LOT pozyska kilkanaście embraerów E195
LOT w najbliższych latach chce stopniowo pozyskiwać kolejne embraery E195 z rynku wtórnego. Docelowo do floty polskiej linii ma dołączyć do 30 samolotów tego typu.
Reklama
Polski przewoźnik będzie stopniowo pozyskiwał embraery E195, wycofywane przez linię Azul - dowiedział się nieoficjalnie Pasazer.com. Maszyny będą zastępować mniejsze embraery E170 i E175 oraz zostaną wykorzystane do powiększenia floty samolotów wąskokadłubowych.
Obecnie we flocie LOT-u znajduje się siedem embraerów E195, które poprzednio latały w barwach brazylijskiej linii. Sześć z nich dołączyło do floty polskiej linii w 2018 r., natomiast ostatni dotarł w lipcu ubiegłego roku. Wszystkie z nich wyposażone są w 118 miejsc w klasie ekonomicznej, zaś ich leasingodawcą jest firma Nordic Aviation Capital (NAC). Oprócz tego dla linii latają także dwa embraery E195, które wcześniej były eksploatowane przez Saratov Airlines. Łącznie we flocie polskiego przewoźnika obecnie znajduje się 15 samolotów tego typu.
Wyposażenie embraerów E195 linii Azul różni się od pozostałych E-Jetów, oryginalnie latających we flocie LOT-u. Najbardziej widoczną dla pasażerów różnicą na pokładzie w porównaniu ze standardowymi maszynami LOT-u jest liczba foteli. Na pokładzie tych embraerów E195 jest 118 miejsc, o sześć więcej niż w maszynach używanych dotychczas przez LOT. Mniej widoczne, choć odczuwalne, są różnice w konfiguracji bufetów. Używane embraery nie zostały wyposażone w podgrzewacz wody, służący m.in. do przygotowywania kawy, jak również nie posiadają piekarnika. Dodatkowo na pokładach tych maszyn nie ma śmietnika w stałej zabudowie.
Jak wcześniej informowaliśmy, brazylijski lowcost w ramach odnowy floty linia planuje wynająć innym liniom do 32 embraerów E195 starszej generacji, w miarę otrzymywania kolejnych maszyn E195-E2. Według planów w 2020 r. Azul odbierze dziewięć nowych samolotów, zaś w 2021 r. aż 17 embraerów nowej generacji. Dostawy dla brazylijskiej linii mają się zakończyć ok. 2022-2023 r., wtedy też wszystkie E195 starszej generacji mają być już wycofane.
Dostawy używanych embraerów E195 dla LOT-u będą realizowane stopniowo od 2020 do 2023 r. Docelowo do floty polskiej linii ma dołączyć 30 samolotów tego typu. Część z nich zastąpi mniejsze embraery E170 (6 maszyn) i E175 (10 maszyn), zaś pozostałe posłużą do wzmocnienia floty wąskokadłubowej. LOT prawdopodobnie zdecyduje się też przeznaczyć część pozyskanych samolotów do rozwoju swojej bazy w Budapeszcie.
- W fazie dynamicznego rozwoju stale monitorujemy dostępność różnych modeli samolotów na rynku, a nasi eksperci prowadzą analizy wielu statków powietrznych. Nie komentujemy spekulacji medialnych na ten temat - tłumaczy w rozmowie z Pasazer.com, Michał Czernicki, p.o. rzecznika prasowego LOT-u.
Przypomnijmy, że plany ekspansji połączeń z Węgier zostały znacznie opóźnione z powodu problemów flotowych polskiego przewoźnika. Termin uruchomienia niektórych połączeń czy zwiększenia częstotliwości na pozostałych, został przesunięty na koniec maja 2020 r., wtedy LOT może dysponować już kolejnymi E195 od Azula.
Prezes LOT-u, Rafał Milczarski, w wywiadzie udzielonym "Business Insiderowi" stwierdził, że strategia dalszego wzrostu i rozwoju LOT-u jest oparta, niezależnie od uziemienia boeingów 737 MAX, właśnie na embraerach E195.
Pierwsze embraery E195 mają przylecieć do Polski w trakcie sezonu letniego 2020 r., a w tym roku LOT ma odebrać w sumie kilka samolotów tego typu. Polski przewoźnik sukcesywnie prowadzi szkolenia i rekrutacje personelu pokładowego i kokpitowego latającego na embraerach E195, aby sprostać zwiększonym potrzebom operacyjnym.
fot. mat. prasowe, Piotr Bożyk