Airbus zapowiada gwałtowny rozwój bliskowschodnich przewoźników

Już dziś linie lotnicze z rejonu Zatoki Perskiej oczekują na realizację w sumie 1258 zamówień, w tym 687 samolotów wąskokadłubowych i 571 samolotów szerokokadłubowych. Wartość popytu na bliskowschodnią flotę szacuje się na 600 mld dolarów, co przy wartości całego rynku wynoszącej 5,3 bln dolarów stanowi około 11 proc. ogółu.

Badania pokazują, że ruch lotniczy ma rosnąć na Bliskim Wschodzie średnio o 5,9 proc. rocznie, czyli wyraźnie szybciej niż w pozostałych częściach świata, dla którego w analogicznym okresie średnia będzie wynosić 4,4 proc. Największych wzrostów można się spodziewać na trasach do Ameryki Łacińskiej - według Airbusa ruch będzie tam rósł o 8,5 proc. w skali roku. Nieco słabiej ma rozwijać się rynek przewozów towarowych (do 4 proc. w ciągu roku), który najsilniej ma się rozwijać na trasach do Azji Południowo-Wschodniej.

Godnym podkreślenia jest fakt, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat wyraźnie ma zwiększyć się odsetek ludzi, odbywających w ciągu roku przynajmniej jedną podróż lotniczą. Obecnie wynosi on około 30%, ale za dwie dekady ma sięgać już 80%. Dotyczy to zwłaszcza silnie rozwijających się gospodarek, między innymi Indii, Chin i niektórych krajów Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).

Globalna prognoza rynkowa (Global Market Forecast, GMF) przeprowadzana przez Airbusa przedstawia przewidywany popyt na samoloty oraz podróże lotnicze, zapewniając szczegółowy obraz sytuacji do 2036 r. na potrzeby portów lotniczych, przewoźników i całej branży lotniczej. Uwzględnia ona kluczowe czynniki, takie jak rozwój demograficzny i gospodarczy, trendy turystyczne i ceny ropy naftowej, aby zapewnić dokładny przegląd ewolucji sektora transportu lotniczego.

Pełen raport można przeczytać tutaj.