Long-haule rosną najszybciej w Dublinie

Największy wzrost w tym roku zanotuje lotnisko w Dublinie - w sierpniu 2015 r. w ofercie będzie o 24,3 proc. miejsc więcej niż rok temu. Różnica wynika przede wszystkim z rozwoju linii Aer Lingus, która mocno poszerza ofertę lotów długodystansowych. Dodatkowy wpływ ma nowa trasa Ethiopian Airlines na trasie Addis Abeba-Dublin-Los Angeles, zwiększona częstotliwość połączeń do Dubaju oraz nowe rejsy do Halifaksu w Kanadzie.

Stolica Irlandii znalazła się jednak dopiero na 15. miejscu pod względem liczby oferowanych miejsc. Latem tygodniowo z Dublina dostępnych będzie 47,2 tys. miejsc w 189 lotach.

Liderem pod względem oferowanych miejsc niezmiennie jest Londyn-Heathrow. Co tydzień dostępnych będzie 468,3 tys. miejsc na 1600 lotów. To znacznie więcej niż z kolejnych w tym rankingu lotnisk: Paryża-CDG (330,8 tys. miejsc na 1079 lotach), Frankfurtu (271,7 tys., 865 lotów), Amsterdamie (197,3 tys., 658 lotów) i Madryt (133,2 tys., 467 lotów).

anna.aero zwraca uwagę, że spośród 30 najbardziej ruchliwych lotnisk w Europie na trzech nie ma w ogóle połączeń długodystansowych. Są to Palma de Mallorca, Antalya oraz Stambuł-Sabiha Gokcen. Z kolei z Londynu-Stansted oferowane są tylko dwa loty tygodniowo: do Cancun i Las Vegas.

Pod względem wzrostu na drugim miejscu za Dublinem znalazło się Oslo (19,5 proc. przyrostu wobec lata 2014 r.). Stolica Norwegii dynamikę zawdzięcza przede wszystkim nowej trasie Emirates do Dubaju.

Na kolejnych miejscach znalazły się: Barcelona (14,8 proc.), Stambuł (13,9 proc.), Manchester (13,7 proc.), Mediolan-Malpensa (13,0 proc.) i Dusseldorf (12,6 proc.).

Analitycy anna.aero zwracają uwagę, że pod względem bezwzględnego przyrostu miejsc wobec lata 2014 r. najwięcej zyskały Amsterdam (17,2 tys. oferowanych miejsc tygodniowo), Londyn-Heathrow (16,3 tys.) i Dublin (12,7 tys.).

fot. okładka: Aero Icarus (Flickr.com/CC)