,4 mld USD (14,5 mld PLN) w porównaniu z 5,2 mld USD (17,5 mld PLN) pod koniec marca 2014 r. Powyższe liczby stanowią odzwierciedlenie bieżących inwestycji, przede wszystkim w nowe samoloty i inne projekty infrastrukturalne związane z liniami Emirates.
– Jako największy przewoźnik na lotnisku w Dubaju (DXB) ponieśliśmy największe straty w wyniku trwających 80 dni prac modernizacyjnych pasa startowego. Byliśmy jednak na to przygotowani i opracowaliśmy staranne plany w celu ograniczenia do minimum strat operacyjnych i handlowych poniesionych zarówno przez Emirates, jak i dnata. O powodzeniu tych planów świadczy nasz ogólny wzrost w pierwszym półroczu – powiedział Ahmed bin Saeed Al Maktoum, prezes zarządu grupy Emirates.
– To właśnie te zagrożenia zewnętrzne, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani bezpośrednio kontrolować – globalna stagnacja gospodarcza, wybuch epidemii Eboli, wahania kursów walut czy konflikty na tle religijnym – mogą zaprzepaścić nasze wysiłki i plany. Problemy te rzutują negatywnie na lotnictwo komercyjne i podróże. Dlatego rozwijając się musimy przede wszystkim zachować elastyczność. Umiejętność szybkiego dostosowywania się i reagowania zadecyduje o naszych przyszłych wynikach - dodał Al Maktoum.
W ostatnim półroczu powiększył się zespół grupy Emirates, a całkowita liczba pracowników wzrosła o 5 proc. do 79 tys. osób w porównaniu z końcem marca 2014 r.
Linie Emirates
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy obecnego roku podatkowego linie Emirates pozyskały 13 szerokokadłubowych samolotów – sześć Airbusów A380 i siedem Boeingów B777-300ER, w tym setnego B77W we flocie. Do końca marca 2015 r. flotę zasili kolejnych 11 maszyn. Ponadto Emirates rozszerzyły sieć połączeń uruchamiając loty do czterech nowych miast – Abudży, Chicago, Oslo i Brukseli.
W pierwszej połowie roku podatkowego 2014-15 zysk netto linii wyniósł 514 mln USD (1,73 mld PLN), o 8 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym. Emirates odnotowywały także stały wzrost zarówno pod względem zdolności przewozowej, jak i faktycznych przewozów. Zdolność przewozowa mierzona wg liczby dostępnych miejsc przypadających na kilometr (Available Seat Kilometres, ASKM) wzrosła o 6,5 proc., natomiast przepływ pasażerów mierzony według przychodu z pasażerokilometra (Revenue Passenger Kilometres, RPKM) zwiększył się o 9,8 proc.
Do 81,5 proc. wzrósł również średni współczynnik wypełnienia miejsc (Passenger Seat Factor), w porównaniu z zeszłorocznym poziomem 79,2 proc. Od 1 kwietnia do 30 września 2014 r. linie Emirates przewiozły 23,3 mln pasażerów, o 8,4 proc. więcej w porównaniu z identycznym okresem w zeszłym roku. Wielkość przewiezionego ładunku wzrosła o 5,4 proc., co stanowi niebywały wzrost i wyśmienity rezultat na tle obecnych tendencji rynkowych.
Przychód linii Emirates, w tym inne przychody operacyjne, w wysokości 12 mld USD (39,5 mld PLN) zwiększył się o 11 proc. w porównaniu z odnotowanym w zeszłym roku przychodem na poziomie 10,8 mld USD (35 mld PLN), co stanowi odzwierciedlenie wysokiego popytu na usługi pasażerskie i cargo.
dnata
Wpływy dnata na arenie międzynarodowej rosły dzięki inwestycjom w infrastrukturę i usługi obejmujące obecnie 38 państw. Przychód dnata, w tym inne przychody operacyjne, wyniósł 1,2 mld USD (4,6 mld PLN) w porównaniu z 1 mld USD (3,3 mld PLN) w zeszłym roku. Całkowity zysk dnata spadł o 26 proc. do 92 mln USD (310 mln PLN). Przyczyniło się do tego wiele czynników, m.in. modernizacja pasa startowego na lotnisku w Dubaju, w trakcie której dnata obsługiwała mniejszą liczbę samolotów, jak również koszty związane z przygotowaniem i uruchomieniem obsługi naziemnej na lotnisku Dubaj World Central (DWC).
Obsługa lotniskowa w dalszym ciągu generowała największą część przychodu dnata – 388 mln USD (1,2 mld PLN), co stanowi wzrost o 3 proc. w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym. Liczba samolotów obsłużonych przez dnata spadła o 1 proc. do 140,5 tys.
Znacząco, bo o 15 proc., wzrósł udział obsługi cateringu pokładowego w całkowitych przychodach dnata – do 280 mln USD (990 mln PLN). W pierwszej połowie roku podatkowego firma dostarczyła 24,7 mln posiłków, o 10 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.
Usługi turystyczne przyniosły dnata 238 mln USD (785 mln PLN), o 161 proc. więcej niż w tym samym okresie rok temu. Oferta turystyczna została rozszerzona wraz z przejęciem brytyjskiej spółki Gold Metal, co przyczyniło się do znaczącego wzrostu rzeczywistej sprzedaży netto usług turystycznych o 29 proc. do 1 mld USD (3,3 mld PLN).
Także usługi cargo dnata przyniosły przychód większy o 18 proc. – 175 mln USD (577 mln PLN) – w wyniku zwiększonej pojemności samolotów o 3 proc., tj. do 835 979 ton.
Fot. Piotr Bożyk
gość
Michalina12
wroord