25 milionów miejsc pracy w branży jest zagrożonych likwidacją
Nawet 25 milionów miejsc pracy w branży lotniczej na całym świecie może być zagrożonych w związku z pogorszeniem się koniunktury w transporcie lotniczym w związku z koronawirusem.
Reklama
Przedstawiciele IATA ostrzegają, że trzy miesiące poważnych ograniczeń w podróżowaniu oraz mniejszy ruch lotniczy w 2020 r. mogą zagrozić 25 milionom miejsc pracy, dodając, że około jedna trzecia z 2,7 miliona bezpośrednich miejsc pracy w sektorze lotniczym została już zlikwidowana lub tymczasowo zawieszona.
- Jeśli lotnictwo nie funkcjonuje, szkody gospodarcze znacznie wykraczają poza sam sektor. Około 65.5 milionów miejsc pracy związanych jest z lotnictwem. Jeśli samoloty nie będą latać, wiele z nich może zniknąć - mówi Alexandre De Juniac, dyrektor generalny IATA.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA, do którego należą m.in. Lufthansa, British Airways, IAG, poinformowało także, że globalny ruch lotniczy spadł o 70 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, a 90 proc. w Europie, co oznacza, że linie lotnicze z uziemioną flotą i malejącą ilością gotówki nie mogą sobie pozwolić na zwrot pieniędzy za zakupione ale anulowane loty. Tylko w drugim kwartale z rezerw gotówkowych linii może zniknąć około 61 miliardów dolarów. A sytuacja może dalej się pogarszać.
De Juniac ma nadzieję że, w obliczu roszczeń o wartości 35 miliardów dolarów i to tylko do końca tego kwartału, pasażerowie z anulowanymi lotami będą akceptować vouchery zamiast zwrotu gotówki.
- Kluczowym elementem dla nas jest uniknięcie braku gotówki, więc zwrot pieniędzy za odwołane bilety jest dla linii prawie niemożliwy pod względem finansowym - powiedział De Juniac.
IATA stwierdziła, że zapewnienie zwrotu gotówki za odwołane loty, czego wymagają przepisy np. w Unii Europejskiej, może doprowadzić do bankructwa wielu przewoźników lotniczych na świecie i przekonuje, że rządy muszą pilnie zapewnić liniom lotniczym pomoc finansową.
- Niektóre rządy już reagują. Obawiamy się jednak, że pomoc nie jest wystarczająco dostępna. Najważniejsza jest tu szybkość działania. Przeciętnie linie lotnicze posiadają gotówkę na dwa miesiące działalności. A wiele linii lotniczych znajduje się już w trzecim tygodniu poważnych przestojów - mówi De Juniac.