Ranking europejskich lotnisk po III kw. 2023 r.

31 października 2023 09:10
Wrzesień zakończył III kw. 2023 r. Tylko nieliczne lotniska w Europie przebiły barierę osiągnięć z 2019 r. O wiele więcej jest na dobrej drodze, aby tego dokonać w 2024 r.
Reklama
Na kluczowych lotniskach Europy (Amsterdam, Barcelona, Frankfurt, Londyn Heathrow, Madryt, Monachium, Paryż Charles De Gaulle, Stambuł IGA oraz Warszawa) ostatni miesiąc III kw. był słabszy niż sierpień, co wynika z historycznej sezonowości. Tylko Monachium nie poddało się temu trendowi odnotowując dodatnią dynamikę względem sierpnia. W stosunku do września 2019 r. tylko Stambuł i Londyn Heathrow mogą pochwalić się lepszym rezultatem. Turecki port przekroczył wyniki z września 2019 r. aż o 13,7 proc., a londyńskie centrum przesiadkowe o 4,4. proc. Natomiast Lotnisko Chopina w ubiegłym miesiącu obsłużyło o 463 podróżnych więcej niż w ostatnim wrześniu przed wybuchem pandemii COVID-19, a więc praktycznie odnotowało zerowy wzrost. Jak po każdym kwartale naszą analizę zaczynamy od rankingu. Po dziewięciu miesiącach 2023 r. kolejność 10 największych pasażerskich portów lotniczych w Europie jest identyczna jak po I półroczu i wygląda jak w Tabeli 1.

Tabela 1.

Londyn Heathrow pozostaje nadal na czele utrzymując przewagę ok. 1,5 mln pasażerów nad Stambułem. Trzeci jest Paryż Charles De Gaulle z przekroczonymi 50 mln klientów. Dalej znajdują się Amsterdam i Madryt, czyli porty które przebiły pułap 45 mln gości. Drugą piątkę otwiera Frankfurt, a za nim plasują się Barcelona, Londyn Gatwick, Rzym Fiumicino i Monachium. Trzeba jednak pamiętać, że gdybyśmy rozszerzyli geograficzną definicję Europy na cale terytorium Turcji. to bawarskie lotnisko wypadłoby z pierwszej 10, a jego miejsce zajęłaby Antalya z 28,9 mln pasażerów. Z kolei 12 miejsce przypadłoby drugiemu, azjatyckiemu lotnisku Stambułu im. Sabihy Gökçen, które może pochwalić się 27,7 mln podróżnych.

Prawdopodobnie w naszej 10 brakuje Moskwy Szeremietiewa. Dane o wynikach lotnisk Federacji Rosyjskiej są nadal bardzo ograniczone. Niemniej wiadomo, że Moskwa Domodiedowo po trzech pierwszych kwartałach 2023 r. straciła do analogicznego okresu z 2019 r. 27 proc. pasażerów. Z drugiej strony Sankt Petersburg odnotował 15,8 mln podróżnych i zyskał 3,9 proc., a Soczi nad Morzem Czarnym, osiągając 12,3 mln pasażerów podwoiło ich liczbę. Wydaje się zatem, że po dziewięciu miesiącach 2023 r. Szeremietiewo mogło obsłużyć od 28 do 32 mln pasażerów, więc znalazłoby się na jednej z ostatnich pozycji naszego rankingu.


We wrześniu. po jednomiesięcznej przerwie, Londyn Heathrow powrócił na pierwsze miejsce w naszym zestawieniu, choć różnica dzieląca go od Stambułu wyniosła zaledwie 47 tys. pasażerów. Oba wspominane porty, jako jedyne przekroczyły 7 mln podróżnych. Na trzecim miejscu znalazł się Paryż (5,97 mln), a za nim ex aequo Amsterdam i Frankfurt (po 5,78 mln). Madryt, Barcelona i Monachium zamykają grupę dużych centrów przesiadkowych. Okęcie z 1,88 mln pasażerów traci do najsłabszego, dużego lotniska ponad 1,9 mln podróżnych. Rekordzistą wzrostów pozostaje Stambuł, który stale począwszy od kwietnia br. odnotowuje dwucyfrowy postęp. Dynamika Londynu i Okęcia była opisana wyżej. Z portów na minusie najlepiej poradził sobie Madryt ze stratą tylko 3 proc. w stosunku do września 2019 r. Gorzej wypadły Barcelona (10 proc.), Amsterdam (11 proc.), Paryż (12 proc.), Frankfurt (14 proc.) i Monachium (17 proc.). Pomimo tak dużego spadku jest to najlepszy wynik tego ostatniego portu od lutego 2020 r. Wykres 1 przedstawia liczbę pasażerów na opisywanych lotniskach we wrześniu 2023 r. oraz dynamikę wzrostów względem września 2019 r.

Wykres 1.

Po trzech kwartałach br. nadal tylko turecki port przekroczył pułap z 2019 r. i to aż o 13 proc. Warszawie do przebicia przed pandemicznej bariery brakuje 1,8 proc., Londynowi 2,4 proc., Madrytowi 3,5 proc., a Barcelonie 7,6 proc. Najgorzej wypadają porty w Niemczech. W Monachium pojawiło się zaledwie 76 proc. pasażerów z analogicznego okresu 2019 r., a we Frankfurcie 82 proc. Słabo wypada też Schiphol (85 proc.) i Paryż (88 proc.). Wykres 2 ilustruje liczbę pasażerów w analizowanych portach w trzech pierwszych kwartałach 2023 r. i dynamikę wzrostu względem tego samego okresu w 2019 r.

Wykres 2.

W sumie dziewięć portów obsłużyło we wrześniu br. 47,3 mln podróżnych. Jest to o 2,8 mln mniej niż we wrześniu 2019 r., ale o 5,6 mln więcej niż we wrześniu 2022 r. Wynik ubiegłego miesiąca jest trzecim najwyższym w tym roku. Na Wykresie 3, który pokazuje miesięczne sumy pasażerów we wszystkich portach w latach 2019-2023, widać, że w 2023 r. spadek między wrześniem a sierpniem jest nieco mniejszy niż w 2019 r. Może to być sygnał. że IV kw. br. nie będzie tak zły, jak obawia się wielu obserwatorów branży lotniczej. Z drugiej strony może to być efekt bardzo ciepłego września, nawet w północnej części Europy. Wysokie temperatury i dobra pogoda mogły zachęcać klientów do korzystania z podróży lotniczych w większym stopniu niż to było do tej pory w zwyczaju.

Wykres 3.

Efekt ciepłego września najlepiej widać na ścieżce dochodzenia do liczb pasażerów z 2019 r. W ubiegłym miesiącu portom z naszej listy zabrakło tylko 5,6 proc. do przebicia pułapu sprzed pandemii COVID-19. Podobny wynik został osiągnięty już w maju br., ale potem nastąpił regres, a później stagnacja. Wykres 4 przedstawia drogę powrotu do wyników osiąganych w 2019 r.

Wykres 4.

Koniec III kw. br. nie daje jeszcze jasnych wskazówek do stwierdzenia, że przynajmniej w jednym miesiącu uda się odnotować wyniki lepsze niż te z 2019 r. Wydaje się, że będzie to bardzo trudne zwłaszcza, że sytuacja geopolityczna staje się coraz bardziej napięta i kolejne rynki lotnicze zaczynają się zamykać. Warunki ekonomiczne też pozostają niepewne. Z ostatnich danych Airports Council Europe, które obejmują ponad 430 lotnisk w Europie, Turcji i Izraelu wynika, że po trzech kwartałach 2023 r. ruch pasażerski jest słabszy od tego z 2019 r. o 5,9 proc. W tym samym czasie przewozy towarów spadły o 11,2 proc., a liczba operacji lotniczych o 8,5 proc. Wszystkie te dane skłaniają do wniosku, że na powrót do wyników z 2019 r. trzeba będzie poczekać do 2024 r. Całe szczęście są wyjątki, a jednym z nich jest Polska, gdzie powrót do "nowej normalności" możemy świętować już w 2023 r.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy