TOP 20 wiodących połączeń LOT-u

13 października 2023 09:00
W ciągu ostatnich czterech lat struktura oferty LOT-u uległa znaczącej zmianie. Polski przewoźnik skupił się na rentownych trasach i porzucił marzenia o niczym nieograniczonej ekspansji.
Reklama
Zestawiliśmy 20 kluczowych tras LOT-u pod względem liczby oferowanych foteli w programach rozkładowych w 2019 i w 2023 r., aby porównać jak zmieniła się struktura oferty narodowego przewoźnika po pandemii COVID-19 i po agresji Rosji na Ukrainę. Zestawienie zostało oparte na danych z aplikacji Schedules Aanalyzer firmy OAG, która m.in. ładuje rozkłady linii lotniczych do systemów rezerwacyjnych. Z tego względu w poniższej tabeli nie zostały uwzględnione rejsy czarterowe LOT-u.


Lista przedstawia połączenia pomiędzy miastami, co w trzech przypadkach powoduje, że dana trasa obejmuje więcej niż jeden port lotniczy. Dotyczy to Nowego Jorku (JFK i Newark), Londynu (Heathrow i Londyn City) oraz Kijowa (Boryspol i Żulany). Zanim przejdziemy do analizy tabeli kilka danych ogólnych. OAG podaje że LOT w 2019 r. zawarł w swoim rozkładzie 129 połączeń, na których zaoferował 13,8 mln foteli. Cztery lata później tj. w 2023 r. polska linia umieściła w swoim rozkładzie już tylko 102 trasy i 11,3 mln miejsc, a więc prawie 22 proc. mniej. W sumie na 20 największych kierunkach LOT-u (TOP20) przed koronakryzysem udostępniono 44,5 proc. wszystkich foteli, a w roku bieżącym 48,9 proc.

Spójrzmy teraz na tabelę. W 2019 i 2023 r. niezmiennie liderem pozostaje trasa krajowa pomiędzy Warszawą a Krakowem, choć oferta przed pandemią była w tej relacji większa o prawie 80 tys. foteli. Wśród TOP20 znalazło się pięć połączeń krajowych w 2019 r. i cztery w 2023 r. W sumie przed koronakryzysem LOT oferował na połączeniach w Polsce 17,5 proc. wszystkich foteli, a w 2023 r. oferuje ich już 19,1 proc. Zrezygnowanie z krótszych połączeń i przerzucenie ich na Kolej Dużych Prędkości, zgodnie z koncepcją Centralnego Portu Komunikacyjnego, spowodowałoby zubożenie oferty LOT-u o ok. 1,6 mln foteli.


Drugim rynkiem po Polsce w 2019 r. były Niemcy. Na połączeniach do naszego zachodniego sąsiada LOT oferował prawie 10 proc. wszystkich foteli. Obecnie Niemcy spadły na trzecie miejsce (7,8 proc.), bo na drugim znalazły się Stany Zjednoczone (8,1 proc.). Żadna trasa azjatycka nie znalazło się w TOP20, ani w 2019, ani w 2023 r. Innymi słowy LOT-owi nie udało się na razie stworzyć adekwatnej przeciwwagi do połączeń północnoamerykańskich, z których aż trzy mają stałe miejsce w pierwszej dwudziestce.

W trakcie ostatnich czterech lat LOT stracił trzy rynki, z których najważniejszym elementem było połączenie pomiędzy Warszawą i Kijowem tj. 11 miejsce na liście z 2019 r. Dodatkowo polski przewoźnik musiał zmierzyć się z ograniczeniami w podróżowaniu trwającymi bardzo długo na rynkach azjatyckich. Szefowie narodowego przewoźnika znaleźli na te problemy trzy kluczowe remedia.

Po pierwsze, aby sprostać brakowi połączeń z Ukrainą LOT otworzył nowe połączenia m.in. do Albanii, Azerbejdżanu czy Bośni i Hercegowiny. Zwiększył też znacznie swoją ofertę z Lotniska Chopina do Bukaresztu, Erywania, Kiszyniowa, Ljubljany, Podgoricy, Skopje, Stambułu, Tallinna, Tbilisi, Tel Awiwu i Wilna. Jednocześnie LOT ograniczył swój program do 20 miast w Europie Zachodniej z wyjątkiem Genewy, Oslo, Sztokholmu i Zurychu. Nacisk został położony na trasy, na których panuje mniejsza konkurencja i które mają szansę wygenerować większe zyski.

Po drugie w celu wzmocnienia siatki dalekiego zasięgu nastąpiła koncentracja na połączeniach do Ameryki Północnej. W sumie w 2023 r. liczba oferowanych miejsc do Stanów Zjednoczonych i Kanady (bez uwzględnienia rejsów z Budapesztu wykonywanych w 2019 r.) przekroczyła tylko o 67 tys. foteli liczby z 2019 r. Ale co znamienne LOT wzmocnił ofertę z Warszawy do Nowego Jorku, Toronto i Miami, ale ograniczył ją do Chicago i Los Angeles oraz na rejsach z Krakowa i Rzeszowa. W sumie zapewniło mu to znacznie wyższe zapełnienie samolotów i w konsekwencji wyższą rentowność połączeń.


Wreszcie po trzecie LOT postawił na rozwój operacji czarterowych. Niestety dane naszej analizy tego segmentu nie pokazują. Niemniej w 2022 r. udział pasażerów przewiezionych na rejsach nieregularnych zbliżył się do 10 proc. i konsekwentnie rośnie od 2017 r. Nie wiadomo jaka będzie przyszłość czarterów w planach narodowego przewodnika, bo w ostatnio ogłoszonej strategii na lata 2024-2028 nie ma wzmianki o tej wydawało by się ważnej dla LOT-u działalności. Wydaje się jednak, że polska linia będzie traktowała ten segment rynku oportunistycznie. Inaczej ujmując nie będzie to kierunek rozwoju przewoźnika, a jedynie źródło generowania ewentualnych dodatkowych przychodów.

Te trzy działania w obrębie struktury oferty LOT-u przyczyniły się do zapowiadanego rekordowego zysku z działalności podstawowej za 2023 r. Ma on wynieść 1 mld zł. Jeśli tak się stanie, o czym zapewne przekonamy się dopiero pod koniec lipca 2024 r., to można będzie uznać, że LOT wrócił na racjonalną ścieżkę rozwoju. Jednocześnie polski przewoźnik porzucił zamiar stworzenia drugiego centrum przesiadkowego w Budapeszcie i wiarę w powtórzenie sukcesu Turkish Airlines. W tym powrocie do rzeczywistości swoją rolę odegrały też bez wątpienia warunki Komisji Europejskiej. na jakich została udzielona pomoc publiczną dla LOT-u.

Dane: OAG partner Pasazer.com

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy