Problemy rosyjskich turystów w Tajlandii
Blanka Flis
Hotele w prowincjach Phuket i Krabi w Tajlandii przestały przyjmować płatności kartami kredytowymi od rosyjskich turystów, po tym jak wielu z nich nie było w stanie zapłacić rachunków kartami w związku z wykluczeniem u największych rosyjskich banków z globalnego systemu SWIFT.
Reklama
Około 15 proc. rezerwacji dokonanych przez rosyjskich turystów zostało anulowanych po tym, jak Europa i Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję najsurowsze w historii sankcje w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę.
Zarzadzający hotelem Melia wskazują, że kilka hoteli na Phuket próbowało konsultować Bank of Thailand w sprawie tego problemu i sposobów przyjmowania płatności od swoich rosyjskich klientów, pisze thaipbsworld.com
Obiekty na wyspie Phi Phi w prowincji Krabi obecnie przyjmują od rosyjskich turystów jedynie gotówkę. Podobne problemy mają hotele w innych prowincjach, w tym w Bangkoku.
Rosyjscy turyści najchętniej odwiedzają nadmorskie prowincje Tajlandii, zwłaszcza Phuket, Samui i Krabi w marcu i kwietniu, a większość z nich zostaje tam na 7-21 dni. Przyjeżdża tam średnio 700 Rosjan dziennie, ale od początku tego miesiąca liczba ta spadła do mniej niż 400.
Od 1 listopada, kiedy to Tajlandia ponownie otworzyła swoje drzwi dla turystów w ramach programów "Test and Go" i "Sandbox", do kraju przyjechało ponad 63 tys. Rosjan, którzy wygenerowali około 4,1 mld bahtów przychodu.
wojtek
gość
Comoor91
demar
Kelo