ET302: Pozew rodziny jednej z ofiar przeciwko Boeingowi
Amerykańskie media donoszą, że w czwartek (28.03) do sądu federalnego w Chicago wpłynął pozew przeciwko amerykańskiemu producentowi samolotów, Boeingowi. Koncern został oskarżony o przyczynienie się do marcowej katastrofy boeinga 737 MAX 8 w Etiopii.
Reklama
W katastrofie najnowszego
samolotu w ofercie Boeinga, 737 MAX 8 należącego do linii Ethiopian Airlines,
która miała miejsce 10 marca w okolicy Addis Abeby, śmierć poniosło 157 osób.
Był to w ciągu pięciu miesięcy już drugi tragiczny wypadek najnowszej maszyny
amerykańskiego producenta. Pierwsza katastrofa pochłonęła życie 189, gdy
również 737 MAX 8 spadł w wody Morza Jawajskiego niedługo po starcie z lotniska
w Dżakarcie. W pierwszym przypadku Boeing został pozwany przez rodzinę jednego
z pilotów. Teraz, w niecały miesiąc po katastrofie w Etiopii pozew został
złożony przez rodzinę Jacksona Musoniego, obywatela Rwandy, który zginął na
pokładzie lotu ET302 w Etiopii. Według ABC News, powodzi zarzucają Boeingowi,
że 737 MAX został wyposażony w wadliwie zaprojektowany i wykonany system
automatycznej kontroli lotu, przez co można rozumieć MCAS, który samodzielnie
trymuje statecznik poziomy, aby zapobiegać przeciągnięciu. Ze wstępnych ustaleń
zespołów badających przyczyny obu katastrof maxów wynika, że system ten
uaktywnił się w trakcie lotu obu maszyn, a jego wadliwe działanie mogło
spowodować zniżanie samolotów aż do ich rozbicia. Eksperci z dziedziny prawa
zwracają uwagę, że omawiany pozew może wpłynąć na zwiększenie szans rodzin
pozostałych ofiar katastrof 737 MAX, w tym osób spoza USA, na dochodzenie w
Stanach odszkodowań za śmierć bliskich. USA są też krajem, w którym sądy
przyznają w takich sprawach dużo wyższe odszkodowania niż w innych państwach. Boeing
nie skomentował do tej pory doniesień o pozwie rodziny obywatela Rwandy, nie
jest także znana kwota roszczenia.
Wokół 737 MAX powstaje
coraz więcej wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa zapewnianego przez maszynę
i procesu jej certyfikacji. Ich wyjaśnianiem zajęły się liczne agencje rządowe.
Boeing próbuje zachować dobre imię i zadeklarował współpracę w tym zakresie
oraz opracował nową wersję oprogramowania do MCAS, która została wedug producenta wgrana do
komputerów pokładowych w środę 27 marca, i która ma zapobiegać uruchamianiu
systemu na bazie błędnych wskazań czujników samolotu. Najbardziej prawdopodobną
przyczyną uruchomienia się MCAS podczas obu katastrof były nieprawidłowe
wskazania z czujnika kąta natarcia, a sam system pracował w oparciu o dane z
jednego czujnika, tego który go wzbudzał, ale nie kontrolował wskazań z drugim.
Tym samym błąd jednego czujnika był przenoszony na cały system, czego
producenci samolotów starają się unikać. Głównym założeniem systemów pokładowych
zawsze jest redundancja, zarówno w stosunku do całych układów jak i ich części
składowych.
fot. mat. prasowe