Strajki we Francji. Ryanair skierował wniosek do Komisji Europejskiej
Wczoraj (31.05) Ryanair dostarczył do Komisji Europejskiej petycję "Protect Overflights: Keep EU Skies Open". Przewoźnik domaga się reakcji unijnych instytucji na ograniczenia w podróżowaniu, do których przyczyniła się seria uciążliwych strajków we Francji.
Reklama
Tylko w tym roku kalendarzowym odbyło się blisko sześćdziesiąt strajków kontrolerów ruchu lotniczego, co doprowadziło do utrudnień w podróżni transportem powietrznym na masową skalę. Ryanair uważa, że Francja korzystała w okresie strajków w swoim kraju z nieuczciwej, aczkolwiek usprawiedliwionej przepisami krajowymi, praktyki faworyzowania lotów krajowych. W konsekwencji, celem minimalizacji skutków ubocznych protestów, Francja odmawiała realizacji połączeń przelotowych nad swoim niebem, zabezpieczając tym samym kontrolę lotów krajowych.
Ryanair, w odpowiedzi na niepokojącą praktykę francuskich organów, wezwał Komisję Europejską pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen do podjęcia działań, mających na celu ochronę przelotów nad państwami członkowskimi. Przykładowo, strajk we Francji nie powinien w pierwszej kolejności prowadzić do odwoływania rejsu z Polski do Hiszpanii, którego trasa przebiega przez dotkniętą protestami Francję. Dodatkowo, Ryanair domaga się wprowadzenia odgórnego wymogu 21-dniowego powiadomienia o akcji strajkowej.
- Dzisiaj, zaledwie dziesięć tygodni od uruchomienia naszej petycji, udało się zebrać ponad 1,1 mln podpisów zmęczonych obywateli Unii Europejskiej. To niedopuszczalne, że strajki ATC mogą skutkować odwołaniem tylu, teoretycznie niedotkniętych protestami. Podróżni mają dość niepotrzebnych odwołań swoich rejsów. Komisja Europejska musi działać - powiedział Michael O'Leary, szef linii Ryanair.